Larry David jest mistrzem wykorzystywania chwil z prawdziwego życia i przekształcania ich w komiksowe złoto. Zwykle wybiera najbardziej obciążające momenty w swoim życiu. Właśnie w ten sposób udało mu się wykorzystać swoje okropne doświadczenie z Saturday Night Live i uczynić z niego jeden z najbardziej pamiętnych odcinków w Seinfeld. Ale kiedy Larry David i jego dobry kumpel Jerry Seinfeld nakręcili „najbardziej kontrowersyjny” odcinek Seinfelda, Larry wybrał zupełnie inne doświadczenie życiowe, z którego mógł czerpać.
Podczas gdy inne odcinki Seinfelda zostały uznane za „kontrowersyjne”, w tym ten z Puerto Rican Day Parade, a nawet finał, co do którego nawet obsada ma uczucia, „The Contest” był z pewnością najbardziej ryzykownym serialem, kiedy wyemitowany w latach 90. To dlatego, że zajmował się tematem masturbacji… Chociaż genialnie nigdy tak go nie określał. Zamiast tego otrzymaliśmy genialne kwestie, takie jak „Czy nadal jesteś mistrzem swojej domeny?” I „Jestem królową zamku”.
Oto wgląd w to, jak Larry Davidowi udało się uciec z tym fantastycznie zabawnym odcinkiem swojego hitu…
Pomysł na odcinek został zaczerpnięty z jego prawdziwego konkursu życia
Tak, Larry David faktycznie brał udział w tym samym konkursie abstynencji masturbacji, w którym Jerry, George, Eliane i Kramer wzięli udział w odcinku serialu z 1992 roku. Dla tych, którzy nie pamiętają, cały odcinek koncentrował się wokół tego, który z nich może wytrzymać najdłużej bez przyjemności.
Chociaż Larry David doskonale wiedział, że NBC nigdy nie pozwoliłaby mu zrobić odcinka, gdyby mieli głowy do góry, został uznany za jeden z najlepszych w historii serialu. Program zdobył nagrodę Emmy za pisanie i był to jedyny sezon, w którym zdobył nagrodę Emmy za najlepszy serial komediowy.
Jest to również odcinek, który wprowadził Seinfelda do głównego nurtu, zdobywając 18,5 miliona widzów, gdy został wyemitowany. A po emisji dostroiło się 28,8 miliona ludzi.
Cały początek tego pomysłu wyszedł od Larry'ego Davida, który obstawił zakład w latach 80., zgodnie z ustną historią Vulture.
„Nie mogę uwierzyć, że muszę o tym dyskutować w moim dojrzałym wieku” – powiedział Larry, zapytany o pochodzenie odcinka. Następnie powiedział, że w konkursie brała udział tylko jedna osoba i to nie był jego sąsiad Kenny Kramer, człowiek, który zainspirował Cosmo Kramera.
„Nie brałem udziału w [konkursie], ponieważ wiedziałem, że nigdy go nie wygram” – powiedział Kenny.
Właściwy konkurs trwał tylko dwa lub trzy dni, a potem dobiegł końca… ale był na tyle pamiętny, że Larry o nim napisał.
„Nawiasem mówiąc, [koncepcja] była w moim notatniku przez jakiś czas i nigdy nawet nie wspomniałem o tym Jerry'emu, ponieważ nie sądziłem, że jest jakikolwiek sposób, w jaki mógłby to zrobić, a ja „Nie sądzę, że był jakikolwiek sposób, aby serial mógł zostać zrealizowany w sieci” – przyznał Larry.
Ale kiedy w końcu rzucił to Jerry'emu, zapaliła się kreatywna iskra.
Jak im się to udało?
Larry David i Jerry Seinfeld nie byli zwolennikami zasad, jeśli chodzi o ich komedię. To coś, co w końcu spodobało się NBC. Ale jeśli chodzi o ich standardy transmisji, nie mogli po prostu mówić o czymś tak seksualnym, jak masturbacja w telewizji sieciowej.
Ale Larry i Jerry byli pewni, że mogą zrobić odcinek w sposób, który był nerwowy, ale nie przesadzili zbyt daleko.
Aby ujść to na sucho, nie powiedzieli nawet dyrektorom sieci, co było w odcinku, zanim stół przeczytał.
„Pamiętam, że byłem zdenerwowany, ponieważ byli tam dyrektorzy NBC. Naprawdę miałem to w głowie, gdzie, cóż, jeśli im się to nie podoba, po prostu opuszczę program” Larry przyznał.
„Larry zamierzał postawić na szali całą swoją pracę” – powiedział Michael Richards, który grał Kramera. „Znam Larry'ego, odkąd graliśmy razem w piątki, i to jest Larry David. Jeśli w coś wierzy, po prostu będzie o to walczył”.
Ale jak tylko aktorzy zaczęli występować przy stole, przeczytali, śmiechy były ogromne.
„Zerknąłem na twarze dyrektorów i wydawało się, że im się to podoba” – wyjaśnił Larry. „Można było wyczuć, że to był bardzo wyjątkowy program. Potem wszyscy wróciliśmy do naszego biura i myślę, że jeden lub dwóch dyrektorów NBC było tam i nie mieli nic. Powiedzieli po prostu: „Bardzo zabawne”. I byłem zszokowany."
Jednak Larry i Jerry przyznają, że gdyby przed pokazaniem ich wykonania przekazali kierownikom sieci informacje o swoich planach, przedstawienie zostałoby zmiażdżone. To właśnie sprawiło, że Larry opuścił tytuł programu z tablicy pomysłów.
„Mieliśmy tę tablicę suchościeralną w biurze, na której zawsze umieszczaliśmy nadchodzące programy na tablicy” – powiedział Larry David. „Kiedy dyrektorzy wchodzili do naszego biura, pytali: „O co chodzi w tym? O co w tym chodzi?” W przypadku „Konkursu” nawet tego nie umieściłem na tablicy, bo nie chciałem, żeby mnie o to pytali.„
Oczywiście, teraz NBC twierdzi, że był to jeden z najlepszych odcinków w szczytowym okresie najlepszych lat Seinfelda.
Zainspirowało to również nowe pokolenie pisarzy komediowych do przepracowania swojej wiedzy na temat tego, co można osiągnąć w telewizji sieciowej. I wiele z tego miało związek z Jerrym Seinfeldem.
Kreatywność Jerry'ego wzniosła pomysł
Seinfeld po prostu nie byłby tym, czym jest, gdyby nie współpraca między Larrym Davidem, Jerrym Seinfeldem i ich zespołem znakomitych scenarzystów komediowych.
Jednym z najlepszych przykładów są wszystkie sprytne eufemizmy użyte zamiast słowa „masturbacja”, co mogłoby rozzłościć cenzurę po królewsku.
„To był pomysł Jerry'ego od samego początku. Powiedział, że nie wspominajmy tego słowa. Okazało się, że był to świetny pomysł. Miałem go w pierwszej wersji roboczej, a on go wyrzucił” – wyjaśnił Larry.
Nic takiego nie zostało wcześniej zrobione w telewizji. Pobił rekordy. Rozbite stereotypy. I pomógł przenieść Seinfelda do stratosfery. Po prostu był to jeden z najlepszych odcinków jednej z najlepszych serii wszech czasów.