Jennifer Aniston ostatni występ aktorski przedstawia prezenterkę wiadomości, Alexa Levy w uznanym serialu telewizyjnym Apple TV+, The Morning Show. W nim Alex jest przedstawiana jako nieco współwinna w kulturze, w której jej partner na antenie Mitch Kessler dopuszcza się nadużyć seksualnych w fikcyjnej sieci UBA.
Ludzie wyciągnęli podobieństwa między Mitchem z The Morning Show a prawdziwym dziennikarzem Mattem Lauerem, który został zwolniony w podobnych okolicznościach z programu NBC Today.
Kolejną postacią w mediach, która została wyrzucona z pracy za niewłaściwe zachowania seksualne, jest Bill O'Reilly, poprzednio z Fox News. Były gospodarz programu Today przeprowadził kiedyś wywiad z O'Reilly po tym, jak ten ostatni został zwolniony, co stało się jednym z wielu trudnych do obejrzenia momentów Lauera po jego skandalu.
Lata wcześniej O'Reilly znalazł się na ostrym końcu szaleństwa na żywo z Aniston, po tym, jak skrytykował jej rolę w filmie z 2010 roku, The Switch.
Jennifer Aniston twierdziła, że kobiety nie muszą polegać na mężczyznach
Rotten Tomatoes podsumowuje fabułę The Switch jako historię „neurotycznego Wally Marsa, który ma w swoim życiu jeden jasny punkt: przyjaźń z Kassie. Kiedy Kassie ogłasza zamiar zajścia w ciążę przy użyciu dawcy nasienia, Wally myśli, że będzie szczęściarzem, ale Kassie ma na myśli kogoś innego.
'Pijany na przyjęciu inseminacyjnym u Kassie, Wally zastępuje swoją spermę nasieniem dawcy, po czym mdleje, nic nie pamiętając. Siedem lat później Wally poznaje syna Kassie.
Aniston zagrała rolę Kassie, za którą otrzymała nominację do nagrody „Najlepsza aktorka w filmie fabularnym” podczas Women's Image Network Awards w 2011 roku. Naprzeciw niej w postaci Wally'ego był gwiazda Arrested Development, Jason Bateman.
Na konferencji prasowej, która miała promować film, Aniston przekonywała, że we współczesnym społeczeństwie kobiety nie muszą polegać na mężczyznach, aby budować i wychowywać własne rodziny.
„Kobiety coraz bardziej zdają sobie z tego sprawę, wiedząc, że nie muszą zadowolić się mężczyzną tylko po to, by mieć to dziecko” – cytuje ją magazyn People. "Czasy się zmieniły i to jest niesamowite, że mamy obecnie tak wiele opcji."
Komentarze Aniston otarły Billy'ego O'Reilly'ego w niewłaściwy sposób
Chociaż komentarze Aniston były ogólnie dobrze rozumiane i przyjmowane, wydawały się pocierać O'Reilly'ego w niewłaściwy sposób. W tym czasie urodzony w Nowym Jorku dziennikarz prowadził w telewizji Fox swój własny talk show, zatytułowany The O'Reilly Factor.
W jednym odcinku wycelował w Aniston ze względu na jej poglądy, twierdząc, że są „destrukcyjne dla społeczeństwa”. „[Aniston] wysyła wiadomość do 12-latków i 13-latków, że:„ Hej, nie potrzebujesz faceta, nie potrzebujesz taty”. powiedział roczniak.„Jest to możliwe, ale nie jest optymalne i właśnie w tym miejscu pani Aniston popełnia swój błąd.”
Nadal twierdził, że podkopuje wszystkich dobrych ojców na świecie, jednocześnie zapraszając ją do swojego programu, aby nadać kontekst swoim komentarzom. „Ojcowie, którzy bardzo się starają, są niedoceniani i pomniejszani przez ludzi takich jak Jennifer Aniston” – powiedział O'Reilly. „Jeśli chce to wyjaśnić, może włożyć swój tyłek tutaj.”
Jego skargi były właściwie niesłuszne w kontekście fabuły filmu. Pod koniec filmu Wally oświadcza się Kassie, a ona akceptuje. Skok w czasie pokazuje również, że pobrali się rok później.
Aniston nie mogła znieść ataku O'Reilly'ego na jej położenie się
Ze swojej strony, Aniston nie miała zamiaru przyjąć ataku O'Reilly'ego na leżącą, ani nie chciała przyjąć go z propozycją pojawienia się w jego programie. Prawdę mówiąc, dystansowała się od niego tak bardzo, jak to było możliwe, zachowując jednocześnie swoje prawo do obalenia.
Przemawiając do gospodarza George'a Stephanopoulosa w programie ABC News Good Morning America, aktorka oddała kawałek własnego umysłu. „Nigdy nie myślałam, że moje imię i to imię (O'Reilly's) będzie kiedykolwiek w jednym zdaniu” – wykrzyknęła.
Następnie przybrała sarkastyczny ton, uderzając w O'Reilly'ego za to, że nie był w stanie wyjrzeć poza powierzchnię tego, co mówiła. „Właściwie gloryfikowałem 12-latków, którzy chodzą tam, wpadają i robią to sami. Bo to jest to, co lubię głosić!” zażartowała.
Aniston skończy 53 lata w lutym i nigdy nie miała dziecka. Jest to temat, którego nie chce podjąć, mimo ciągłych pytań o jej powody. Ona sama została wychowana przez samotną matkę i powiedziała Stephanopoulosowi, że komentarze O'Reilly są poniżające dla wszystkich kobiet, które robią to na własną rękę.