Johnny Depp ostatnio znalazł się pod ostrzałem z powodu kilku dość upartych komentarzy dotyczących anulowania kultury.
Podczas swojego występu na dorocznym Festiwalu Filmowym w San Sebastian Johnny Depp wprawił fanów w osłupienie, dzieląc się swoimi pasjonującymi przemyśleniami na temat kultury anulowania. W niedawnym artykule Deadline podkreślił twierdzenia Deppa, że ruch „zaszedł za daleko”. Aktor Piraci z Karaibów również podzielił się swoimi zastrzeżeniami co do tego, jak taki natychmiastowy osąd może wpłynąć na życie na całym świecie.
Po „odwołaniu” w przeszłości, Depp stwierdził: „Można to postrzegać jako wydarzenie w historii, które trwało bez względu na to, jak długo trwało, ta kultura anulowania, ten natychmiastowy pęd do osądu opartego na tym, co zasadniczo sprowadza się do zanieczyszczone powietrze, To jest tak daleko poza kontrolą, że mogę ci obiecać, że nikt nie jest bezpieczny. Ani jednego z was. Nikt nie wychodzi za te drzwi. Nikt nie jest bezpieczny.”
Depp kontynuował swoją tyradę, podkreślając, jak niewiele zajęło, aby ktoś został oznaczony jako „odwołany”. Podkreślił, że może to być spowodowane czymś tak małym jak „jedno zdanie”.
Następnie podzielił się: „Wystarczy jedno zdanie i nie ma już gruntu, dywan został pociągnięty. Zdarzyło się to nie tylko mnie, zdarzyło się to wielu ludziom”. Dodał: „Takie rzeczy przydarzyły się kobietom, mężczyznom. Niestety w pewnym momencie zaczynają myśleć, że to normalne. Albo że to oni. Kiedy tak nie jest.”
Depp podsumował swoje oświadczenie błagając fanów i widzów, aby „wstawali, nie siadali”, gdy widzą, że niesprawiedliwość dotyka ukochaną osobę.
Po tym asertywnym przemówieniu wielu zabrało się do Twittera, aby zwalić aktora. Krytycy twierdzili, że jego opinie pochodzą z „przywileju”.
Na przykład jeden z użytkowników Twittera stwierdził: „Zabawne, jak ludzie żyli bez żadnych konsekwencji, są najbardziej przeciwni wszelkim konsekwencjom za swoje działania. Czy można zadać pytanie, że przeciwnicy to prawie wszyscy biali mężczyźni z przywilejami.”
Podczas gdy inny się zgodził, twierdzili, że kultura anulowania polega bardziej na braniu „odpowiedzialności” niż cokolwiek innego. Użytkownik Twittera poszedł dalej, by dalej atakować Deppa, twierdząc, że ludzie, którzy podzielają jego opinie, to zazwyczaj ci, którzy mają największe ego.
Inni wydawali się zdezorientowani oświadczeniem Deppa. Uważali, że aktor rzeczywiście skorzystał z kultury anulowania, ponieważ jego fani byli głośni i „spójni w mediach społecznościowych”. Oświadczenie odnosiło się do kłótni o przemoc domową między Deppem a byłą żoną Amber Heard.
Jednak gdy krytycy ciągnęli Deppa, inni zgodzili się z jego twierdzeniami. Wielu stwierdziło, że definitywna natura kultury anulowania jest niebezpieczna i że nie pozostawia zbyt wiele miejsca na odkupienie.