W 2000 roku wiele filmów komediowych trafiło na duży ekran i zaoferowało odejście od tego, co fani otrzymali w latach 90. Filmy takie jak The Hangover i Pineapple Express są doskonałymi przykładami komedii z 2000 roku, które były wyjątkowe i pomogły wpłynąć na wiele projektów komediowych, które od tego czasu pojawiły się później.
Wydany w 2004 roku Wedding Crashers był zabawnym filmem, w którym Owen Wilson i Vince Vaughn pokazali swój komediowy talent i chemię na dużym ekranie. Film zawierał niesamowitych wykonawców, w tym Islę Fisher, która była w filmie niesamowita. Aktorka idealnie pasowała do tej roli i aby upewnić się, że dostała występ, aktorka dała dzikie przesłuchanie, które pomogło przypieczętować umowę.
Rzućmy okiem na sukces Isli Fisher w Hollywood i jak udało jej się zdobyć rolę Glorii w Wedding Crashers.
Isla Fisher jest odnoszącą sukcesy aktorką
Będąc w świecie aktorstwa od lat 90., praktycznie każdy zna Islę Fisher i pracę, którą wykonuje na dużym i małym ekranie. Po spędzeniu kilku lat i ponad 300 odcinkach w australijskiej operze mydlanej Home and Away, Fisher udała się do Hollywood, aby zdobyć popularność na światowej scenie.
2002 Scooby-Doo był miłą przerwą dla Fishera na początku, podobnie jak I Heart Huckabees z 2004 roku. Z czasem aktorka pojawiła się w innych dużych projektach, takich jak Hot Rod, Zdecydowanie, Może, Horton słyszy Ktosia!, Rango, Teraz mnie widzisz, Wielki Gatsby i nie tylko.
Fisher nadal pracuje w telewizji, ale od czasu pojawienia się w 2000 roku koncentruje się głównie na pracy nad filmem.
Jak już wspomnieliśmy, Scooby-Doo był fajnym sposobem na rozkręcenie piłki, ale zaledwie dwa lata później Fisher miała szansę wystąpić w filmie komediowym, który zarobił miliony w kasie i pomógł jej dotrzyj do głównego nurtu odbiorców.
Odgrywała niezapomnianą rolę w „Nieproszonych ślubach”
Dla wielu pierwsze wrażenie Isli Fisher jako aktorki pojawiło się dzięki jej udziałowi w przebojowej komedii Wedding Crashers. Fisher była genialna jako Gloria w filmie i ukradła prawie każdą scenę, w której brała udział.
W kasie Wedding Crashers zebrali ponad 280 milionów dolarów, co czyni z niej ogromny hit dla wszystkich zaangażowanych. To naprawdę otworzyło Fisherowi drzwi do pojawienia się w innych dużych projektach.
Postać Fishera jest tak szalona, jak to tylko możliwe na ekranie i pomimo tego, że jest otwarta na większość filmu, Fisher wynegocjowała pewne rzeczy w swoim kontrakcie, których nie chciała zrobić. Mówiąc dokładniej, zadbała o to, aby uzyskać podwójne ciało do prowokacyjnej sceny.
Negocjowałem to od samego początku, próbując przeanalizować dlaczego. Uważam, że przemoc pornograficzna jest po prostu nieuzasadniona i niepotrzebna niż nagość, ponieważ nie ma nic bardziej spokojnego i pięknego. W końcu wszyscy rodzimy się nadzy, a ja całkowicie nienawidzę purytańskiego podejścia do całej sprawy nagości, ale jeśli chodzi o mnie. Jestem jak podwójne standardy, nie ma mowy, żebym zrobił coś takiego, i to nie było z powodu mojego związku lub mojego rodzice. To był osobisty wybór, którego właśnie dokonałem”- powiedział Fisher w wywiadzie.
Ona dała dzikie przesłuchanie
Jak wyglądało przesłuchanie Isli Fisher do Wedding Crashers? Cóż, to zależy od tego, kogo zapytasz.
W wywiadzie Fisher powiedział: „Wszedłem na przesłuchanie, nakręciłem trzy sceny, a potem wróciłem i nakręciłem te same trzy sceny”.
Jednak inna osoba, która była w pokoju, rzuciła trochę światła na to, jak wyglądało jej przesłuchanie.
Reżyserka castingu, Lisa Beach, powiedziała: „Isla Fisher była najzabawniejszym przesłuchaniem w historii. Weszła do pokoju i nakręciła scenę, w której robi makijaż [postać Vaughna] w łazience i nagle po prostu wychodzi z jej umysł. A Isla, ośmielę się powiedzieć, rozłożyła nogi, przewróciła mnie na plecy i po prostu pełzała po mnie."
Nie trzeba dodawać, że to szalone przesłuchanie musiało zaskoczyć zespół castingowy, ale najwyraźniej uwielbiali to, co Fisher przyniósł do stołu. Ostatecznie uznano ją za odpowiednią osobę do tej roli, a dzięki sukcesowi filmu miliony ludzi zobaczyły, co potrafi zrobić na ekranie.
Historie takie jak ta pokazują, że wykraczanie poza nie może przynieść dywidendy, nawet w branży filmowej.