Och, jak szybko wszystko może się zmienić. Dwayne Johnson i Dany Garcia ostatecznie się rozstali, jednak ich rozstanie odbyło się na przyjaznych warunkach. Utrzymywali kontakt, z otwartą linią komunikacji. Jednak z biznesowego punktu widzenia relacje rozwijałyby się dopiero po ich rozstaniu.
Garcia zawsze był zaangażowany w karierę Dwayne'a Johnsona od czasów gry w piłkę nożną na uniwersytecie, do czasów w WWE. Dany zawsze postrzegał DJ-a jako kogoś większego, niż był na początku swojego pobytu w Hollywood. Doprowadziłoby to do tego, że Garcia porzuciłaby swoją głośną pracę i na stałe zarządzała DJ-em.
Przyjrzymy się wstecz, jak to wszystko się rozwinęło i co spowodowało zmianę. Oczywiście, biorąc pod uwagę sukces, który nadal cieszy, na przykład kupowanie całej ligi piłkarskiej razem, jasne jest, że podjęli właściwą decyzję o nawiązaniu współpracy.
Kariera Dwayne'a Johnsona była w trudnym miejscu przed Dany Garcia
Zanim The Rock zwolnił swój zespół, gwiazda starała się dopasować i dostosować do Hollywood. Ostatecznie DJ zdał sobie sprawę, że to duży błąd. DJ tracił wagę do ról i tak naprawdę po prostu nie był sobą. Po tej realizacji wszystko się zmieniło.
''Kiedy po raz pierwszy dotarłem do Hollywood, Hollywood, nie wiedzieli, co do cholery ze mną zrobić. Mam na myśli to, że byłem pół-czarnym, pół-Samoanem, 6 stóp 4, 275 funtów pro wrestlerem. Powiedziano mi wtedy: „Cóż, musisz być pewien. Musisz trochę schudnąć. Musisz być kimś innym. Musisz przestać ćwiczyć. Musisz przestać nazywać siebie The Rock. Dokonałem wyboru, a wybór był taki, że nie zamierzałem dostosować się do Hollywood. Hollywood chciało mi się dostosować."
Jak się okazuje, Dany Garcia odegrał kluczową rolę w sterowaniu statkiem. Nie tylko została menedżerką DJ-a, ale też jasno dała do zrozumienia, że nadszedł czas, aby Hollywood dostosowało się do Johnsona.
''Więc Dwayne i ja rozmawialiśmy. Stracił dużo na wadze, aby dopasować niektóre części, i powiedział: „Nie mogę już tego robić. Muszę być sobą. Poparłem go i powiedziałem: „Zróbmy to ty. To wszystko, co musimy zrobić. Sprawmy, by Hollywood zrobiło dla ciebie miejsce.'"
Nagle kariera DJ-a przybrała poważny obrót.
Garcia rezygnuje z dużej roli w „Merill Lynch”, by reprezentować The Rock
Od samego początku, aż do czasów spędzonych na Uniwersytecie Miami jako piłkarz, Garcia zawsze był w tle, dbając o dobro DJ, biorąc pod uwagę jej doświadczenie w negocjacjach.
Jednak jej praca była na Wall Street, wspinała się po drabinie finansowej w Merill Lynch.
Ostatecznie podjęła odważną decyzję o odejściu z prestiżowej pracy i rozpoczęciu kariery Dwayne'a. Jak ujawniła z Marie Claire, było to łatwe, biorąc pod uwagę, że prowadziła dla niego negocjacje przez całą jego karierę.
"Od czasu, gdy Dwayne grał w piłkę nożną na Uniwersytecie w Miami, przez zapasy w WWE, do pojawienia się w filmie, zawsze byłem w tle, prowadząc go, udzielając rad i dodając wszystkim biznesowy punkt widzenia decyzje."
"Zawsze patrzyłem na to z punktu widzenia 'Jak to będzie działać w modelu korporacyjnym?' To przeniosło się na Dwayne'a, patrząc na niego jako na tę niesamowicie utalentowaną osobę i mówiąc: "Teraz, jak zbudować wokół niego korporację? Jak go wspierać? Gdzie jest marketing? Gdzie są nasze rozszerzenia? Kim są partnerzy kto może mi pomóc w powielaniu? To tak jak w Apple, z tą różnicą, że technologia to Dwayne Johnson."
Biorąc pod uwagę tę wizję, jest całkiem jasne, że Garcia odniósł sukces, a nawet więcej.
Garcia i Johnson nadal budują razem wielkie imperium
Johnson jest na drodze do zostania miliarderem, a ogromną częścią tego była wizja Dany'ego Garcii. Jasne, DJ należy do elity w Hollywood, ale to dopiero początek tego, nad czym jeszcze pracuje duet. DJ ma swoją własną, dobrze prosperującą markę odzieżową obok Under Armour, „Project Rock”. Jego firma produkująca tequilę 'Teremana' też nie radzi sobie zbyt kiepsko, a do licha, ma nawet napój energetyczny 'ZOA', co również dotyczy męża Dany Garcii, Dave'a Rienzi.
Jakby tego było mało, duet kupił XFL i do licha, ma własną firmę producencką „Seven Bucks Productions”, która pozwala DJ-owi i Dany kręcić filmy i pokazuje dokładnie tak, jak im się podoba, a nie zgodne z wymaganiami Hollywood.
Oczywiście sukces partnerstwa był niezwykły. Hazard Garcii się opłacił.