Po związaniu węzła z Hailey Baldwin i wyruszeniu w następną światową trasę, Biebs oficjalnie powraca.
Po 4 długich latach piosenkarz w końcu wydał swój nowy singiel „Yummy” i zażartował ze swojego serialu dokumentalnego na YouTube zatytułowanego Justin Bieber: Seasons.
Fani mogą spodziewać się rzucić okiem na życie gwiazdy pop, w tym jego wieloletnią walkę z boreliozą.
W końcu decyduje się na leczenie
Biebs po raz pierwszy zdiagnozowano boreliozę pod koniec zeszłego roku. Przez lata, przed 2019 rokiem, przyjmował zabiegi, które okazały się nieskuteczne i ostatecznie pogorszyły jego stan. Co gorsza, fani wygłaszali okrutne komentarze na temat fizycznego wyglądu piosenkarza. 5 stycznia 2020 r. Bieber odpalił trolle internetowe, potwierdzając, że cierpi na boreliozę.
Piosenkarz „Pyszny” wyjaśnił dalej w poście na Instagramie, że „choroba, a także zły przypadek Mono, wpłynęły na jego mózg, skórę i energię”.
Jego żona, Hailey Baldwin, poparła go, stwierdzając powagę choroby i o tym, że nie należy jej traktować jako żartu.
Jeszcze więcej w serialu dokumentalnym
Te ostatnie lata były trudne dla Biebsów, ale na szczęście piosenkarka wie, jak patrzeć na jasną stronę rzeczy.
W swoim nowym serialu dokumentalnym, który zostanie wyemitowany na YouTube 27 stycznia, piosenkarz zagłębi się w swoją trwającą walkę z boreliozą.
Bieber zasługuje na kilka ważnych rekwizytów do mówienia o swoim stanie! Dziesięcioodcinkowa seria z pewnością poruszy serca fanów.