Rosie Huntington-Whiteley była w pewnym momencie jednym z najpopularniejszych aniołów Victoria's Secret (aż do momentu, gdy firma anulowała Angels i podpisała kontrakt z Megan Rapinoe, co stało się kontrowersyjne). Poza tym modelowała także dla takich marek jak Burberry, Badgley Mischka, Oscar de la Renta, Moschino i wielu innych.
Po latach w branży modowej Huntington-Whiteley osiągnął status ikony mody. Co ważniejsze, teraz mówi się, że jest warta około 30 milionów dolarów. A dzisiaj wydaje się, że Huntington-Whiteley jest gotowy do uzupełnienia tego w nadchodzących miesiącach.
Dostała możliwość wczesnego zbudowania własnej marki
Kiedy Huntington-Whitely regularnie pracowała na wybiegach, pojawiły się możliwości współpracy projektowej i nie mogła być bardziej zadowolona. W końcu od zawsze jej marzeniem było zostać projektantem. „Zawsze chciałem iść do college'u mody” - powiedział model Vogue. „Odwróciłem się. Zostałem porwany do modelowania i pomyślałem: „Cóż, to przynajmniej da mi trochę doświadczenia w branży i mam nadzieję, że będę mógł pracować z różnymi projektantami z całego świata”, co udało mi się zrobić.”
Jednocześnie Huntington-Whiteley od początku wiedziała, że projektowanie będzie dla niej mądrym posunięciem biznesowym. „Chciałem mieć pewność, że mam jakąś formę bezpieczeństwa, która nie zależy tylko od mojego wyglądu. Chciałem wykorzystać swój mózg, badać go na różne sposoby i próbować nowych rzeczy”. Dlatego, gdy Marks & Spencer chciał współpracować z Huntingtonem-Whiteleyem nad linią bielizny, skorzystała z okazji.
Kiedy zadebiutowała, kolekcja Rosie for Autograph zawierała francuskie majtki, komplety bielizny, a nawet szlafroki w stylu kimona. Huntington-Whiteley pracował nad ich projektowaniem przez ponad rok. „Chciałam, aby kolekcja była wytworna, elegancka i kobieca” – powiedziała Elle.
Później współpracowała również z M&S i wprowadziła na rynek swój pierwszy zapach. „Jesteśmy absolutnie podekscytowani współpracą z Rosie przy premierze jej pierwszego zapachu” – powiedziała w oświadczeniu prasowym Jo Jenkins, dyrektor ds. urody i bielizny w Marks & Spencer. „Nasi klienci są wielkimi fanami współpracy z bielizną Rosie for Autograph i jestem naprawdę podekscytowany, że mogę wprowadzić tak wspaniały, zmysłowy zapach do naszej oferty M&S Beauty, aby to uzupełnić”. Z biegiem lat współpraca Huntington-Whiteley z M&S rozszerzyła się również na stroje kąpielowe.
Na urlopie macierzyńskim założyła własną firmę kosmetyczną
Huntington-Whiteley jej pierwsze dziecko z beau Jasonem Stathamem w 2017 roku (niedawno ogłosiła, że spodziewa się drugiego dziecka). I chociaż wychowywanie dziecka to dużo ciężkiej pracy, to z pewnością nie powstrzymało jej przed uruchomieniem biznesu kosmetycznego. W tym momencie swojego życia nie była już zainteresowana czekaniem na okazje, które do niej przyjdą.„Zawsze chciałem mieć kontrolę nad tym, dokąd zmierza moje życie”, powiedział Huntington-Whiteley dla Net-A-Porter.
Dlatego wymyśliła Rose Inc. Witryna opisuje siebie jako „codzienne miejsce redakcyjne dla wszystkich rzeczy związanych z urodą: samouczki dotyczące makijażu, wywiady ujawniające, wizualne cukierki do oczu i produkty wypróbowane, przetestowane i zatwierdzone przez Rosie Huntington - Sama Whiteley. Kiedy po raz pierwszy została uruchomiona, Huntington-Whitely dała jasno do zrozumienia, że ma „ambicję i cele” dla swojej strony internetowej. Dodała również: „Mam bardzo jasną wizję tego, co chcę z tego stworzyć”. Już za kilka lat fani zrozumieliby, że ma wielkie plany na przyszłość dla swojego biznesu.
Ona właśnie otworzyła nowy biznes
Dzisiaj Rose Inc. stała się czymś więcej niż tylko stroną redakcyjną zajmującą się urodą. Niedawno Huntington-Whiteley wprowadził linię kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry Rose Inc. Z dumą oferuje produkty, które są zarówno wegańskie, jak i wolne od okrucieństwa. „Dla mnie od samego początku ważne było, aby Rose Inc była marką zbudowaną na łatwości i widocznej skuteczności. Marka, która zapewnia czyste formuły i klinicznie sprawdzone wyniki” – powiedział Huntington-Whiteley w wywiadzie dla The Hollywood Reporter. „Było to nie tylko coś, czego pragnęłam od moich produktów kosmetycznych, ale widziałam, że moja publiczność też o to prosiła.”
Jak się okazuje, podczas przygotowań do uruchomienia nowego biznesu Huntington-Whiteley polegała na opiniach ze swojej strony Rose Inc. „Naprawdę poświęciłem czas na przestudiowanie danych i analiz ze strony redakcyjnej, którą Rose Inc po raz pierwszy uruchomiła w 2018 roku” – wyjaśnił model i przedsiębiorca. „To było niezwykle wnikliwe widzieć, jakie produkty, marki, artykuły, ceny i kolory konwertowali moi odbiorcy i społeczność, dzięki czemu poinformowano o wielu produktach, które pojawią się w nadchodzących miesiącach”.
Tymczasem, gdy firma rozwijała swoje produkty, Huntington-Whiteley była zdeterminowana, aby upewnić się, że pasują do wszystkich rodzajów skóry, ponieważ sama jest podatna na problemy ze skórą. „Zawsze dbałam o swoją rutynę pielęgnacji skóry, ponieważ mam skórę skłonną do trądziku, ale chodzi mi o to, aby moja codzienna pielęgnacja była jak najbardziej uproszczona i bez wysiłku” – wyjaśniła.„Wszystkie produkty Rose Inc. są wielozadaniowe, mają właściwości pielęgnacyjne i nie zatykają porów (co oznacza, że nie zatykają porów).”
W tej chwili produkty Rose Inc. są dostępne online oraz w Sephora. Huntington-Whiteley mówi również, że „w ciągu 10-12 tygodni pojawiają się nowe produkty”.