Jak to naprawdę jest oglądać „SNL” osobiście?

Spisu treści:

Jak to naprawdę jest oglądać „SNL” osobiście?
Jak to naprawdę jest oglądać „SNL” osobiście?
Anonim

To zabawne, że 'SNL' dosłownie oznacza 'Saturday Night Live!' gdy program jest emitowany wielokrotnie (i w różnym czasie). Ale jak zauważył jeden z fanów, na planie „SNL” jest oczywiście publiczność na żywo, a widzowie domowi zaczęli spekulować, jak to jest być obecnym podczas filmowania.

Jak to jest oglądać „Saturday Night Live!” żyć ?

Fani mówią, że „SNL” to całkiem fajne doświadczenie

Chociaż niektórzy fani narzekają na sposób, w jaki szkice „SNL” zmieniły się na przestrzeni lat, większość nadal zgadza się, że serial jest wart obejrzenia. Więc jeśli tak wspaniale jest zobaczyć w domu, co w prawdziwym życiu?

Ci, którzy uczestniczyli w nagraniach na żywo, mówią, że to „całkiem fajne doświadczenie.„Po pierwsze, atmosfera dodaje coś do wrażeń podczas oglądania. Cały tłum jest zaangażowany w każdy szkic, zauważył jeden z fanów, co sprawia, że jest bardziej wciągający niż oglądanie nawet na największym ekranie telewizora.

Poza atmosferą, na planie „SNL” dużo się dzieje, a fani na widowni mogą to wszystko zobaczyć.

The „Sobotni wieczór na żywo!” Zestaw nie jest większy niż życie

Fani, którzy brali udział w nagraniu na żywo „SNL”, mówią, że zestaw jest w rzeczywistości mniejszy, niż mogłoby się wydawać. Poza tym między scenami krząta się mnóstwo ludzi, dzięki czemu widzom w domu wszystko wygląda płynnie.

Ale kilku szczęśliwych fanów mogło doświadczyć czegoś więcej niż tylko autentycznej zamiany setów i chichotania publiczności.

Jeden fan wyjaśnił, że kiedy raz poszli na „SNL”, zostali podciągnięci do bardziej ekskluzywnych miejsc na parterze, tuż obok miejsca, w którym wykonawcy wchodzili i wychodzili ze sceny.

Ten fan rzeczywiście fizycznie wpadł na Gwyneth P altrow, mógł oglądać komików czekających pod sceną, by wystąpić, i przybił piątkę od Billa Hadera (to nie mogła być ta noc, kiedy przyszedł jego najmniej ulubiony gość muzyczny). na!).

Oczywiście, możliwość spotkania się z obsadą, włóczenia się za kulisami i do ekskluzywnego wejścia do windy oraz zbliżenia się do sceny jest marzeniem każdego fana SNL. Niestety nie każdy ma takie doświadczenia.

Oglądanie „SNL” nie zawsze jest niesamowite

Inni weterani pokazów wyjaśniają, że to trafienie lub chybienie, gdy wybieram się do 30 Rock na koncert. Po pierwsze, miejsca są nieprzewidywalne; czasami widok na scenę, czasami nie, a fani nic nie mogą z tym zrobić.

Jednym fajnym elementem jest to, że ktoś z obsady wyjdzie, aby „rozgrzać tłum”, powiedział jeden z wtajemniczonych. Ale kolejny bonus? Widzowie mogą nawet obserwować reakcje pisarzy na ich dowcipy, co jest zabawną ciekawostką, której domownicy nigdy nie mieliby okazji zobaczyć. To zdecydowanie warte wysiłku, aby wyśledzić bilety!

Zalecana: