Oto dlaczego fani „Dragon Balla” są bardzo zdenerwowani najnowszą mangą

Spisu treści:

Oto dlaczego fani „Dragon Balla” są bardzo zdenerwowani najnowszą mangą
Oto dlaczego fani „Dragon Balla” są bardzo zdenerwowani najnowszą mangą
Anonim

Jeśli twórcy Dragon Balla są znani z czegokolwiek, zaskakuje to fanów szalonymi zwrotami akcji. Ale czasami są one niepotrzebne, a ich najnowszy spin wywołuje ogromne poruszenie w społeczności fanów.

W najnowszym rozdziale mangi Dragon Ball Super Goku z powodzeniem pokonuje pożeracza planet Moro. Korzystając z mocy swojego opanowanego Ultra Instynktu, bohater Saiyan uderza złoczyńcę kilkoma potężnymi atakami, pozostawiając go w stosie. Wydaje się być gotowy do zadania ostatecznego ciosu, ale zamiast tego Goku rezygnuje z członkostwa w Galaktycznym Patrolu. Następnie daje Moro fasolkę Senzu i żąda, aby czarownik poddał się pokojowo. Złoczyńca ma jednak inne pomysły.

Zgodnie z oczekiwaniami, Moro kontynuuje swój zły plan, po raz kolejny podejmując ofensywę. Próbuje zaatakować Goku, ale zostaje dławiony przez potężne zdolności Saiyan. Bez żadnych innych opcji Moro ucieka się do używania skradzionych mocy Merusa. Następnie łączy się z samą Ziemią, stając się częścią planety. Pasek boczny Whisa i Beerusa potwierdza, że energia życiowa Moro splotła się z energią planety, a zniszczenie jednego oznacza zniszczenie drugiego.

Dlaczego Saga Moro doświadcza poważnych problemów

Obraz
Obraz

Głównym problemem związanym z tym, że Moro wykonał ten ruch w momencie, gdy wydawało się, że bitwa się skończyła, jest to, że Akira Toriyama i Toyotaro wybrali tę drogę już wcześniej.

W Cell Saga, Z-Warriors mieli co najmniej trzy okazje, by unieszkodliwić androida, ale im się to nie udało. Vegeta mógł go zniszczyć po osiągnięciu transformacji Super Vegety. Goku i gang mogli połączyć siły na początku Igrzysk komórkowych, aby go zakończyć. A przede wszystkim Gohan posiadał więcej niż wystarczającą moc, by zabić złą istotę, ale nie udało mu się pociągnąć za spust, kiedy to się liczyło.

Przyjmując podobne podejście do Moro, wielu fanów wskazuje, jak głupi jest Goku, jeśli ufał innemu złoczyńcy. Wiara Goku w innych jest jednym z jego najszlachetniejszych atrybutów, chociaż jego naiwność naraża życie niezliczonych innych. Weźmy na przykład jego spotkania z Friezą. Planetarny zdobywca próbował nierozważnie zaatakować Goku na Namek, a następnie zaatakował go kulą niszczycielskiej energii. Jednak Saiyan nadal daje swoim przeciwnikom korzyść z wątpliwości.

Teraz, najpotężniejszy obrońca Ziemi zagroził bezpieczeństwu planety, nie kładąc szybkiego kresu inwazji czarnoksiężnika. Goku mógł bardzo łatwo wyparować Moro podczas ich poprzedniej wymiany, ale jak zauważyliśmy, zaniedbał to. Nadal jest szansa, że uda mu się ukończyć misję, ale jeśli będzie to wymagało poświęcenia się głównego bohatera Dragon Ball, fani nie będą zadowoleni z wyniku.

Czy anime całkowicie uniknie fabuły Moro?

Obraz
Obraz

W każdym razie sprzeciw po wydaniu Dragon Ball Super Chapter 65 może mieć niezamierzone konsekwencje dla następnego sezonu anime. Obecnie jest zawieszony po Turnieju Power Saga, a następny sezon prawdopodobnie przyjmie fabułę Planetożerców, co może być fatalne dla oglądalności.

