Droga na szczyt jest inna dla każdego. Jasne, widok, gdy już tam dotrzesz, jest fajny, jednak walka o to jest bardzo realna - po prostu zapytaj Chrisa Pratta, który wie co nieco o tym, jak to jest wykonywać ciężkie prace, jednocześnie zarabiając bardzo mało powrót…
Jego praca w przeszłości obejmowała krótki występ na trzy koncerty jako striptizerka. Wyobrażamy sobie, że gdyby przyjął tę rolę dzisiaj, aktor Parks and Rec zarobiłby kilka dodatkowych dolarów w porównaniu do swojej przeszłości.
Odpowiemy na pytanie, ile zarabiał podczas swoich dni jako striptizerka, a także przyjrzymy się innym ciężkim pracom, które podjął w drodze do sławy.
Pratt miał na początku trochę ciężkiej pracy
Był marzycielem od najmłodszych lat, aspirując do bycia czymś wspaniałym. Pratt nie był do końca pewien co do tej ścieżki i tego, jak się tam dostać, chociaż jak ujawnił swojemu trenerowi zapaśników w młodym wieku, chciał sławy i luksusowego stylu życia, który się z tym wiązał.
„Powiedziałem mu: „Nie wiem [co chcę robić w przyszłości], ale wiem, że będę sławny i wiem, że zarobię cholerną tonę pieniędzy, „” – przypomniał Pratt, rozmawiając z Entertainment Weekly.
„Nie miałem pojęcia jak. Nie zrobiłem nic proaktywnego. To było tak głupie, jak ktoś, kto powiedział: „Prawdopodobnie będę astronautą. Jestem pewien, że natknę się na kombinezon astronauty i pewnego dnia wyląduję w kosmosie.'”
Droga do tego nie była łatwa. Pratt wspomina, że w pewnym momencie swojego życia był bezdomny, mieszkając w furgonetce. Sprawy by się nie poprawiły, gdy zaczął karierę w Hollywood, próbując przetrwać, pracował jako kelner i powiedzmy, że restauracja nie była najlepsza. Ponadto często był przyłapany na jedzeniu talerzy z tyłu…
Mniej efektowne prace nie kończą się na tym, jak Pratt ujawnił w innych wywiadach w przeszłości, przez krótki czas pracował jako striptizerka, a pieniądze nie były zbyt dobre.
Chris Pratt zarobił 40 dolarów za koncert
Przynajmniej Pratt był w porządku ze swoją nagością i czuł się z nią bardziej niż komfortowo, co prawdopodobnie sprawiło, że jego praca była trochę mniej niezręczna.
„Zawsze byłem bardzo nagą osobą. Uwielbiałem zawsze się rozbierać. Byłem bardzo wolny, więc pomyślałem, że równie dobrze mogę zarabiać” – stwierdził obok Buzz Feed.
Okazuje się, że pomimo poświęcenia w postaci odsłonięcia jego ciała, zapłata naprawdę nie była aż tak wielka. Przepracował w sumie trzy koncerty, zarabiając 40 dolarów za występ ze striptizem.
"[Zarobiłbym] 40 dolców za pop. Zrobiłem to trzy razy, robiłem wieczory panieńskie w moim rodzinnym mieście, babcia mojego przyjaciela miała mnie."
Zakładamy, że gdyby Pratt zdecydował się teraz rozebrać, zażądałby sporej premii, biorąc pod uwagę, że obecnie należy do elity Hollywood. Niemniej jednak interesujące jest zobaczenie jego skromnych początków, które obejmowały również sprzedaż kuponów w pewnym momencie.
Na swoim koncie nigdy się nie poddał i Pratt wykorzystał jak najlepiej ograniczone czasowo miejsce w pewnym programie.
'Parks and Rec' zmienił swoją karierę
Jego wielkim przełomem okazał się „Parks and Rec”. Odpowiednio, miał to być tylko ograniczony czasowo koncert składający się z kilku odcinków. Choć twórcy zdali sobie sprawę, musiał zostać jak zwykle.
„Prawie w momencie przesłuchania pomyśleliśmy:„ Och, musimy to pojąć, ponieważ ten facet jest najzabawniejszą osobą, jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Nie puszczamy tego faceta”,” powiedział współtwórca serialu Michael Schur.
Nie tylko zapłacił mu za koncert, ale także umieścił go na mapie, a później dostał rolę, która zmieniła karierę w „Strażnicach Galaktyki”.
Pomimo całej sławy i sukcesu, Pratt nigdy nie zapomniał o swoich korzeniach w „Parks and Rec” i postanowił pozostać w programie, nawet gdy inne koncerty zaczęły napływać.
''Nie obchodzi mnie, ile pieniędzy ktoś mi zaoferuje lub co mogę zaoferować, nie porzuciłbym statku. Nie ma mowy. Ten zespół był niesamowity, a proces tworzenia tego programu przemówił do mnie i był dla mnie tak doskonały, jak sposób, w jaki lubię pracować. Jakby to było luźne i zabawne, i możesz spróbować czegoś nowego za każdym razem, i masz okazję rozśmieszyć Amy Poehler lub rozśmieszyć Adama Scotta…”
Całkiem historia i bieg wydarzeń.