Bardzo udana seria Harry'ego Pottera z pewnością wprowadziła publiczność na całym świecie do całej grupy wschodzących gwiazd Hollywood, które od tego czasu zaznaczyły swoją obecność w biznesie.
Oczywiście obejmuje to Daniela Radcliffe'a, który zagrał słynną postać tytułowego filmu. A potem są też koledzy z Radcliffe'a, Emma Watson i Rupert Grint.
Prócz nich jednak filmy zawierają niesamowitą obsadę drugoplanową, w której znalazło się również wiele świeżych talentów (z wyjątkiem aktora, który miał zagrać Irytującego, oczywiście).
Wśród nich jest Anna Shaffer, która w filmach grała słynną z Gryffindoru czarownicę Romildę Vane. Shaffer mógł pojawić się dopiero pod koniec ośmiu filmów serii.
Niemniej wydaje się, że aktorka zrobiła spore wrażenie, odkąd stała się bardziej zajęta niż kiedykolwiek.
Czas Anny Shaffer w „Harrym Potterze” był „magiczny”
Shaffer mógł mieć najkrótszą historię w serii, ale to nie miało znaczenia. To był jej pierwszy film i uwielbiała każdą jego minutę.
„To była magia” – powiedziała aktorka Greek Girl Authority. „Poznałem też przyjaciół na całe życie, to było niezapomniane przeżycie”. Jednocześnie Shaffer zdawała sobie sprawę, że prawdopodobnie w najbliższym czasie nie znajdzie projektu filmowego tak dużego jak Harry Potter.
„Oczywiście pochodzenie z tak ogromnej serii filmowej oznaczało, że cokolwiek zrobię później, będzie wydawać się dziwne, ale czuję się tak szczęśliwy, że byłem na tyle młody, że tak niesamowite jak to doświadczenie, nadal chciałem być normalny dzieciak i spędzaj czas z przyjaciółmi w parku”- wyjaśniła aktorka.
„Zawsze chciałem być w rzeczach, które chciałbym oglądać i czuć się naprawdę wdzięczny i dumny, że w większości to udało mi się zrobić!”
I chociaż Shaffer jeszcze nie podpisała kontraktu z inną serią filmów, aktorka z pewnością poczyniła już postępy w swojej karierze aktorskiej.
W rzeczywistości zdobyła bardzo pożądaną rolę w serialu, o którym wszyscy nie mogą przestać mówić w ostatnich latach.
Anna Shaffer została obsadzona w tej przebojowej serii kilka lat temu
Zaledwie kilka lat po pracy nad Harrym Potterem Shaffer zdobył rolę w serialu fantasy Netflix „Wiedźmin”, którego głównym tytułem jest Henry Cavill.
Aktorka została obsadzona jako Triss Merrigold, która staje się ukochaną osobą Ger alta Cavilla. Trzeba przyznać, że pierwszy sezon serialu nie był tak udany, jak wszyscy się spodziewali.
„Jednym z problemów, kiedy wyszło S1 było to, że wielu fanów gry myślało, że będzie to replika gry, ale dostosowujemy książki” – powiedział Shaffer na East European Comic Con. „Ostatecznie fantazja to fantazja, może mieć trochę zabawy i mieć inne podejście… na przykład.”
Do czasu, gdy nadszedł sezon 2, wydawało się, że fani byli absolutnie na pokładzie. W międzyczasie, za kulisami, Shaffer również lubiła pracować ze swoją koleżanką z Supermana (choć nie jest jedną z najlepiej zarabiających w serialu).
„Praca z Henrym była świetna, ponieważ jest cudowny i odpowiedni dla tej postaci”. I chociaż ci dwaj mogli naprawdę dobrze się dogadać, Cavill zawsze wierzył, że jego postać nigdy nie miała być z Triss Shaffera.
„Dla mnie, kiedy grałem w gry, a zwłaszcza kiedy czytałem książki, czuję, że zawsze było prawdą, że rdzeniem Ger alta jest Drużyna Yennefer [Anya Chalotra]” – powiedział aktor Digital Spy na czerwonym dywanie.
Anna Shaffer odeszła od Romildy Vane
W swojej karierze Shaffer grała także różne małe role w programach takich jak Class, Cuckoo i Zapped. Ponadto aktorka na krótko dołączyła do obsady zbrodni ITV Nieustraszony, w której Shaffer ponownie połączyła się ze swoją byłą koleżanką z Harry'ego Pottera, nieżyjącą już Helen McCrory.
Później dołączyła do obsady brytyjskiej telenoweli Hollyoaks. W serialu Shaffer zagrała nastoletnią Ruby Button, postać, która jej zdaniem została źle zrozumiana.
„Ona chce dobrze!” aktorka powiedziała Channel 4. „Ruby jest trochę zagubiony i łatwo prowadzi. Zdecydowanie może być sukowata, ale myślę, że została zwiedziona.”
W tym samym czasie Shaffer przyznała, że bohaterem jest ktoś, z kim ma pewne podobieństwa. „Mam nadzieję, że nie jestem tak żałosny jak Ruby!” – zauważyła aktorka. „Ale zdecydowanie mogę odnieść się do zmagań, przez które przechodzi dorastając”.
Beyond The Witcher, nie jest jasne, co dalej z Shafferem w tej chwili. Aktorka zasugerowała, że chciałaby kontynuować pracę w serialu, zwłaszcza jeśli dotyczy to Shondaland.
„Jestem MEGA FANEM Shonda Rhimes” – wyznał Shaffer. „Więc bycie częścią Shonda Land [sic] w jakimkolwiek charakterze byłoby absolutnym spełnieniem marzeń”. Być może Shaffer może być najnowszym stażystą Grey’s Anatomy?