Zawsze stawiaj na siebie i słuchaj swoich instynktów. To była wspaniała lekcja, której nauczył się sam legenda, Jeff Daniels. Jak zrozumiemy w tym artykule, jego reprezentacja nie przepadała za kierunkiem, w którym chciał obrać swoją karierę. Dla Danielsa i jego zespołu najdłużej był aktorem goniącym za Oscarową rolą w filmie dramatycznym. Rozwinął z EW: „Wiesz, robiłem wiele dramatów i zmierzałem w kierunku szlaku Oscara, cokolwiek to jest, i po prostu powiedziałem:„ Nie robię tego, co robiłem pięć lat temu; Nie jestem zainteresowany”. Idę na przesłuchanie do tego „Głupi i głupszy”,”
Postawił na siebie, ale prawda jest taka, że wynik mógł być zupełnie inny.
Zdecydowanie odradzano mu przesłuchanie
W rozkwicie swojej kariery Jeff podjął odważną decyzję, by najpierw wybrać rodzinę. Jeff chciał wychować swoją rodzinę w spokojniejszej części miasta, zostawiając hollywoodzkie hotspoty dla Michigan. Daniels myślał, że jego kariera nie potrwa długo, dlatego wolałby już mieć przewagę. „Nie wiedziałem, jak wychowywać dzieci w Nowym Jorku czy Los Angeles, ale wróciłem do domu w Michigan. Powiedziałem więc mojej żonie: „Wróćmy do Michigan”” – mówi. „Szczerze nie sądziłem, że moja kariera będzie trwała. Kariery nie. Nie sądziłem, że mam wygląd; więc pomyślałem, że jak się skończy, to już wróćmy do domu. Fatalnie myślałem, że dostanę jeszcze pięć lat i wtedy będę mógł zrobić coś innego.”
Pracował nad kilkoma świetnymi projektami, ale w 1994 roku nadszedł największy przełom w jego karierze, Dumb And Dumber. Był mocno zniechęcony do nawet przesłuchania, biorąc pod uwagę, że jego przedstawiciele mieli inną wizję jego kariery. Jednak Daniels wiedział, że nadszedł czas na coś innego i chłopak był na kasie, rola dodała mu dziesięć lat kariery, zgodnie z jego słowami w LA Daily News: „To dało mi kolejne 10 lat.”
Łatwa Chemia
Walka o współpracę z Jimem Carreyem była zacięta. Ostatecznie Carrey chciał kogoś, kto zareaguje na niego najlepiej i zasadniczo będzie podążał za jego przykładem. Kilku komików przesłuchało, ale ostatecznie nikt nie wykonał tej pracy jak Daniels. Praca u boku Jima była ogromnym impulsem, jak ujawnił w EW: „Spójrz, na kogo mogę zareagować. Jim to komediowy geniusz. Byli komicy, którzy tego chcieli, ale on chciał aktora, który sprawi, że będzie słuchał, ponieważ wiedział, że to ping-pong, to tam iz powrotem”- wyjaśnił Daniels. „Więc po prostu pozwoliłem mu prowadzić, a [bohater Danielsa] Harry Dunne był jakby z półsekundowym opóźnieniem do tego, co [bohater Carrey] zrobiłby Lloyd.”
Patrząc wstecz, możemy śmiało powiedzieć, że wszystko ułożyło się na lepsze. Dobry Daniels na zmianę kursu.