Na dobre i na złe, J. J. Abrams jest teraz najbardziej znany ze swojego wkładu w bardzo oczerniane prequele Gwiezdnych Wojen. Ale przed tym wszystkim J. J. był z pewnością jedną z najbardziej wpływowych i najważniejszych postaci w telewizji. Dotyczy to zwłaszcza gatunku science-fiction. Oczywiście ugruntował swoją pozycję w biznesie dzięki Felicity, co zainspirowało jego kolejny projekt, Alias. Jednak ma się rozumieć, że J. J. jest najbardziej lubiany za tworzenie Lost.
Fani zagubionych to fani zagubionych. To jeden z tych programów, które przyciągnęły publiczność… Przynajmniej tych, którzy naprawdę angażują się w program. Prawdę mówiąc, albo kochasz Lost, albo go nienawidzisz. Ale serial miał wystarczająco dużo fanów, aby odniósł ogromny sukces i trwał wiecznie. W końcu fani wciąż mają swoje teorie na temat wszystkiego, zwłaszcza zakończenia serialu. Ale co z początkiem serialu? Cóż, dzięki szczegółowemu artykułowi Empire Online, dowiedzieliśmy się wiele o tym, jak J. J. Abrams i Damon Lindelof (kolejna legenda telewizyjna) wpadli na pomysł swojego show.
Wszystko zaczęło się od tytułu
Tak, prawdziwym pochodzeniem Lost był intrygujący charakter tytułu. Według byłego prezesa ABC Entertainment, inspiracją dla programu było zastanowienie się, co tak naprawdę oznacza słowo „zagubiony”… Cóż, to i program telewizyjny Conan O'Brien o tej samej nazwie…
„Opowieść zaczyna się w 2001 roku. Oglądałem reality show, który wyprodukował Conan O'Brien, zatytułowany „Zagubieni”, powiedział Lloyd Braun, były prezes ABC Entertainment (a nie postać z Seinfelda) dla Empire Online. „Pamiętam, że myślałem: 'To najlepszy tytuł na serial w historii'. Program został odwołany, a tytuł wcisnąłem sobie w kącik mózgu. Przeniesienie do dwóch lub trzech lat później: jestem na Hawajach z rodziną w hotelu Mauna Kea Beach. Pewnej nocy w telewizji pojawia się Cast Away. Następnego dnia na plaży odbyła się kolacja z małżami. Siedziałem tam z drinkiem, myśląc: „Chłopcze, chciałbym wymyślić, jak zrobić taki program”. Niedługo potem mieliśmy wielkie rekolekcje ABC, około 100 do 200 osób, i każdy musiał coś zaproponować."
Podczas rekolekcji Llyod zaproponował swój pomysł na serial, który był bardzo podobny do Cast Away, ulubionego filmu z Tomem Hanksem i siatkówką. Podczas gdy wielu zlekceważyło ten pomysł, ktoś pomyślał, że był w połowie przyzwoity i zaangażował Jeffa Liebera, autora oryginalnego szkicu. Ale wersja „Zagubionych” Jeffa była naprawdę inna niż ta, którą otrzymaliśmy od J. J. Abramsa i Damona Lindelofa. Chodziło o walkę klas i zawierało pewne elementy, których Llyodowi się nie spodobało. Nie miał nawet odpowiedniej nazwy… Nazywał się „Nigdzie”.
„W ciągu roku otrzymywałem informacje na temat mojego ulubionego projektu” – wyjaśnił Llyod.„W końcu, w okresie świątecznym, byłem na wakacjach i miałem do przeczytania pakiet scenariuszy. Thom powiedział mi, że wśród nich jest Lost, ale nie mogłem go znaleźć. W końcu dotarłem do scenariusza zatytułowanego Nowhere. m jak: „O nie. Nie mów mi, że to jest to…”"
Podczas gdy Llyod nie był fanem, Jeff Lieber był wielkim fanem „Nigdzie” jako tytułu. Według Jeffa jego program był znacznie mroczniejszy i bardziej emocjonalny niż pomysł Llyoda na Lost. Ale to jest przeciwieństwo tego, co myślał Llyod.
„Zaczynam czytać scenariusz i nienawidzę go. Reprezentował on wszystkie pułapki, o które ludzie się martwili” – powiedział Llyod do scenariusza Jeffa. „Jestem po prostu ogromnie przybity. Więc mówię do Thoma: „Musimy to zrobić teraz. I jest tylko jeden facet, który może to uratować”. 'Kto?' 'JJ.'"
Przyprowadzenie J. J. I Damon na pokładzie
W tym czasie J. J. już sprawiał, że Alias odnosił sukcesy, dlatego Llyod i ABC byli naprawdę zainteresowani wykorzystaniem niektórych jego umiejętności. Jednak J. J. był początkowo zbyt zajęty, by zająć się projektem o wielkości Lost. Wprowadź Damona Lindelofa…
„JJ zgodził się na spotkanie ze mną jako możliwym partnerem”, powiedział Damon Lindelof o partnerstwie z J. J. aby odciążyć część pracy. „Nasze ścieżki skrzyżowały się przed kulisami na koncercie Bruce'a Springsteena, ale w tym momencie byłam zbyt rozgwieżdżona, by mu się przedstawić: moja żona i ja byliśmy wielkimi fanami Alias. Spotkaliśmy się w poniedziałkowe popołudnie. Byłem bardzo zdenerwowany i ubrany koszulkę z fanklubu Bantha Tracks, którą mam od dziecka. To mój amulet na szczęście. JJ natychmiast wskazał na nią i powiedział: „Bantha Tracks!”
To właśnie ta koszulka z Gwiezdnych Wojen przyciągnęła J. J. z Damonem i rozpoczęli twórczą współpracę przy całkowitym przerobieniu scenariusza Jeffa Liebera „prosty samolot [awaria] na wyspie”. Jego scenariusz trwał ponad sześć miesięcy, ale J. J. i Damon chcieli zwolnić tempo i sprawić, by serial wyglądał jak chociaż działo się to „w czasie rzeczywistym”.
„Wpadli na pomysł retrospekcji, co jest pomysłowe, ponieważ trochę odciąga nas od wyspy” – wyjaśnił Llyod.
„Byłem podekscytowany pomysłami na postacie” – przyznał Damon. „Powiedziałem:„ Jeśli wyjdą z wyspy, serial się skończy. Więc odpowiedzią jest zaludnienie jej ludźmi, którzy nie chcą wyjeżdżać”. To, co przyniósł JJ, to tajemnica. Między innymi podczas naszego pierwszego spotkania zarzucił właz i Innych. Uważał, że wyspa, na której się rozbili, powinna być naprawdę szalona."
Dzień po tym, jak Llyod Braun zdobył J. J. i zarys pilota Damona świecił na zielono. W rzeczywistości pilotowi przydzielono całe dwie godziny. W ciągu zaledwie 11 tygodni kreatywni geniusze napisali scenariusz, obsadzili go, nakręcili, zmontowali i przekształcili w sieć… Odzew był zdecydowanie pozytywny, a serial stał się wielkim hitem.