Ikona muzyki Adele niedawno złamała media społecznościowe, ogłaszając swój powrót do branży z nadchodzącym singlem „Easy On Me”, który ma ukazać się 15 października. Bez względu na ulubionego artystę, fani na Twitterze zebrali się razem po usłyszeniu wieści z okazji powrotu panującej królowej popu w serdecznej balladzie.
Jednak pośród całej ekscytacji wielu użytkowników pominęło uwagę, że zaplanowana data premiery „Easy On Me” faktycznie zbiega się z niedawno ogłoszonym wydaniem Seleny Gomezi współpraca Coldplay „Let Somebody Go”.
Po pogłoski, że koleżanka popkultury, Taylor Swift, przesunęła datę wydania swojego albumu, aby uniknąć kolizji z jeszcze niezapowiedzianym albumem Adele, fani Gomez martwią się, że „Let Somebody Go” ma być w cieniu Adele. Podczas gdy niektórzy użytkownicy Twittera próbowali spojrzeć z dobrej strony, jednym tweetem „Selena Gomez i Adele złamią mi serce 15 października i jestem TUTAJ po to”, inni byli mniej optymistyczni. Jeden z fanów piosenkarki Rare napisał na Twitterze: „Uwielbiam Adele, ale chciałbym, żeby wypuściła ją w ten piątek, aby Let Somebody Go mógł dobrze sobie radzić na listach przebojów i innych rzeczach, ale po prostu zablokuje jej dobre wyniki”.
Niektórzy fani na platformie mediów społecznościowych zaczęli nawet zmagać się ze słynnymi piosenkarzami i autorami piosenek, a jeden z fanów Gomeza udostępnił klip zapowiadający współpracę gwiazdy z Coldplay i opatrzony napisem: „Prawie 2 miliony wyświetleń. Wiem, że Adele się boi”. Podczas gdy inny żartował, że po obejrzeniu ogłoszenia nowego singla Adele, Gomez usunęła post, w którym podzieliła się datą wydania Let Somebody Go. Napisali: „selena napisała to na Twitterze i zobaczyła, że adele wraca w tym samym czasie, więc szybko ją usunęła, adele jest naprawdę przerażająca”.
Tymczasem inni użytkownicy Twittera zachęcali fanów dwóch gwiazd, by byli wdzięczni, że w pracach obu artystów pojawiła się nowa muzyka. Jedna osoba rozumowała: „Oboje mogą odnieść sukces, a nowa piosenka Seleny nie jest nawet jej główną postacią, to tylko kolaboracja na albumie Coldplay. Oboje są świetnymi artystami, a jeśli chodzi o ballady, wszyscy wiemy, że nigdy nie zawodzą.”
Pomimo dramatu, w który fani często angażują się w mediach społecznościowych, wiele z największych nazwisk popu wspiera się nawzajem, nawet jeśli daty ich wydania przypadkowo się pokrywają.
Ponieważ rok 2021 zaczyna się kończyć, możemy być pewni, że w nadchodzących miesiącach nie zabraknie nowej muzyki do słuchania i za to wszyscy możemy być wdzięczni.