Krytycy kochają imponujący występ Austina Butlera w „Elvisie”

Spisu treści:

Krytycy kochają imponujący występ Austina Butlera w „Elvisie”
Krytycy kochają imponujący występ Austina Butlera w „Elvisie”
Anonim

Czy wszyscy krytycy są wstrząśnięci nową biografią Elvis? Cóż, nowy film z pewnością wywołuje nieco więcej rozmów, niż można by się spodziewać. Elvis, który nie doczekał się jeszcze swojej międzynarodowej premiery, został już obejrzany przez krytyków filmowych po debiucie na Festiwalu Filmowym w Cannes, gdzie otrzymał 12-minutową owację na stojąco. Główny aktor Austin Butler, wcielający się w słynnego króla rocka n rolla, został wyróżniony za swoją gwiezdną rolę jako gwiazda muzyki – z pomrukami na temat ewentualnego ukłonu w stronę Oscara. Podobnie krytycy zachwycali się eklektyczną mieszanką stylów i muzyków występujących na ścieżce dźwiękowej filmu – z udziałem wszystkich, od Doja Cat po włoski zespół rockowy Måneskin.

List miłosny Baz Luhrmanna do kultowego piosenkarza i aktora z pewnością wywarł wrażenie na krytykach filmowych. Więc co ci koneserzy kina mówią o najnowszym biografii muzycznej, która trafiła do kin? Czytaj dalej, aby się dowiedzieć.

8 Krytycy byli pod wrażeniem występu Austina Butlera

Powołanie do życia jednego z największych piosenkarzy XX wieku było zawsze trudnym zadaniem, ale względny nowicjusz Austin Butler (znany wcześniej ze swojej pracy w Once Upon A Time In Hollywood) wydaje się trafić we właściwy ton. Butler, lat 30, zachwyca krytyków swoją niuansową grą jako Król.

7 Wielu nie wiedziało, że Butler miał tak imponujące aktorskie kotlety

Omawiając rolę Butlera, Metro powiedział, że aktor zdecydowanie „dostarcza” – „od dumnego do głosu, uosabia Elvisa i szybko sprawia, że zapominasz, że oglądasz dzieciaka z Pamiętników Carrie.”

6 Miłośnicy Elvisa również byli zachwyceni śpiewnym głosem Austina Butlera

Butler również sam wykonuje słynne piosenki Elvisa w filmie, a krytycy byli pod wrażeniem jego zdolności do oddania hołdu charakterystycznemu głosowi gwiazdy muzyki bez stania się karykaturą.

„W Elvisie, kiedy śpiewa Butler, to głos Elvisa wydobywa się z lśniących wstęg lekkomyślności, zapału i nadziei na przyszłość” – powiedział krytyk z magazynu „Time”. Ten głos jest skarbnicą wszelkiej radości i nieszczęścia, jakie może nieść życie.”

5 Byli pod wrażeniem pracy, jaką wykonał Austin Butler

Austin Butler jest znany z tego, że poświęcił wiele miesięcy na badania i szkolenia w swoim występie, a krytycy mogli to zobaczyć w jego pracy. Mimo że nie jest uderzająco podobny do Elvisa, naprawdę czuł się, jakby był w budynku.

„Nawet jeśli bardziej przypomina młodego Johna Travoltę niż młodego Elvisa Presleya, Butler daje prawdziwy wirtuozowski występ, który jest czymś więcej niż tylko podszywaniem się” – napisał krytyk w Daily Mail.

4 Niektórzy myśleli, że film zabłysnął nad ciemniejszą stroną Elvisa, jednak

Reżyser Baz Luhrmann jest z pewnością fanem Elvisa – i to widać wyraźnie w tonie filmu. Niektórzy krytycy byli niezadowoleni z wrażenia Elvisa, jakie dał ten film, jednak poczucie, że nie rzucił światła na bardziej niepokojące aspekty wykonawcy.

'Ten film biograficzny nie pokazuje nam pełnego zakresu życia, pracy i bezprecedensowego wpływu Elvisa na kulturę amerykańską. Zamiast tego decyduje się opowiedzieć bajkową wersję” – powiedział jeden z recenzentów Little White Lies.

„Elvis ma tutaj gładkie rogi” – kontynuował recenzent. „Nie ma miejsca na badanie sprzeczności, drażliwości jego związku z nastoletnią Priscillą, jego niewierności, polityki czy narkomanii. Wszystko, co według współczesnych standardów uczyniłoby Elvisa nieatrakcyjnym lub problematycznym, jest usuwane z kadru.”

3 Ci, którzy widzieli biografię Elvisa, po prostu dobrze się bawili

Największym pojedynczym komentarzem wśród recenzentów jest to, jak fajnie jest oglądać ten film. Krytycy – czy to kochali, czy nie – dali się porwać tej szalonej przejażdżce przez karierę Elvisa.

„To jasna i efektowna epopeja z szafy grającej”, napisał recenzent The Telegraph, „zmienia się i wychodzi z mody w zależności od sceny: jest to najbardziej nienagannie wystylizowana i krzykliwie krzykliwa rzecz”. zobaczę przez cały rok i tym więcej zabawy.'

Variety nazwała Elvisa "gazowanym, majaczącym, psotnie pobudzonym, kompulsywnie oglądanym 2-godzinnym i 39-minutowym snem gorączkowym - błyskotliwy wiatraczek filmu, który przekształca sagę o Elvisie, którą wszyscy nosimy w naszych głowach bogato inscenizowana biografia jako pop-opera."

2 Film ma świetny wynik na temat zgniłych pomidorów

Film ma już zdrową ocenę 82% w kategorii Rotten Tomatoes, co oznacza, że jest certyfikowany jako „świeży”. Jak dotąd 33 krytyków wzięło udział w filmie, a większość przyznała mu około 4/5 punktów.

Podsumowując, strona internetowa agregatora pisze: „Standardowa formuła biografii rocka zostaje wstrząśnięta w Elvisie, z olśniewającą energią i stylem Baza Luhrmanna doskonale uzupełnionym przez wybitne występy Austina Butlera”.

1 Rodzina Presleyów to pokochała

Nikt nie znał samego Elvisa lepiej niż jego własna rodzina. Oni – jeśli można ich nazwać krytykami – byli kompletnie zachwyceni filmem.

Lisa Marie, córka Presleya, powiedziała na swoim Instagramie: „Widziałam już dwukrotnie film Baza Luhrmanna „Elvis” i powiem ci, że jest on po prostu spektakularny”.

Nazwała ten film „absolutnie znakomitym” i wyróżniła Austina Butlera, mówiąc, że „przepięknie ucieleśniał i uosabiał serce i duszę mojego ojca”.

„Moim skromnym zdaniem, jego występ jest bezprecedensowy i WRESZCIE wykonany dokładnie i z szacunkiem”, dodając, że „zje moją własną stopę”, jeśli Butler nie dostanie Oscara za swój występ.

Zalecana: