Wycieczka dziewczyn nabiera tempa, wliczając w to żarty w środku. Szczeliny wybuchły jeszcze bardziej podczas odcinka Prawdziwe gospodynie domowe z Beverly Hills. Crystal Minkoff i Sutton Stracke nie są na tej samej stronie.
Garcelle Beauvais i Lisa Rinna nie mogą się spotkać oko w oko, ta grupa nie śpiewa wesołych piosenek obozowych pomiędzy ich pojedynkami. Tak się stało podczas czwartego odcinka.
Garcelle utrzymuje Lisę odpowiedzialną
Fani pochwalili Garcelle za to, że stała się kobietami z Beverly Hills odpowiedzialnymi od czasu odejścia Teddiego Mellencampa, a konkretnie Lisą. Ta dwójka wydała to w Lake Tahoe podczas dzisiejszego odcinka.
Przewracanie oczami Suttona było jedyną rzeczą, której brakowało w scenariuszu kolacji. Po zapytaniu wszystkich, którzy zrobili sobie nos, Garcelle była gotowa trzymać w ryzach swoją przyjaciółkę z opery mydlanej.
Lisa przystąpiła do poważnej rozmowy przy stole, przyznając, że to był ciężki rok. Wyraziła, że ludzie nazywający ją „najgorszą przyjaciółką” są trudni. Cóż, to musiało być jeszcze trudniejsze dla Denise Richards, która przyjęła na siebie ciężar dramatu serialu i ohydnych plotek.
Garcelle miała plecy Denise nawet po tym, jak opuściła Prawdziwe Gospodynie, w przeciwieństwie do Lisy, która kilka razy wrzuciła ją pod autobus. Zamiast stanąć w obronie Denise w zeszłym roku jak prawdziwa przyjaciółka, dołączyła do pociągu Brandi Glanville. Brak lojalności, ale potem mnóstwo przeprosin.
Szybko do przodu do dzisiejszego odcinka, Lisa w dziwny sposób porównała swój rozdźwięk z Denise i koncepcję „ślepej lojalności” do niezdolności jej męża do wspierania przyjaciela, który napadł na kogoś seksualnie.
Co to za piknięcie? To nie jest taka sama sytuacja i nie mamy pojęcia, dlaczego uznała, że to właściwe porównanie. Denise nie popełniła obrzydliwej zbrodni, jej małżeństwo ciągnęło się w błocie.
Jej usta są zapieczętowane
Garcelle nie miał tego z tą skandaliczną wymówką. Podczas gdy Lisa twierdzi, że „zabiera sekrety Denise do grobu”, z pewnością wie, jak rozmawiać bez przemyślanego filtrowania. Garcelle szybko stanął w obronie Denise, zwłaszcza w jej pokoju zwierzeń.
W swoim pokoju zwierzeń bez ogródek stwierdziła, że „czasami jest w porządku nic nie mówić”, sugerując, że Lisa nie powinna w ogóle opowiadać tej mrocznej historii.
„Byłeś przywódcą”, odpalił Garcelle, gdy Lisa próbowała wyjaśnić swoje zachowanie z przeszłości. Lisa była nie tylko obserwatorem w ataku z zeszłego sezonu, ale osobą, która prowadziła te bolesne rozmowy przed kamerą.