Ostrzeżenie: zawiera spoileryPremiera nowego sezonu „Kawaler” nie rozpoczęła się dokładnie dla kawalera Claytona Echarda. Nie tylko pierwsza róża, którą zaoferował, została odrzucona, ale pod koniec odcinka dwóch jego potencjalnych zalotników już poszło do domu.
Clayton, który entuzjastycznie rozpoczął pokaz, dzieląc się z kamerami swoimi wielkimi nadziejami na znalezienie żony, był, co zrozumiałe, raczej sfrustrowany przez wydarzenia.
Clayton powiedział widzom: „To nie jest sposób, w jaki miałem nadzieję rozpocząć swoją podróż w poszukiwaniu miłości”
Z przygnębieniem zwierzył się widzom: „Pierwsza róża, którą rozdałem jako kawaler, została odrzucona. Nie w ten sposób miałam nadzieję rozpocząć swoją podróż w poszukiwaniu miłości."
Jednakże Salley’s – operator robota do operacji kręgosłupa, który odmówił przyjęcia róży – łatwo było wczuć się w to rozumowanie. Załamana uczestniczka ujawniła, że w ten weekend miała wyjść za swojego byłego narzeczonego, co wprawiło ją w zawrót głowy.
Nie mogąc ukryć swojego żalu, Salley ze łzami w oczach zdecydowała się wyznać Claytonowi. „Ten weekend był dla mnie wyjątkowo trudny, byłam zaręczona w przeszłości i miałam wczoraj wyjść za mąż. Część mnie jest wciągana do domu, ale nie chciałam w pełni podjąć tej decyzji, dopóki cię nie poznałam”.
„I naprawdę dobrze wyglądasz. Słyszałem o tobie tylko wspaniałe rzeczy. Dziwnie się czuję będąc tutaj w weekend mojego ślubu."
Blondynka się załamała, mówiąc: „Myślałam, że jestem gotowa na coś takiego, a nie… Nie wiem, czy moje serce jest gotowe”.
Zawsze dżentelmen, Clayton pocieszał swojego konkurenta, zanim skomentował ich wspólną chemię „Naprawdę myślę, że potencjalnie coś tam jest”.
Zanim Clayton otrzymał swoją różę odrzuconą, ogłosił „Na pewno jest chemia”
Po zniknięciu na chwilę, Echard wrócił, wyglądając, jakby trzymał coś za plecami. Oświadczył: „Prawdę mówiąc, rozmawiamy, na pewno jest chemia… To naprawdę sprawia, że czuję, że może być coś wyjątkowego, więc naprawdę, naprawdę chcę cię tutaj.”
„Tak bardzo, że chcę to udowodnić. A więc Salley, czy przyjmiesz tę różę?”
Zaskoczona Salley powiedziała, że potrzebuje czasu na przemyślenie odpowiedzi. Chwilę później podjęła decyzję, zaświadczając Claytonowi: „Chcę zaakceptować tę różę… Moje serce po prostu nie jest w takim miejscu, w którym mogę. I jest mi z tym tak źle. Moje serce po prostu nie jest gotowe”.
Potem opuściła program, zostawiając za sobą rozczarowanego Claytona.