Prawda o „Cowboy Bebop” Netflixa „Net Worth” Johna Cho

Spisu treści:

Prawda o „Cowboy Bebop” Netflixa „Net Worth” Johna Cho
Prawda o „Cowboy Bebop” Netflixa „Net Worth” Johna Cho
Anonim

John Cho to jedna z gwiazd Hollywood, której kariera trwa od dziesięcioleci. W całej swojej karierze wydaje się, że zrobił to wszystko. W końcu grał w głównych seriach filmowych i przez lata pracował przy kilku programach telewizyjnych.

Od niedawna Cho również stała się gwiazdą Netflix, wcielając się w główną rolę Spike'a Spiegla w krótkometrażowym serialu Cowboy Bebop.

I chociaż Cowboy Bebop został już odwołany po zaledwie jednym sezonie, fani byliby szczęśliwi, wiedząc, że nie minie dużo czasu, zanim ponownie zobaczą Cho.

W końcu taki weteran aktor jak on jest zawsze poszukiwany. Nie wspominając o tym, że od czasu do czasu wykonuje też prace zakulisowe. Może to również wyjaśniać, w jaki sposób udało mu się zgromadzić całkiem imponującą wartość netto.

Powstająca rola Johna Cho była w tym kultowym klasyku lat 90

Hollywoodzka kariera Cho rozpoczęła się pod koniec lat 90., kiedy dostał drobne role w programach takich jak Felicity, Charmed i Boston Common. Ale potem aktor złapał rolę „małego faceta” w komedii R-Rate American Pie.

I tak po prostu, Cho zwrócił na siebie uwagę branży, na którą zasłużył. Nie wspominając o tym, że ten koreański aktor został uznany za popularyzację tego terminu po premierze filmu.

„Słuchaj, akronim brzmi – nie wiem, czy potrzebowaliśmy go w naszym słowniku kulturowym, ale to tam było, a ja byłem w tym momencie łącznikiem” – napisał kiedyś aktor na Reddicie.

„To zabawne i nieumyślnie rozpoczęło moją karierę komediową, ale moja żartobliwa odpowiedź brzmi, że przepraszam za wszystkie strony internetowe, które rozprzestrzeniłem na świecie.”

John Cho został gwiazdą tej serii science-fiction

Podążając za American Pie, Cho zrobił kilka filmów. Należą do nich między innymi zdobywczyni Oscara American Beauty, Big Fat Liar i Bowfinger. Później został także obsadzony jako Sulu w filmie Star Trek z 2009 roku.

Film był zasadniczo ponownym uruchomieniem i dla Cho bardzo ważne było uzyskanie błogosławieństwa George'a Takei, oryginalnego Sulu, przed przystąpieniem do pracy nad filmem.

„Wiesz, po prostu był dla mnie bardzo zachęcający, ponieważ byłem bardzo zdenerwowany i powiedział dobre słowo do JJ [Abramsa] w moim imieniu. A ja tego nie wiedziałem” – wyjaśnił aktor.

„I to dla mnie znaczyło, że zaaprobował mój casting. Kiedy jedliśmy razem lunch, zaprosiłem go na lunch po tym, jak dostałem rolę i zanim zaczęliśmy kręcić, a on też – jedną rzeczą, o której mi przypomniał, była wizja Gene'a Roddenberry'ego dotycząca spokojnego świata i jakie były jego cele show i dobrze było mi o tym przypomnieć od George'a.”

John Cho również zagrał w tej serii komediowej

Na początku swojej kariery Cho zagłębił się w komedię slapstickową, grając jedną z głównych ról w filmie Harold & Kumar Go to White Castle u boku aktora Kala Penna.

W tym czasie rzadko można było zobaczyć Azjatów w głównych rolach, więc Cho i Penn byli świadomi tego, jak wielkim wyzwaniem było umieszczenie takiego filmu na rynku. Uznali również, że ich postacie są pod pewnymi względami do nich podobne.

„Historia filmu to dwóch słabszych, którzy pokonują pewne przeszkody podczas podróży do Białego Zamku” – powiedział Cho SPLICEDwire. „A historia projektu, do pewnego stopnia, to dwóch słabszych aktorów, którzy próbują zagrać główne role w filmie.”

W zwiastunie filmu Cho i Penn nazywali siebie odpowiednio facetem z American Pie i tym facetem z Van Wilder, ponieważ czuli potrzebę posiadania „lodołamacza” dla publiczności.

„Zwiastun jest zabawny, ponieważ mówi dokładnie to, co myślą ludzie” – wyjaśnił aktor. „To też trochę się rozprasza – myślę, że jest jakaś niewypowiedziana miara napięcia, jak to jest tak niezwykłe, że Amerykanie pochodzenia azjatyckiego grają główną rolę w filmie”.

Dwaj aktorzy zrobili też razem kilka filmów z Haroldem i Kumarem.

Tutaj jest dzisiaj wartość netto Johna Cho

Po dziesięcioleciach działalności, mówi się, że Cho jest wart niesamowite 25 milionów dolarów. I chociaż nie jest jasne, ile zazwyczaj zarabia na projekcie za swoje aktorstwo, można śmiało powiedzieć, że aktorowi udało się wynegocjować dla siebie całkiem lukratywną umowę.

Oprócz aktorstwa, Cho zaczął również produkować filmy. W rzeczywistości został uznany za producenta w Netflixie Tigertail.

Cho ma również zagrać w nadchodzącym dramacie od Amazon Studios. Ma ponownie zagrać w Sulu w nadchodzącym filmie Star Trek. Ponadto aktor podobno produkuje nadchodzący film telewizyjny, co jeszcze bardziej zwiększa jego wynik.

Zalecana: