Fani są zszokowani, że twórcy komiksów Marvela są niedopłacani, pomimo sukcesu MCU

Fani są zszokowani, że twórcy komiksów Marvela są niedopłacani, pomimo sukcesu MCU
Fani są zszokowani, że twórcy komiksów Marvela są niedopłacani, pomimo sukcesu MCU
Anonim

Fani byli oburzeni po ujawnieniu złego traktowania twórców komiksów Marvela, szczególnie w świetle ciągłego sukcesu Marvel Cinematic Universe.

W doskonałym pokazie pracy śledczej The Guardian opublikował artykuł o tym, jak Marvel i DC traktują swoich twórców komiksów, zwłaszcza jeśli chodzi o ich pracę jako inspirację dla adaptacji filmowych. Dziennikarz Sam Thielman napisał: „Według wielu źródeł, gdy praca pisarza lub artysty zajmuje ważne miejsce w filmie Marvela, praktyką firmy jest wysyłanie twórcy zaproszenia na premierę i czeku na 5000 dolarów.”

Kontynuował: „Trzy różne źródła potwierdziły tę kwotę Strażnikowi. Nie ma obowiązku uczestniczenia w premierze ani wykorzystania 5000 USD na podróż lub zakwaterowanie; źródła opisały to jako milczące potwierdzenie, że odszkodowanie było należne.”

Thielman donosi, że „kilka źródeł” twierdziło, że wynagrodzenie pisarza może wahać się od „wypłaty 5000 USD, nic lub – bardzo rzadko – umowy o charakterze specjalnym”. Jeden twórca, który otrzymał tę umowę, stwierdził, że nie obejmuje sukcesu, jaki przyniosła ich praca przyniosła franczyzie Marvela.

Podzielili się: „Zaoferowano mi [kontrakt na specjalną postać], który był naprawdę okropny, ale to było to albo nic. A potem zamiast tego uhonorować, wysyłają podziękowania i mówią: „Oto trochę pieniędzy, których nie jesteśmy ci winni!” i to pięć tysięcy”. Dodali: „A ty mówisz:„ Film zarobił miliard dolarów”.

Artykuł zwrócił również uwagę na incydent, w którym scenarzyści komiksów Ed Brubaker i Steve Epting pojawili się na imprezie premierowej Kapitana Ameryki: Zimowego żołnierza – Theilman twierdzi, że chociaż film był „bezpośrednio oparty na ich komiksach”, odmówiono im wstępu. W końcu aktor Zimowego Żołnierza Sebastian Stan był w stanie ich wpuścić.

Fani byli zniesmaczeni słysząc o traktowaniu tych pisarzy przez Marvela, a wielu zaczęło wykopywać historie o złym traktowaniu. Obejmuje to historię twórcy Rocket Raccoon, Billa Mantlo. Pomimo tego, że jego postać odegrała kluczową rolę w Strażnikach i Galaktyce oraz późniejszych filmach Marvela, Mantlo nie mógł sobie pozwolić na opiekę medyczną po tym, jak miał wypadek.

Jeden fan napisał: „To jest teraz dosłownie największa franczyza na świecie, @Disney powinien przestać być chciwy i odpowiednio wynagrodzić swoim pisarzom i artystom.”

Kolejny tweet: „Powinno być dwukrotnie więcej niż lol. Rozumiem, że to tylko adaptacje, ale jeśli napiszesz historię, na której jest ona oparta, powinieneś dostać pieniądze, ZWŁASZCZA, jeśli dosłownie stworzyłeś postać.”

Trzecia dodała: „Po prostu chce pokazać, że tylko dlatego, że studio zapewnia dobrą obsługę fanów, nie czyni ich mniej korporacyjnym władcą. Dobre filmy nie oznaczają dobrego traktowania twórców za kulisami. Łatwo dostrzec wady studia zmagającego się z problemami, niż takie, które zapewnia dobre treści.”

To złe traktowanie pisarzy pojawia się wkrótce po wiadomości, że Scarlett Johansson pozywa Disneya za złamanie kontraktu z Czarną Wdową.

Zalecana: