Co obsada sukcesji naprawdę myśli o Jeremy Strong

Spisu treści:

Co obsada sukcesji naprawdę myśli o Jeremy Strong
Co obsada sukcesji naprawdę myśli o Jeremy Strong
Anonim

Wydaje się, że ława przysięgłych nadal jest nieobecna w sprawie Kendall Roy z Succession. Czy jest lepszy niż reszta jego rodziny, jak stwierdził w przedostatnim odcinku trzeciego sezonu, „Chiantishire”, czy jest tak samo zły jak reszta z nich? Niezależnie od tego, czy spełniło się to, czego fani oczekiwali od Kendalla w sezonie 3, czy nie, nie ma wątpliwości, że nadal żyje w królestwie zdominowanym przez sporo odcieni szarości. Ale co z człowiekiem, który go gra? Czy Jeremy Strong również żyje w tej nieco wątpliwej rzeczywistości? Cóż, nie, ale ze względu na niedawny wywiad z The New Yorker wiele uwagi poświęcono temu, jak Jeremy wykonuje swoją pracę.

Słynna przyjaciółka Jeremy'ego, Jessica Chastain, nazwała „jednostronny” i „wredny” artykuł, ale fani w Internecie wyśmiewają się z podejścia Jeremy'ego do aktorstwa. Podczas gdy Jeremy dodał dużo pieniędzy do swojej wartości netto dzięki sukcesji, wygląda na to, że nie podoba mu się proces tworzenia serialu. Nie w sposób, w jaki wyraźnie robią to jego koleżanki. Czy oni myślą, że jest „trudny”? Czy naprawdę go lubią? Oto wszystko, co wiemy…

Metoda Jeremy'ego Stronga: granie i niewidzenie sukcesji w komedii wywołało sprzeciw

Nie popełnij błędu, Jeremy Strong jest niezmiernie wdzięczny za swoją ogromną rolę w sukcesji. Rzadko zdarza się, żeby nie chwalił serialu, jak i ludzi, którzy nad nim pracują. Ale stwierdził również, że uważa ten proces za naprawdę trudny do wykonania. Podczas wywiadu dla New Yorkera z grudnia 2021 r. Jeremy powiedział: „Traktuję [Kendalla] tak samo poważnie, jak traktuję własne życie”. Stwierdził również, że nie uważa tej postaci za zabawną… ale może dlatego ta postać (podobnie jak jego nagrodzony Emmy występ) działa tak dobrze?

W profilu New Yorkera dziennikarz Michael Schulman stwierdził, że kolega Jeremy'ego, niezwykle bogaty Kieran Culkin, uważa sukcesję za komedię. Ale Jeremy nie. Traktuje to jako dramat życia i śmierci. Trzeba przyznać, że twórca Jesse Armstrong powiedział, że właśnie dlatego zatrudnił Jeremy'ego w pierwszej kolejności.

Ale nie tylko odmienne spojrzenie Jeremy'ego na gatunek Succession wywołało kontrowersje, to fakt, że przyznał się do bycia aktorem metodycznym na wzór Daniela Day-Lewisa.

„Myślę, że musisz przejść przez jakąkolwiek próbę, przez którą musi przejść postać” – powiedział Jeremy w wywiadzie. „Jeśli mam w ogóle jakąkolwiek metodę, to jest to po prostu to: usunąć wszystko – wszystko – co nie jest charakterem i okolicznościami sceny. I zwykle oznacza to usunięcie prawie wszystkiego wokół i wewnątrz ciebie, aby może być bardziej kompletnym naczyniem do wykonywanej pracy."

W pracy Michaela Schulmana Jeremy jest przedstawiony jako przesadny aktor, który po prostu nie może się bawić w pracy. Porównaj to z tym, jak jego koledzy z obsady widzą swoją pracę i można wyciągnąć wnioski, że praca z Jeremy'm jest trudna. Przynajmniej tak twierdzą niektórzy fani Reddit. W rzeczywistości jeden wątek sprzed dwóch lat stwierdza, że Jeremy podobno sprawia, że wszyscy nazywają go „Kendall” na planie.

Jessica Chastain publicznie stanęła w obronie Jeremy’ego, mówiąc: „Znam Jeremy’ego Stronga od 20 lat i pracowałam z nim przy 2 filmach. To urocza osoba. Bardzo inspirująca i pełna pasji jego praca. na nim był niesamowicie jednostronny. Nie wierz we wszystko, co czytasz."

Więc wiemy, co ona myśli… ale co mają do powiedzenia jego współ-gwiazdy Sukcesji?

Jeremy Strong ma skomplikowany związek z niektórymi ze swoich kolegów z obsady

Wśród obsady Succession, widać wiele szacunku dla poświęcenia Jeremy'ego dla postaci, jak również dla rezultatów, jakie uzyskuje dzięki swojemu podejściu do metody. Ale to nie znaczy, że się o niego nie martwią lub że jego proces nie powoduje napięć na planie.

„Wynik, który otrzymuje Jeremy, jest zawsze niesamowity”, powiedział Brian Cox (Logan Roy), według E! Online. "Po prostu martwię się o to, co on sobie robi. Martwię się o kryzysy, przez które przechodzi, aby się przygotować."

Brian powiedział, że Jeremy „prawdziwie cierpi” podczas tworzenia sukcesji, a to może sprawić, że sprawy staną się odrobinę trudne. „Musisz odpuścić i powiedzieć »W porządku«, o ile to, co wyjdzie na koniec, jest usprawiedliwione” – kontynuował Brian. „To trudne, ponieważ czasami mówisz [śmiech]:„ Jeremy, do cholery. Przestań teraz”.

Brian rozszerzył swoją relację z mężczyzną, który gra swojego syna na ekranie w wywiadzie dla GQ z października 2021 roku. Stwierdził: „Jest bardzo słodki, Jeremy, ale jest skomplikowany, wiesz? myślę, że w wykonywaniu naszej pracy jest element doświadczenia religijnego. Nie zgadzam się: czuję, że musisz być wolny od tego wszystkiego, musisz być w stanie utrzymać się w kanale, gdzie zachowujesz się jak odbiornik i monitor, tak że rzeczy przechodzą przez ciebie, a on pozwala temu oddziaływać do tego stopnia, że czasami się o niego martwię, bo życie na tym poziomie jest intensywne. Ale jest to również część krzywej uczenia się."

Fakt, że podejście Jeremy'ego do rzemiosła tak różne, spowodowało również problemy z jego bratem na ekranie, granym przez Kierana Culkina.

„Chodzi o to, że [Jeremy] nie chce wiedzieć, czy aktor [naprzeciw niego] zamierza zrobić [puste], ponieważ to by go zepsuło” – powiedział Kieran Culkin w podcastie Marca Marona. „Czasami nie chce, żebyś wypowiadała pewne słowa. Na przykład, nie nazywaj tego „sceną” lub tego typu rzeczy. Czasami może to być bardzo szczególne."

Nastrój Jeremy'ego na planie również jest źródłem kontrowersji, według Kierana. „Jeśli Kendall jest w naprawdę dobrym miejscu, to Jeremy jest w znacznie lepszym nastroju. Jeśli Kendall jest w ciemnym miejscu, to bardzo trudno z nim nie rozmawiać. To też ma swoje własne wyzwania.”

Zalecana: