Harrison Ford ugruntował swój status w Hollywood jako jednego z najlepszych aktorów naszych czasów, i słusznie! Po swoim debiucie na ekranie w 1966 roku Harrison nie osiągnął statusu A-listy, dopóki nie został obsadzony jako Han Solo w serii filmów Gwiezdne wojny.
Aktor później skomponował rolę Indiany Jonesa, postaci, której od tego czasu stał się synonimem. Oprócz grania w Jonesa, Harrison odrzucił kilka kultowych ról!
Chociaż odrzucił niektóre role, było kilka, których żałował przyjęcia. Jeśli chodzi o jedną z jego najsłynniejszych do tej pory postaci, Harris Ford ujawnił, że chciałby, aby scenarzyści go zabili.
Postać Harrison Ford chciał zostać zabity
Oprócz czasu grania Indiany Jonesa w całej serii filmowej, Harrison Ford znalazł się w jednym z największych ról w historii kina.
Od jego czasów w odniesieniu do Henry'ego, Blade Runnera, Random Hearts, aż do Air Force One, by wymienić tylko kilka, jego talenty na ekranie są z pewnością niezrównane. Z garstką nominacji do Złotego Globu i nominacją do Oscara w 1986 roku dla najlepszego aktora w roli świadka.
Chociaż przez całą swoją karierę przyjmował szereg ról, nic nie zbliża się do jego przełomowej roli Hana Solo w Gwiezdnych Wojnach. Chociaż ta rola wywindowała Harrisona na wyżyny, wydaje się, że nie przepadał za swoją postacią, która tak długo pozostała przy życiu.
Okazuje się, że Harrison Ford byłby zachwycony, gdyby Han Solo został zabity znacznie wcześniej niż on sam, twierdząc, że chciałby, aby koniec Solo nadszedł w Gwiezdnych Wojnach: Powrocie Jedi. George Lucas widział wszystko zupełnie inaczej.
Wizjoner stojący za całą serią wierzył, że utrzymanie Hana Solo przy życiu będzie szczęśliwym zakończeniem, którego pragnęliby fani. George Lucas wierzył, że oryginalne trio, Harrison, Mark Hamill i Carrie Fisher, pozostaną razem po raz ostatni.
Kiedy Harrison uzasadnił, dlaczego Han Solo miał zostać zabity w Powrocie Jedi, wydaje się, że motywy aktora były po prostu spowodowane tym, że nie chciał już grać tej roli.
Jednak Harrison zaczął śpiewać inną melodię po wydaniu Przebudzenia Mocy z 2016 roku, ujawniając, że Han Solo powinien zostać zabity, ponieważ byłoby to bardzo „odpowiednie wykorzystanie postaci”, on powiedział.
Dodatkowo, Ford wierzył, że gdyby Lucas zgodził się zabić Hana, zrobiłoby to cuda dla jego honoru. „Jego poświęcenie dla innych postaci nadałoby powagi i ciężaru emocjonalnego” – powiedział Harrison.
Fani byli oszołomieni, gdy okazało się, że Harrison Ford ponownie wcieli się w swoją rolę w Przebudzeniu Mocy, gdzie w końcu spełni się jego życzenia!
Han Solo, który w rzeczywistości umiera w filmie z 2016 roku, zrobił to po spotkaniu z Reyem, dla którego stał się postacią ojca.
Pomimo, że Harrison otrzymał to, czego chciał po 30 latach, fani byli szczęśliwi, widząc, jak Han Solo odgrywa rolę w uratowaniu jego syna, zanim doświadczy jego upragnionego losu.