W ten weekend Hollywood Life poinformowało, że Sutton Stracke zatrudniła ochronę pod koniec zdjęć do 11. sezonu Prawdziwych gospodyń domowych z Beverly Hills, ponieważ była tak zdenerwowana wokół Eriki podczas ich kłótni. Od tego czasu fani zastanawiali się nad tą sprawą, ale wydaje się, że nie widać konsensusu.
Dramat Suttona i Eriki to jedna polaryzująca kwestia, podzielona na dwa wyraźne obozy: Drużyna Eriki i Drużyna Sutton. Pytanie brzmi, co mówi każda z tych grup?
Niektórzy mówią, że Sutton bawi się ofiarą
W poście napisanym przez All About The Tea stało się całkiem jasne, że niektórzy użytkownicy Twittera nie byli zbyt sympatyczni wobec decyzji Sutton, by zatrudnić ochronę, narzekając, że robiąc to, przesadza.
Niektórzy twierdzili również, że Sutton uszło na sucho z podstępnymi wykopami i natrętnymi komentarzami i nie może stawić czoła odwecie, stąd jej silna reakcja.
Inni to zespół Sutton, przez całą drogę
Podczas gdy Drużyna EJ szybko przekonywała, że Erika nigdy fizycznie nie groziła Sutton, zwolennicy Southern Belle byli bardziej skłonni sugerować, że podjęła właściwą decyzję, zachowując bezpieczeństwo.
Niektórzy nawet powiedzieli, że gdyby sami znaleźli się w takiej sytuacji, zrobiliby to samo - zwłaszcza, że czuli, że w momencie wypowiadania gróźb Erika wydawała się być w "desperackiej" sytuacji.
Pozostając w Drużynie Sutton, ale przechodząc do podgrupy A (nazwijmy ich „za kulisami”), niektórzy wskazywali, że Erika mogła stwarzać inne zagrożenia poza kamerą, które gwarantowały prywatne bezpieczeństwo.
Biorąc pod uwagę, że Sutton wcześniej podzieliła się tym na nieszczęsnym przyjęciu u Kathy Hilton, Erika powiedziała pod nosem coś, czego nigdy by nie powtórzyła, z pewnością ma sens, że fani mogą mieć pewne podejrzenia!
Pojawi się trzeci obóz
Podczas gdy większość fanów mocno podlega Drużynie Sutton lub Drużynie Eriki, jest kilku wybranych neutralnych obserwatorów, którzy nie byli wyraźnie zwolennikami Eriki, ale również wskazali, że w wyniku jej problemów prawnych nie była prawdopodobnie nie dolejesz oliwy do ognia, robiąc cokolwiek Sutton.
W podobnym tonie niektórzy twierdzili, że obie panie są w błędzie i powinny przyznać się do ról, które grały - a inni nadal uważali, że w takiej sytuacji nie byłoby zwycięzców.
Czy Team Sutton, Team Erika, czy In-Betweener, to jedna rzecz, z którą wszyscy fani mogą się zgodzić.