Z kontrowersyjnym zakończeniem szybko zbliżającej się sagi Moro, przystosowanie jej do telewizji może nie być najlepszym pomysłem. Gdy wystarczająca liczba fanów zapozna się z zakończeniem historii, nie będą zbyt entuzjastycznie nastawieni do animowanej adaptacji tej samej fabuły. Z tego powodu mogliśmy zobaczyć, jak coś innego przybiera formę.

Biorąc pod uwagę, jak duża część fandomu jest zaciekle przeciwna najnowszym wydarzeniom w mandze, autorzy anime mogą przyjąć inne podejście i wybrać oryginalną fabułę na następny sezon. Jeśli chodzi o to, jest wiele dróg do obrania, kilka z nich jest już opracowywanych.

Na przykład Z-Warriors po raz kolejny zamierzają zostać najsilniejszymi wojownikami we wszechświecie. Piccolo zszokował Gohana przed poprzednim turniejem, informując swojego ucznia, że równie ciężko trenuje w czasie wolnym od ratowania świata, sugerując, że jest w podróży po równe siły. Również duch walki Gohana został ponownie ożywiony w świetle Turnieju Władzy. Nie osiągnął nowego poziomu mocy, choć wydaje się to nieuniknione, jeśli będzie kontynuował trening.

Ponieważ skupiają się teraz na przekraczaniu poprzednich ograniczeń, Goku prawdopodobnie zasugeruje, że organizują kolejny Światowy Turniej Sztuk Walki. Nie mieli żadnego od jakiegoś czasu i jest to logiczny krok po turnieju, w którym praktycznie każda z umiejętności wojownika Ziemi rozszerzyła się wykładniczo. Teraz wystarczy przetestować je w na wpół bezpiecznych warunkach bojowych.

Gdzie może pójść inna historia-Arc

Obraz
Obraz

Innym możliwym scenariuszem, który może się rozegrać, jest powrót Friezy w poszukiwaniu zemsty. Były złoczyńca wydawał się mieć zamiar wrócić na swoje złe ścieżki po Turnieju Władzy, choć coś w jego zachowaniu się zmieniło. Zatrzymał się nawet na świętowaniu po turnieju, co może być oznaką rozwoju postaci. Gdyby Frieza miał myśli o zabiciu Goku lub zniszczeniu Ziemi, skorzystałby wtedy z okazji, aby to zrobić. Oczywiście najdłużej stojący antagonista Dragon Balla może również grać w długi oszust i ma coś wielkiego zaplanowanego na przyszłość.

Ostateczną i najbardziej wykonalną fabułą, którą można zaadaptować, jest ta z anime Dragon Ball Heroes. Jest uważany za niekanoniczny przez większość zagorzałych fanów, chociaż jego założenie ma godne uwagi cechy, które warto zbadać w pełnometrażowych odcinkach kanonicznej serii.

Bez zbytniego psucia, anime towarzyszące już zapoznało widzów z Galaktycznym Patrolem, kilkoma postaciami z Królestwa Demonów i dało Future Trunksowi dawno oczekiwane wzmocnienie – zdolność do przekształcenia się w Super Saiyanskiego Boga (Czerwony). Nie osiągnął jeszcze Super Saiyan Blue, chociaż osiągnięcie rangi bóstwa niższego poziomu jest ogromnym osiągnięciem dla pół-Saiyana. I same te zmiany powinny wystarczyć, aby wzbudzić zainteresowanie fanów.

Niezależnie od tego, czy Toriyama i jego zespół pisarski zdecydują się na Sagę Moro w Dragon Ball Super Season 2, czy nie, wypadałoby im rozważyć te inne historie, zanim pozostaną z kontrowersyjnym złoczyńcą. Mogliby zrobić kilka retconów i uniknąć materiałów źródłowych, ponieważ początek sagi Moro ma pewne cechy, które można naprawić. Chociaż użycie kilku pierwszych aktów, a następnie porzucenie kulminacji na rzecz oryginalnego zakończenia, wywołałoby taką samą krytykę. Jest więc o wiele lepszy przypadek, aby następny sezon poszedł inną ścieżką niż manga. Pytanie brzmi, gdzie dalej będzie Dragon Ball Super?

Zalecana: