Oto, co fani pokochają najbardziej w nowym filmie dokumentalnym Michaela Jordana

Spisu treści:

Oto, co fani pokochają najbardziej w nowym filmie dokumentalnym Michaela Jordana
Oto, co fani pokochają najbardziej w nowym filmie dokumentalnym Michaela Jordana
Anonim

Michael Jordan, powszechnie uważany za najlepszego koszykarza wszechczasów, wygrał sześć mistrzostw NBA z Chicago Bulls. Dziesięcioodcinkowy serial dokumentalny Netflix, The Last Dance, wyreżyserowany przez Jasona Hehira, koncentruje się na tym, jak Jordan i jego koledzy z drużyny Bulls zdominowali w latach 90.

Początkowo planowany na czerwcową premierę serial został przygotowany, a należąca do Disneya sieć sportowa i streamer w końcu zdecydowali się ją uruchomić zaledwie kilka dni temu. Uwagę fanów przykuł fakt, że Jordan po raz pierwszy wyraził zgodę na obszerny film dokumentalny o swoim życiu i karierze.

Czego można się spodziewać po serii dokumentów?

Wszystko zaczęło się od Mike'a Tollina z Mandalay Sports Media, który zwrócił się do Hehira, który wyreżyserował film dokumentalny HBO Andre The Giant. Mimo to, patrząc na relację Hehira, Jordan mógł zostać przekonany po tym, jak zaczęto zadawać kilka pytań na temat jego statusu GOAT. Według reżysera Jordan jest wyjątkowo skromny i powściągliwy w omawianiu swoich osiągnięć.

Seria zajmie się korzeniami Jordana z dzieciństwa, niekorzystnymi okolicznościami, przez które przeszli Bulls przed jego przybyciem, budowaniem zespołu po związaniu go w 1984 roku i walkami, które ostatecznie doprowadziły do powstania pierwszego zespołu Mistrzostwa NBA. Widzowie będą mogli również zobaczyć pierwsze pięć mistrzostw Bulls.

Co fani pokochają najbardziej?

Jednak prawdopodobnie najlepszy będzie materiał filmowy z sezonu 1997-98, który po raz pierwszy zostanie udostępniony publiczności. Jesienią 1997 roku Jordan, właściciel Bulls Jerry Reinsdorf i główny trener Phil Jackson zgodzili się pozwolić ekipie filmowej NBA Entertainment śledzić zespół przez cały sezon.

Hehir uważa, że materiał filmowy jest siłą napędową całego projektu. Mówi, że działa jak doskonały obiektyw, za pomocą którego można doskonale opowiedzieć taką mamuta historię. Reżyser i jego zespół zebrali ponad 100 wywiadów na różne tematy, od byłych kolegów z drużyny Jordana, takich jak Scottie Pippen i Dennis Rodman, po rywali, w tym Patricka Ewinga, Magica Johnsona, a nawet Kobe Bryanta. Matka Jordana odczytuje wywołujący łzy list, a także kilka epizodów od prezydentów Obamy i Clintona.

Oto, co gwiazdy NBA mówią o nowym dokumencie ESPN o Michaelu Jordanie

Zespół kreatywny podtrzymał zainteresowanie Jordana i innych, pokazując im nagrania kolegów z drużyny i rywali dzielących się swoją wersją historii. Jak zapewnia Hehir, jednym z największych wyzwań było uczynienie tego ekscytującym projektem dla Jordana, ponieważ został już zapytany o wszystko, co można by zapytać. Aby nie było dla niego monotonne siedzenie godzinami na krześle, musiało to być zabawne i stymulujące. Sam Jordan odegrał integralną rolę w całym procesie produkcyjnym, dając szczególnie przydatne notatki.

Dlaczego serial dokumentalny jest potrzebą godziny?

W obecnych okolicznościach świat pozbawiony jest sportów na żywo, ESPN i Netflix, które wyemitują The Last Dance poza Stanami Zjednoczonymi, podjęły decyzję o awansie w serialu, w związku z czym będzie on emitowany w ciągu pięciu tygodni od 19 kwietnia do 17 maja. Oznaczało to również, że Hehir i jego zespół musieli pracować niestrudzenie przez wiele dni i nocy. Twierdzi, że ta zbiorowa próba miała na celu uczynienie życia ludzi nieco mniej ponurymi i zaspokojenie ich pragnienia czegoś świeżego i nowego, zwłaszcza w postaci czegoś długiego. A filozofią stojącą za tym było zaoferowanie pewnej dywersji, bez względu na to, jak tymczasowej, ponieważ wszyscy jesteśmy razem w tym kryzysie.

Zalecana: