Jest jednym z tych celebrytów, których reputacja zarówno dżentelmena, jak i doskonałego aktora go poprzedza, ale Brad Pitt nie jest nieomylny.
To prawda, większość dziennikarzy uważa, że jest przeciętnym gościem, kiedy z nim siadają. Oznacza to, oczywiście, całkowite ignorowanie jego dramatu w związku i czasu w centrum uwagi ze swoimi byłymi.
Ale czasami Brad wypowiada się na dany temat, a zarówno fani, jak i krytycy mają dzień w terenie, żeby go rozróżnić. Jest też taki czas, kiedy Brad zagroził konkretnemu producentowi… I inny dramat pojawił się, gdy Brad podzielił się szczegółami dotyczącymi jednej słynnej gwiazdy, z którą kiedyś pracował.
Fani są przekonani, że Brad rzucał cień i myślą, że wiedzą, do której gwiazdy nawiązywały jego ciosy.
Brad Pitt miał opinię na temat byłego partnera
W wywiadzie kilka lat temu Brad Pitt został zapytany o uprzedzenia, które widzowie mogą mieć na jego temat, zanim wejdą do kin (lub, cóż, trafią do gry na Netflix). GQ zapytał Brada, jak to jest być rozpoznawanym jako specyficzna postać i czy martwił się o oczekiwania fanów.
Brad wyjaśnił, że tak naprawdę nie lubił być głównym bohaterem plakatów filmowych, ale to nie dlatego, że martwił się, że zostanie zaszufladkowany. W rzeczywistości mówi, że każdy film ma „bardzo specyficzny” ton (który pochodzi bardziej od reżyserów), który zmienia sposób, w jaki cały projekt – w tym jego postać – jest interpretowany.
Zanurzając się głębiej, Brad opowiedział o swoim doświadczeniu, jakie miał na planie projektu kilkadziesiąt lat temu. Powiedział, że kiedy „zaczął”, „sławny aktor” wydawał się sugerować, że lepiej być znanym z konkretnych ról.
Brad wyraźnie stwierdził, że aktor nie zgodził się ze scenariuszem i powiedział: „Moja publiczność nie pozwoliła mi na to”.
Pitt zwrócił uwagę, że nie tylko nudne byłoby granie cały czas tych samych postaci, ale także, że nie byłoby to dobre dla kariery aktora. Stwierdził: „Pomyślałem: »Ten facet jest skończony«”.
Fani mówią, że Brad mówił o jednym wielkim imieniu…
Prawdopodobnie minęło wystarczająco dużo czasu, aby Brad Pitt był przekonany, że nikt nie dowie się, o kim (lub o jakim filmie) mówi. Jednak ludzie, którzy czytali jego wywiad GQ, poszli prosto do detektywa.
Na podstawie przyznania się Brada, że ten scenariusz miał miejsce na początku jego kariery, fani przyglądali się projektom filmowym, w których Brad byłby w obecności kogoś, kto w tym czasie byłby niezwykle sławny.
Fani myślą, że wiedzą, o kim mówił Brad, i nie wahali się podzielić swoimi teoriami na Reddicie. Ogólna zgoda jest taka, że Brad musiał mówić o Bruce'u Willisie. Ale dlaczego?
Jeden z komentatorów zauważył: „To wyraźnie Bruce Willis”, podczas gdy inny powtórzył ich myśli specyficzną anegdotą; „Bruce Willis jest znany z wtrącania się w scenariusze, prawda?”
Inny Redditor zauważył: „Jako aktor jest niesamowicie samoświadomy”. Mówią, że sprawa została zamknięta, a Brad Pitt wyraźnie rzucał cień na Bruce'a Willisa.