To może być najbardziej niedoceniany film Stevena Spielberga

Spisu treści:

To może być najbardziej niedoceniany film Stevena Spielberga
To może być najbardziej niedoceniany film Stevena Spielberga
Anonim

Steven Spielberg mógł zarobić miliardy robiąc coś więcej niż tylko kręcenie filmów, ale nie ma wątpliwości, że z tego jest znany. Podczas gdy niektóre z jego późniejszych filmów (z wyjątkiem remake'u West Side Story) mogły nie zebrać entuzjastycznych recenzji, jakie zrobiły jego wcześniejsze prace, nadal pozostaje na szczycie swojej dziedziny. Odkąd Jaws zmienił swoją karierę w 1975 roku, Steven został królem przeboju.

Filmy takie jak Szeregowiec Ryan, Amistad, Lincoln, Purpurowy kolor, Monachium i Lista Schindlera przyniosły Stevenowi Spielbergowi niesamowite wyróżnienia i ugruntowały go jako prawdziwego wizjonera podejmującego ryzyko. Ale nadal jest najbardziej znany z hitów, takich jak Szczęki, Poszukiwacze zaginionej arki, E. T., Raport mniejszości i Park Jurajski. Ale w jego filmografii jest jeden film, który często jest pomijany. Krytycy nie byli pod wrażeniem i nie zadomowiło się to w umysłach większości fanów Stevena od czasu wydania w 1997 roku. Jednak może to być jego najbardziej niedoceniany film…

Najbardziej niedoceniany film Stevena Spielberga

Nie ma wątpliwości, że Jurassic Park to najbardziej dochodowy film Stevena Spielberga. Był uwielbiany zarówno przez fanów, jak i krytyków i dojrzał do kontynuacji. Podczas gdy kilka jego filmów rozszerzyło się na terytorium kontynuacji (a mianowicie Indiana Jones i Poszukiwacze zaginionej arki), Jurassic Park stworzył wielomiliardową franczyzę. Na dobre lub na złe, ciągle otrzymywaliśmy filmy Jurassic Park / Jurassic World z rzekomym finałowym filmem (Jurassic World: Dominion) ukaże się tego lata. Wszystko zaczęło się od The Lost World: Jurassic Park.

Podczas gdy wielu krytyków absolutnie nienawidziło The Lost World: Jurassic Park, kilku miłośników kina zwróciło uwagę, że może to być najbardziej niedoceniany film Stevena. The Lost World: Jurassic Park to bardzo surowa adaptacja „Zaginionego świata” Michaela Crichtona, w przeciwieństwie do innych sequeli, które nie są oparte na książkach. Jednak wielu uważało to za niepotrzebną kontynuację, która była dużym krokiem w dół od pierwszego filmu.

Zaginiony świat po prostu nie jest zaliczany do najlepszych filmów Stevena Spielberga. Wielu fanów Jurassic Park nawet tego nie lubi. Ale jest to ważne z wielu powodów. Obejmuje to fakt, że była to ostatnia prawdziwa wyprawa reżysera w gatunek horroru. Co więcej, wydaje się, że był to film z wypowiedziami. Po swoim nagrodzonym najlepszym filmem filmie o prawdziwym horrorze Holokaustu, Stevena można było łatwo zaszufladkować. Ale zdecydował się dołączyć do głęboko osobistej, ważnej i ciężkiej Listy Schindlera dwa filmy z Parku Jurajskiego, które wyreżyserował. Okazało się, że Steven mógł nakręcić każdy film, jaki chciał i uwielbiał, wykorzystując szeroką gamę materiałów. Ale w porównaniu z Listą Schindlera lub Amistadem (którą nakręcił bezpośrednio po Zaginionym świecie), film o dinozaurach wydaje się niedorzeczny… I właśnie dlatego jest świetny…

Dlaczego zaginiony świat: Park Jurajski jest lepszy niż pamiętają fani

Zaginiony świat: Park Jurajski jest absurdalny. To przesada. Często nie ma to większego sensu. To jest krwawe. Trochę przerażające. I po prostu jest fajnie. Eseista wideo „Digging Deeper” na Youtube uważa, że pod powierzchnią The Lost World dzieje się o wiele więcej, niż na pierwszy rzut oka. Chociaż może mieć rację, nie ma wątpliwości, że sequel nie ma niuansów tematycznych z pierwszego filmu. Oprócz Jurassic Park zajmującego się zaletami i wadami postępu naukowego, biurokratycznej biurokracji, feminizmu i szpiegostwa korporacyjnego, tak naprawdę chodzi o rodzicielstwo. The Lost World próbuje ponownie zagłębić się w te tematy, ale ma to być bardziej ekscytująca przejażdżka.

Podobnie jak Indiana Jones i The Temple Of Doom, The Lost World: Jurassic Park został skrytykowany za przemoc. Pierwszy Park Jurajski jest w porównaniu z nim stosunkowo oswojony. W końcu połowa obsady zostaje rozerwana na strzępy, nadepnięta lub powoli pożerana przez różne drapieżniki Isli Sorny. Zaginiony świat jest również dość przerażający.

Jak zauważył pisarz Bilge Ebiri z Vulture, The Lost World jest wypełniony strachem przed skokiem, który zdominował wiele wczesnych prac Stevena. Podczas gdy Lista Schindlera stanowiła szczyt jego umiejętności filmowych, w The Lost World chodziło przede wszystkim o to, co wciągnęło go w biznes.

Jako dziecko Steven uwielbiał ukrywać się w szafie i straszyć swoje siostry. Uwielbiał filmować eksplodujące modele pociągów. W jego domowych filmach dominowały różne stworzenia i krwawe makijaże. Te skłonności znalazły drogę do pojedynku, szczęk, bliskich spotkań trzeciego stopnia, filmów o Indiana Jones, a nawet E. T. W okresie przechodzenia do roli uznanego twórcy filmów dramatycznych, The Lost World: Jurassic Park wydaje się być hołdem złożonym tamtym doświadczeniom. Może nie jest to sztuka wysoka, ale jest zabawna jak diabli i skonstruowana z taką pasją, jakiej nie ma w żadnej innej kontynuacji Parku Jurajskiego.

Zalecana: