To niefortunna rzeczywistość Hollywood, a przynajmniej była, aktorzy muszą używać fałszywego nazwiska, aby zyskać większą ekspozycję. Jamie Foxx jest częścią długiej listy aktorów, którzy musieli się zobowiązać - patrząc wstecz, niektórzy żałują.
Rzucimy okiem na to, co Martin Sheen mówi o zmianie nazwy i dlaczego zrobiłby to inaczej, gdyby dostał kolejną szansę.
Martin Sheen dorastał z hiszpańskim ojcem
Martin Sheen urodził się jako Ramón Antonio Gerardo Estévez. Jego ojciec był pochodzenia hiszpańskiego, a jego nastawienie na życie zawodowe było zupełnie inne niż aspiracje Martina.
Otworzył obok Closer Weekly: „Mój ojciec był bardzo praktyczny. Był pracownikiem fabryki przez większość swojego dorosłego życia i chciał, żebym poszedł na studia i poprawił moje szanse na lepsze życie niż on. Mieliśmy na ten temat bardzo, bardzo bolesne konfrontacje.”
Biorąc pod uwagę ten sposób myślenia, można sobie wyobrazić, jak trudne były rozmowy dla Martina, który próbował przekonać swojego tatę do kontynuowania kariery aktorskiej.
„Pewnego wieczoru rozpoczęliśmy dyskusję na temat mojego wyjazdu do Nowego Jorku. Powiedział mi: „Chcesz iść do teatru. Nie umiesz śpiewać, nie umiesz tańczyć. wiesz, co robisz!” Powiedziałem: „Top, siedzisz tu każdej nocy oglądając westerny – czy widzisz kogoś śpiewającego lub tańczącego?” Powiedział: „Nie, ale ty też nie jeździsz konno”.
Wszystko ostatecznie się zmieni dla Martina, gdy jego tata zrozumie, jak bardzo był oddany: „W końcu zobaczył, że jestem oddany i zdał sobie sprawę, że to będzie walka na śmierć i życie ze mną, jeśli nie będę tego kontynuował. Przygotowałem się do wyjścia, pobłogosławił mnie i błogosławił mnie przez resztę swojego życia. Uwielbiałem go.”
Sheen musi spełnić swoje marzenie, jednak żałuje, jak to wszystko się stało.
Martin Sheen żałował, że zmienił imię, aby uzyskać więcej możliwości
Aby uzyskać więcej możliwości, narodziło się imię Martin Sheen. Niestety decyzja zadziałała w tamtym czasie i spowodowała otwarcie większej liczby drzwi. „Pomyślałem, że spróbuję i zanim się zorientowałem, zacząłem z tym zarabiać, a potem było już za późno”.
Patrząc wstecz, Sheen ma z tego powodu żal i obawy. Gdyby zrobił coś jeszcze raz, Sheen nie zmieniłby swojego imienia.
„To jeden z moich żalu. Nigdy oficjalnie nie zmieniłem nazwiska. Na moim akcie urodzenia wciąż jest Ramon Estévez. Jest na moim prawie małżeńskim, paszporcie, prawie jazdy. Czasami dajesz się przekonać, gdy nie masz wystarczającej wnikliwości lub nawet odwagi, by stanąć w obronie tego, w co wierzysz, i płacisz za to później. Ale oczywiście mówię tylko za siebie.”
Przynajmniej Martin doradził swojemu synowi w innym kierunku i nie zmniejszyło to jego szans ani trochę.
Martin Sheen poradził swojemu synowi Emilio Estevez, aby nie zmieniał imion
Charlie Sheen zmienił nazwisko, ale Emilio nie zdecydował się na to. Martin zdradził, że jeśli chodzi o jego karierę, to była jedyna rada, jakiej udzielił. Martin wyjawił, że agent Emilia doradził aktorowi, aby zmienił się i używał imienia Sheen, chociaż mądrze Emilio nie był zainteresowany wykonaniem tego ruchu.
Jedyny wpływ, jaki miałem na Emilio, to zachowanie jego nazwiska. Kiedy zaczynał, jego agent radził mu zmienić imię na Sheen, a on tego nie zrobił. I dziękuję Bogu, że nie zrobił tego t.”
Sheen ujawniłby dalej, że nigdy tak naprawdę nie wiedział o swoich dzieciach, które chciałyby przede wszystkim działać. „Szczerze muszę powiedzieć, że nie byłem tego świadomy. Byłem tak zaangażowany i starałem się być dostawcą, że nie zdawałem sobie sprawy z ich skłonności do bycia aktorami. Kiedyś robiłem program i pojawił się Emilio. Myślałem, że był tam, aby mnie odwiedzić, ale dostał rolę w tym samym programie."
Przynajmniej Martin jest dumny ze swojego syna za zachowanie rodzinnego dziedzictwa w nienaruszonym stanie.