Disney to jedno z najbardziej utytułowanych studiów w historii, które na każdym kroku zmieniało grę. Gigant studyjny wydaje klasyki od lat 30. XX wieku i chociaż mają na swoim koncie niezliczone hity, nawet oni nie są odporni na bombę kasową.
Johnny Depp jest w międzyczasie jednym z najbardziej utytułowanych aktorów na świecie. W rzeczywistości jego praca z Disneyem w serii Piraci z Karaibów pozostaje najbardziej udaną w jego znakomitej karierze. Studio i aktor zrobili razem kilka naprawdę niezwykłych rzeczy i była nadzieja, że Depp będzie mógł zakotwiczyć serię Alicji w Krainie Czarów dla studia.
Jednak sprawy nie poszły tak gładko, na jakie liczyli ludzie w przypadku rozwijającej się serii. Przyjrzyjmy się bliżej projektowi Johnny'ego Deppa, który stracił do 70 milionów dolarów.
„Alicja w krainie czarów” była wielkim hitem
Disney nakręcił wiele filmów aktorskich w ostatnich latach, co z pewnością wzbudziło gniew niektórych fanów. Z pewnością jest to polaryzujący temat, ale jest powód, dla którego studio wciąż pompuje te rzeczy: mają tendencję do zarabiania dużych pieniędzy. Na przykład Alicja w Krainie Czarów była ogromnym hitem Disneya, gdy trafiła do kin
Film był kolejnym partnerstwem Tima Burtona i Johnny'ego Deppa i chociaż ich wspólna praca po pewnym czasie się zestarzała, wciąż było wiele nadziei dla tego projektu. W końcu wydawali się idealną parą do zmierzenia się z miejscem tak szalonym i nieprzewidywalnym jak Kraina Czarów, a fani pojawili się tłumnie, aby obejrzeć film, kiedy w końcu trafił do kin.
Wydany w 2010 roku, Alicja w Krainie Czarów był wielkim hitem Disneya, zarobił ponad 1 miliard dolarów w kasie. Studio rzuciło kostką, dając filmowi ogromny budżet, ale ryzyko okazało się tego warte. Film był dziwacznym widowiskiem, którego wielu fanów po prostu nie miało dość.
Po sukcesie filmu ogłoszono sequel. To z pewnością wzbudziło ciekawość fanów, a film miał duży potencjał, aby zrobić bank, tak jak jego poprzednik.
„Alicja po drugiej stronie lustra” powinna być ogromna
Kiedy film wybucha w kasie i sequel zostaje wprowadzony do produkcji, obiegowa wiedza sugeruje, że sequel również ma duże szanse na sukces. Jednak było wiele sequeli, które spadły i spadły, i to było dokładnie to, co wydarzyło się z Alice Through the Looking Glass.
Główna obsada była gotowa do powrotu do filmu, co pomogło zachować ciągłość. Kilka nowych dodatków, takich jak Sacha Baron Cohen, również pomogło zwiększyć atrakcyjność sequela, który już miał niesamowitą obsadę. Jednak jedną ogromną różnicą w porównaniu z „Po drugiej stronie lustra” było to, że Tim Burton nie miał zamiaru reżyserować.
Zamiast powrotu Burtona do reżyserii, studio wybrało Jamesa Bobina, aby zrobił film. Burton nadal był producentem projektu, ale zobaczenie kogoś innego na krześle reżysera mogło zniechęcić niektórych fanów. Niemniej jednak film był wciąż gotowy na udany występ kasowy.
Straciło miliony
Wydany w 2016 roku, Alice Through the Looking Glass nie spełnił żadnego z pokładanych w nim oczekiwań. Miał wszelkie szanse na świecie, aby stać się wielkim hitem, ale zamiast tego ten film spadł prosto na twarz i stracił do 70 milionów dolarów.
Jak wspomnieliśmy wcześniej, Alicja w Krainie Czarów zarobiła ponad miliard dolarów w kasie, ale „Przez lustro” nie zbliżyła się do tego. Sequel zarobił tylko 299 milionów dolarów na całym świecie, co jest szokująco dużym spadkiem przychodów ze sprzedaży biletów. Wyglądało na to, że praktycznie nikt nie poszedł zobaczyć tego filmu, co spowodowało, że stał się on jedną z największych klap wszechczasów.
Pomimo kołysania się i zagubienia w projekcie, Disney nadal tworzy adaptacje swoich największych hitów na żywo. Odnotowano mieszany sukces, z filmami takimi jak Król Lew tworzący bank, podczas gdy filmy takie jak Dumbo nie radziły sobie tak dobrze. Potwierdzono, że Aladdin dostanie sequel aktorski, a jeśli będzie działał tak, jak po drugiej stronie lustra, Disney może przez jakiś czas wahać się, czy nie robić sequeli aktorskich.
Alicja po drugiej stronie lustra odniosła sukces w filmie, ale skończyło się to katastrofą w kasie.