Zwiastun czwartej części klasycznej serii science-fiction, The Matrix, właśnie upadł, a fani nie są zadowoleni. Zwiastun nowego filmu fabularnego zatytułowanego Matrix Resurrections został wydany na stronie internetowej serii 7 września w interaktywnym stylu „wybierz swój los”.
Kiedy wchodzi się na stronę internetową, patrzy się na uproszczony biały ekran, na jego środku wyświetla się czerwona pigułka i niebieska pigułka, które należy wybrać. W zależności od wybranej pigułki i czasu, w którym się je kliknie, zostanie wyświetlona wariacja krótkich klipów z nadchodzącego filmu w różnych narracjach odpowiadających wybranej pigułce.
Jeśli wybrana zostanie czerwona pigułka, nad wybranymi klipami będzie odtwarzany krótki monolog opowiadany przez aktora Yahyę Abdul-Mateena II, szczegółowo opisujący, w jaki sposób rzeczywistość, w której wierzymy, że żyjemy, „nie może być dalsza od prawdy” i informuje nam, że może to być „pierwszy dzień reszty naszego życia”, ale jeśli tego chcemy, „musimy o to walczyć”.
Jednakże, jeśli wybierze się niebieską pigułkę, inny krótki monolog, tym razem opowiadany przez aktora Neila Patricka Harrisa, gra nad teaserami. Informuje nas, że straciliśmy zdolność „odróżniania rzeczywistości od fikcji” i że wszystko, co wykracza poza ten moment, jest wynikiem tego, że nasze umysły „ogrywają” na nas figle, co nas zagraża.
Montaż kończy się zadawaniem widzom prostego, ale przerażającego pytania: „Nie chcemy, aby ktokolwiek został zraniony. Czy my?”
Podczas gdy prezentacja ma na celu wzbudzić zainteresowanie publiczności w oczekiwaniu na pełny zwiastun, który ma zostać wydany 9 września, wielu fanów nie czuje nic innego. W rzeczywistości, gdy seria zbliża się do 22. roku od premiery pierwszego filmu, wielu uważa, że seria powinna zakończyć się jako trylogia w 2003 roku z The Matrix Revolutions. Po wydaniu zwiastuna wiele osób sprzeciwia się potrzebie wydania czwartej części.
Na przykład, gdy jeden fan zwrócił uwagę, że nikt nie prosił o kolejny film Matrix, inny niezadowolony fan napisał: „Matrix-4? W takim razie o trzy za dużo; Pierwszy ustanowił nowy złoty standard dla filmów akcji, ale ten język wizualny jest już znajomy, a pusta głębia jego obecnie noszonych cyberpunkowych klisz jest równie męcząca, co pretensjonalna.”
Tymczasem inny fan nazwał ostatnią część „niechcianą kontynuacją”, pisząc: „Dlaczego w kinach pojawiają się Matrix 4 i Avatar 2? Jakie inne filmy dostają niechciane sequele? Niech zgadnę, The A-Team z 2010 roku, ale w sequelu jest bez Sharlto Copleya, najbardziej zabawnej postaci w filmie?”
Wielu fanów naśmiewa się również z nadchodzącego filmu, wskazując na podobieństwa między pojawieniem się Keanu Reevesa w zwiastunie a jego rolą w filmach Johna Wicka.