Donald Trump prawdopodobnie przejdzie do historii jako najbardziej kontrowersyjny prezydent Stanów Zjednoczonych. Wiele mówiono o jego pobycie w Białym Domu i jego niechęci do pogodzenia się z przegraną w wyborach w 2020 roku. Jednak jeśli chodzi o jego życie osobiste, wydaje się, że ludzie wiedzą więcej o jego zamiłowaniu do golfa niż o jego związku z żoną Melanią.
Pierwsza pierwsza para wyszła za mąż przez nieco ponad 15 lat po zaręczynach w 2004 roku. I chociaż minęły lata, odkąd para miała swój szykowny ślub, wciąż istnieje wiele spekulacji dotyczących obrączki Melanii i dlaczego może to być postrzegane jako „podróbka”.
Oto, co wiemy o obrączce Melanii
Donald i Melania są znani ze swojego wystawnego stylu życia, od organizowania ekstrawaganckich przyjęć po posiadanie jednych z najbogatszych domów w kraju. I tak, jeśli chodzi o ich ślub, Donald z pewnością zadbał o to, by nie szczędzić żadnych wydatków.
Ślub pary w Palm Beach o wartości 2,5 miliona dolarów miał listę 350 osób, wśród których byli Billy Joel, Barbara W alters, Simon Cowell, Tony Bennett, Heidi Klum, Russell Simmons, Shaquille O'Neal, a nawet Clintonowie. Zgodnie z oczekiwaniami przyjęcie odbyło się w sali balowej Mar-a-Lago, która właśnie przeszła remont warty 42 miliony dolarów. Szczycił się również listwami z 24-karatowego złota i marmurowymi posadzkami. W międzyczasie goście popijali szampana Cristal, delektując się polędwicą wołową i ciastami czekoladowymi z truflami z Grand Marnier.
Melania oczywiście ukradła pokaz, wyglądając niesamowicie w swojej sukni bez ramiączek od Diora (z raportów wynika, że suknia kosztowała aż 100 000 dolarów), która została wyhaftowana różnymi perłami i kryształami. Jednocześnie fani również nie mogą nie zauważyć jej obrączki, która sama w sobie jest hitem.
Dlaczego ludzie myślą, że to fałsz?
Obrączka ślubna Melanii ma dziś szacowaną wartość detaliczną na 685 000 USD. I zgodnie z oczekiwaniami jest błyszczący, jak tylko może. „Jestem przekonany, że w zespole jest 25 kamieni, każdy to jednokaratowy szmaragd D Flawless”, powiedział kiedyś Express.co.uk Gary Ingram, który jest dyrektorem generalnym TheDiamondStore.co.uk.
Pierścień wygląda niesamowicie i na pewno pasuje do wielu strojów Melanii. Niemniej jednak wydaje się, że była pierwsza dama jest często fotografowana bez niego (chociaż nosiła go, gdy robiła swój oficjalny portret w Białym Domu). Mogło to doprowadzić do nieuzasadnionych podejrzeń, że pierścionek jest „fałszywy”. Jak się jednak okazuje, istnieje bardziej prawdopodobne wyjaśnienie, dlaczego Melania nie nosi zbyt często swojej obrączki.
„Istnieją trzy powody, dla których nie może nosić pierścionka publicznie” – wyjaśnił Ingram.„Po pierwsze, jeśli nie leży wygodnie obok jej pierścionka zaręczynowego. Jest to również pokaźny pierścionek, który jest wart fortunę, więc może zrazić wyborców, którzy czują, że obnosi się ze swoim bogactwem. Albo Melania może nie chcieć, aby jej pierścionki były centralnym punktem prasy, więc nie nosi ich publicznie.”
To nie pierwszy raz, kiedy pierścień Melanii od Donalda jest pod lupą
Co dziwne, to nie pierwszy raz, kiedy jeden z pierścionków Melanii jest przedmiotem kontrowersji. W 2005 roku Donald słynął, że kupił pierścionek zaręczynowy z brylantem o szlifie szmaragdowym, który podarował swojej przyszłej żonie za kradzież. Mówi się, że pierścień jest wyceniany na 1,5 miliona dolarów, ale były prezydent twierdził, że zapłacił tylko połowę tej ceny. „Tylko głupiec powiedziałby: „Nie, dziękuję, chcę zapłacić milion dolarów więcej za diament” – zauważył nawet Donald podczas rozmowy z The New York Times.
W tym samym czasie Donald chwalił się, że kilka innych firm próbowało zarobić na etykiecie Trumpa, nawet jeśli oznaczało to mniejsze marże zysku.„Dosłownie wszystko, co można sobie wyobrazić, od zdjęć, przez kwiaty, jedzenie, odrzutowce, lotniska po diamenty” – wyjaśnił. „A na każdy przedmiot przypada pięć osób, które chcą to zrobić. We wszystkich przypadkach nie chcą niczego, ale chcą uznania.”
Później, w 2018 r., Laurence Graff, prezes Graff Diamonds, ujawnił, że byłemu prezydentowi nie udzielono żadnych przysług, jak twierdził kiedyś Donald. „Zapłacił za [pierścionek] w całości i zapłacił natychmiast” – powiedziało Forbesowi źródło. Ponadto Nicolas Paine, dyrektor finansowy Graff Diamonds, powiedział również publikacji: „Nie sprzedajemy przedmiotów dla wartości reklamowej”.
Pomimo odmowy przyjęcia przez firmę roszczeń Donalda o zniżkę, wydaje się, że między obiema stronami nie ma złej krwi. W rzeczywistości Donald kupił później drugi pierścionek z brylantem od Graffa. Tym razem był to prezent dla Melanii z okazji 10. rocznicy ślubu pary. Mówi się, że ten rocznicowy pierścionek jest wart 3 miliony dolarów i podobnie jak pierścionek zaręczynowy, Graff nigdy nie zaoferował rabatu byłemu prezydentowi.