Hilaria Baldwin opowiedziała o tym, jak radzi sobie z łobuzami, wyznając, że założyła alert Google na swój temat, kiedy zaczęła spotykać się z aktorem Alekiem Baldwinem.
Instruktorka jogi i autorka zamieściła na swoim Instagramie pięciominutowy film, w którym opowiedziała o swoich osobistych doświadczeniach z nadużyciami i krytyką w Internecie oraz o tym, jak nauczyła się, aby to nie wpadło jej do głowy.
Hilaria Baldwin otwiera się na temat radzenia sobie z łobuzami, kiedy zaczęła spotykać się z Alec
„Wszyscy mamy łobuzów”, mówi w filmie.
„Chcę, żebyś wiedziała, że na to nie zasługujesz” – kontynuowała, podając swoim zwolennikom kilka osobistych przykładów z czasu, gdy zaczęła swój związek z mężem Alekiem.
"Spotkałem Aleca około 11 lat temu i jak tylko nasz związek się skończył, bo wszyscy muszą wiedzieć wszystko o wszystkich innych, prawda?" Hilaria mówi.
„Jeden z moich znajomych udzielił mi najgorszej rady w historii. Kochaj mojego przyjaciela, najgorszą radę w historii. Powiedziała mi: „Powinieneś otrzymać Alerty Google”” – kontynuowała.
Hilaria posłuchała rady i wyjaśniła: „Więc dostałam Alerty Google, a potem nagle otrzymałam te wszystkie wiadomości od ludzi, którzy rozmawiali o [mnie]”.
Baldwin następnie podała przykłady tego, jakie komentarze o sobie musiała przeczytać. Reakcja wahała się od krytyki jej strojów – jej sukienki były jednocześnie za krótkie i za długie – i wyglądu fizycznego – „jest taka brzydka”, wspomina – po to, że nie wystarczała dla „ich ulubionego celebryty, Aleca Baldwina”.”.
„To było prawie tak:„ To oszust, który pojawił się w jego życiu i miał być mój, więc zamierzam rozerwać ją na strzępy”- powiedziała Hilaria.
Hilaria przestała czytać komentarze na jej temat: „To był mój mechanizm radzenia sobie”
Baldwin ujawniła, że w tamtym czasie czuła, że jest winna ludziom wyjaśnienia dotyczące krążących na jej temat komentarzy. Następnie przeszła przez fazę, w której nie chciała się tłumaczyć.
„I po prostu kontynuowałam. Dowiedziałam się, że nic nie czytałam. Nadal do dziś nie czytam nic o sobie” – powiedziała.
„To był mój mechanizm radzenia sobie” – dodała.
Hilaria i Alec zaczęli spotykać się w sierpniu 2011 roku i pobrali się w czerwcu następnego roku. Mają razem sześcioro dzieci, które pieszczotliwie nazywają „Baldwinitos”, co jest hiszpańsko brzmiącą wersją ich nazwiska.
W 2020 roku Hilaria została oskarżona o przywłaszczenie kulturowe za sfałszowanie swojego hiszpańskiego dziedzictwa i akcentu, a także fałszywe twierdzenie, że urodziła się na Majorce.