Fani „Matrixa” rozgniewali się na czwartą część „Nikt nie proszony”

Fani „Matrixa” rozgniewali się na czwartą część „Nikt nie proszony”
Fani „Matrixa” rozgniewali się na czwartą część „Nikt nie proszony”
Anonim

Zwiastun czwartej części klasycznej serii science-fiction, The Matrix, właśnie upadł, a fani nie są zadowoleni. Zwiastun nowego filmu fabularnego zatytułowanego Matrix Resurrections został wydany na stronie internetowej serii 7 września w interaktywnym stylu „wybierz swój los”.

Kiedy wchodzi się na stronę internetową, patrzy się na uproszczony biały ekran, na jego środku wyświetla się czerwona pigułka i niebieska pigułka, które należy wybrać. W zależności od wybranej pigułki i czasu, w którym się je kliknie, zostanie wyświetlona wariacja krótkich klipów z nadchodzącego filmu w różnych narracjach odpowiadających wybranej pigułce.

Jeśli wybrana zostanie czerwona pigułka, nad wybranymi klipami będzie odtwarzany krótki monolog opowiadany przez aktora Yahyę Abdul-Mateena II, szczegółowo opisujący, w jaki sposób rzeczywistość, w której wierzymy, że żyjemy, „nie może być dalsza od prawdy” i informuje nam, że może to być „pierwszy dzień reszty naszego życia”, ale jeśli tego chcemy, „musimy o to walczyć”.

Jednakże, jeśli wybierze się niebieską pigułkę, inny krótki monolog, tym razem opowiadany przez aktora Neila Patricka Harrisa, gra nad teaserami. Informuje nas, że straciliśmy zdolność „odróżniania rzeczywistości od fikcji” i że wszystko, co wykracza poza ten moment, jest wynikiem tego, że nasze umysły „ogrywają” na nas figle, co nas zagraża.

Montaż kończy się zadawaniem widzom prostego, ale przerażającego pytania: „Nie chcemy, aby ktokolwiek został zraniony. Czy my?”

Podczas gdy prezentacja ma na celu wzbudzić zainteresowanie publiczności w oczekiwaniu na pełny zwiastun, który ma zostać wydany 9 września, wielu fanów nie czuje nic innego. W rzeczywistości, gdy seria zbliża się do 22. roku od premiery pierwszego filmu, wielu uważa, że seria powinna zakończyć się jako trylogia w 2003 roku z The Matrix Revolutions. Po wydaniu zwiastuna wiele osób sprzeciwia się potrzebie wydania czwartej części.

Na przykład, gdy jeden fan zwrócił uwagę, że nikt nie prosił o kolejny film Matrix, inny niezadowolony fan napisał: „Matrix-4? W takim razie o trzy za dużo; Pierwszy ustanowił nowy złoty standard dla filmów akcji, ale ten język wizualny jest już znajomy, a pusta głębia jego obecnie noszonych cyberpunkowych klisz jest równie męcząca, co pretensjonalna.”

Tymczasem inny fan nazwał ostatnią część „niechcianą kontynuacją”, pisząc: „Dlaczego w kinach pojawiają się Matrix 4 i Avatar 2? Jakie inne filmy dostają niechciane sequele? Niech zgadnę, The A-Team z 2010 roku, ale w sequelu jest bez Sharlto Copleya, najbardziej zabawnej postaci w filmie?”

Wielu fanów naśmiewa się również z nadchodzącego filmu, wskazując na podobieństwa między pojawieniem się Keanu Reevesa w zwiastunie a jego rolą w filmach Johna Wicka.

Zalecana: