Moment, w którym postać Moniki została prawie zniszczona w „Przyjaciółkach”

Spisu treści:

Moment, w którym postać Moniki została prawie zniszczona w „Przyjaciółkach”
Moment, w którym postać Moniki została prawie zniszczona w „Przyjaciółkach”
Anonim

Jest powszechnie uważany za największy sitcom wszechczasów. Tak, to stwierdzenie może być dyskusyjne, chociaż tak naprawdę nie możemy dyskutować o sukcesie programu, wraz z jego ogromną rzeszą fanów, która nadal istnieje.

Z liczbami dla HBO Friends: Reunion widać wyraźnie, że grupa razem wciąż ma duże remisy.

Jak każdy inny program, ' Friends ' nie był pozbawiony krytyki. Spójrzmy prawdzie w oczy, z dziesięcioma sezonami i 236 odcinkami w książkach, sprawy musiały pójść trochę na południe, jeśli chodzi o fabuły.

Na Reddit dużo mówi się o najgorszym sezonie w historii serialu. Przyzwyczailiśmy się do odmiennych, powtórnych chwil, takich jak „Wysiadłem z samolotu” lub „Zawsze byłeś ty, Rach”.

Ten temat to inna bestia. Fani zdają się zgadzać, że pewien moment jest zaliczany do najgorszych. Ta scena była nie tylko niewygodna do oglądania, ale także prawie zniszczyła postać Moniki, biorąc pod uwagę, jak bardzo ta scena była do niej niepodobna.

Przyjrzymy się scenie, o której mowa, a także przyjrzymy się bliżej czasowi Courteney Cox w serialu, który był pełen niepewności.

Cox odrzucił Rachel dla Moniki

To, że zaoferowano Ci rolę, nie oznacza, że jest ona dla Ciebie. Podziękowania dla Courteney Cox, która była bardzo świadoma tego od samego początku.

Miała wziąć udział w przesłuchaniu do Rachel, ale ostatecznie, jak ujawniła w Today, Cox poczuł się bardziej zestrojony z postacią Moniki.

„Z jakiegoś powodu myślałam, że jestem bardziej związana z Moniką, co może dlatego, że tak” – wyjaśniła.

„Jestem do niej bardzo podobny … nie jestem tak czysty jak Monica, ale jestem schludny. I nie jestem tak konkurencyjny, chociaż niektórzy ludzie, mój partner (muzyk) Johnny McDaid, powiedzieliby, że jestem.”

Dostała tę rolę, ale jak się okazuje, jej największy wątek w serialu nigdy nie był planowany, a tak naprawdę miał być tylko krótkoterminową fabułą.

Chandler i Monica nigdy nie byli długoterminowym planem

Połączenie Moniki i Chandlera było wielką zmianą w ich postaciach. Według People, gadanina o umieszczaniu dwóch obok siebie zaczęła się już w sezonie 2. Chociaż miało to być luźne i nic poważnego.

„Kiedy planowano drugi sezon, jeden z pisarzy wpadł na pomysł: „A co, jeśli spotkamy Chandlera i Monikę?”

„Myśl ta miała być nie tyle trwałą zmianą wagi serialu, co zabawną fabułą, dobrą na kilka odcinków, zanim status quo wróciło na swoje miejsce.”

Reakcja publiczności była prawdziwą zmianą gry, wszyscy brzęczeli, gdy Monica wyszła spod kołdry. To spowodowało, że wszyscy ponownie rozważyli przypadkowy romans.

„Kiedy Monica wyskoczyła spod prześcieradeł, nastąpiła tylko eksplozja z widowni” – powiedział. „To było połączenie śmiechu/sapnięcia/płakania/wrzasku. Po prostu zostali przez to zszokowani.

Organicznie zostali parą i dorastali razem w serialu. Jednak, jak się okazuje, fanom nie podobało się wszystko, co robili obok siebie. Jedna konkretna scena została oznaczona jako najgorsza.

Wydawanie pieniędzy Chandlera

Patrząc wstecz, to był moment nietypowy dla Moniki. Zapytany przez Reddit, która scena „Przyjaciół” jest najgorsza, ta jest najczęściej głosowana.

Scena przedstawia Monikę i Chandlera dyskutujących o ślubie. Kiedy Monica dowiaduje się o dochodach Chandlera, staje się bardzo płytka. W oczach wielu fanów trudno było to oglądać i raniło to osobowość Moniki.

Fani włączyli się ze swoimi przemyśleniami na scenie.

"Odcinek, w którym Monica mówi o wydaniu pieniędzy Chandlera na wesele. To takie straszne, że widzę ją tak płytką."

"Jaka osoba chciałaby, żeby narzeczona wydała oszczędności życia na ślub? To nie ma sensu dla Moniki, która byłaby bardzo zajęta planowaniem swojej przyszłości."

"Tak, to jest zawsze trudne do oglądania. Gdybym był na miejscu Chandlera, byłbym wściekły."

"To nie ma sensu, szczególnie dla Moniki."

Bez wątpienia scena, o której mowa, mogła zostać zmieniona dzięki trochę więcej namysłu - zwłaszcza, że nie była to cecha charakterystyczna Moniki.

Jesteśmy pewni, że zlekceważyła scenę, jednak za kulisami napotkała pewne trudności.

Jeden z nich był jedynym głównym członkiem obsady, który nie został nominowany do nagrody Emmy.

Cox cierpiał za kulisami

W ciągu dziesięciu lat „Przyjaciele” zostali nominowani do więcej niż kilku nagród Emmy, a dokładnie 16 nagród. Okazuje się, że pięciu głównych członków obsady walczyło o nagrody, a Cox był jedynym, którego nigdy nie brano pod uwagę.

Jak ujawniła wraz z Howardem Sternem, była to trudna rzeczywistość, z którą mierzyła się za kulisami.

„To zawsze rani moje uczucia” – powiedział Cox. „Kiedy nominowano każdego członka obsady oprócz mnie, zdecydowanie zraniło to moje uczucia. To boli."

"Chciałem, żeby moi rówieśnicy mnie szanowali i wiem, że Złote Globy niekoniecznie są twoimi rówieśnikami, ale to jest jak: 'Ach!' Trochę to zajęło."

Podziękowanie dla Coxa, w końcu dostała swój wyjątkowy moment po pierwszym sezonie „Miasta Cougar” na Złotych Globach.

„Jedyna rzecz, która sprawiła, że poczułem się dobrze – ponieważ wszyscy wygrali i zdobyli tak wiele wyróżnień – zostałam nominowana do „Miasta Cougar” w pierwszym roku [out] – Złotego Globu. I Chcę powiedzieć: „Och, kogo to obchodzi?” To dla mnie znaczyło wszystko."

Pomimo wzlotów i upadków serialu, wszyscy możemy się zgodzić, spuścizna Moniki jest tylko pozytywem.

Nie wyobrażamy sobie nikogo innego w tej roli.

Zalecana: