Dlaczego Jim Carrey odrzucił tę gwiazdę za „Głupi i głupszy” i zamiast tego obsadził Jeffa Danielsa

Spisu treści:

Dlaczego Jim Carrey odrzucił tę gwiazdę za „Głupi i głupszy” i zamiast tego obsadził Jeffa Danielsa
Dlaczego Jim Carrey odrzucił tę gwiazdę za „Głupi i głupszy” i zamiast tego obsadził Jeffa Danielsa
Anonim

Wydany w 1994 roku, nie jesteśmy do końca pewni, jakie były oczekiwania wobec klasyka „Głupi i głupszy”.

Z punktu widzenia budżetu studio nie rozbiło banku, miało limit 17 milionów dolarów. To rozbiłoby tę liczbę w kasie, z prawie 250 milionami dolarów. Jego zagorzali fani mogą powiedzieć, że sukces nastąpi po tym, jak trafi do kin.

Film jest uwielbiany do dziś i jest to ogromny powód, dla którego ma to związek zarówno z Jimem Carreyem, jak i Jeffem Danielsem.

Nawet przy wszystkich świetnych filmach, które zrobił w przeszłości, Jim zawsze był najczęściej pytany o sequel „Głupi i głupszy” i wreszcie, kilka lat temu, fani go dostali.

Choć wszystko się dobrze potoczyło, wszystko mogło wyglądać zupełnie inaczej. Początkowo rozważano zupełnie inną obsadę. Nie wspominając o tym, że Jeff Daniels został zniechęcony do przesłuchania przez swoich ludzi.

Nawet kiedy dostał tę rolę, studio wciąż nie było pewne. Ostatecznie okazało się, że Jim Carrey odegrał ogromną rolę w swoim castingu.

Przeanalizujmy, kto jeszcze był brany pod uwagę do tej roli i dlaczego Carrey zdecydował się na Jeffa Danielsa, kogoś, kto nie wykazał się zbyt wiele w świecie komedii w tamtym momencie.

Daniels został zniechęcony do przesłuchania

Przez większość swojej kariery Jeff Daniels ścigał Oscara, pracując przy filmach poważnego gatunku. Trzeba przyznać, że nie sądził, że jego kariera będzie trwała, a w tym czasie ujawnia w Daily News, że myślał o życiu po aktorstwie.

„Nie wiedziałem, jak wychowywać dzieci w Nowym Jorku czy Los Angeles, ale wróciłem do domu w Michigan. Powiedziałem więc mojej żonie: „Wróćmy do Michigan”, mówi.

„Szczerze nie sądziłem, że moja kariera będzie trwała. Kariery nie. Nie sądziłem, że mam wygląd; więc pomyślałem, że jak się skończy, to już wróćmy do domu. Fatalnie myślałem, że dostanę jeszcze pięć lat, a potem będę mógł zrobić coś innego.”

Chciał coś pomieszać, a przesłuchanie do roli u boku Jima Carreya właśnie to zrobiło. Pomimo wyniku, jego ludzie stwierdzili, że zabije to jego karierę na dobre. Daniels przyznaje, że zrobiło dokładnie odwrotnie.

„To dało mi kolejne 10 lat.”

Chociaż dostał tę rolę, na początku nie było łatwo. Studio wciąż nie było pewne Danielsa i rozważano inne nazwiska.

Nicolas Cage, Szata Lowe i Gary Oldman Wszyscy jesteśmy uważani

Bądźmy szczerzy, film jest niczym bez Carreya i Danielsa na czele. Na początku brano pod uwagę wiele nazwisk. Uważa się, że Nicolas Cage był rzeczywiście do roli Jima Carreya. W mieszance znalazły się również inne nazwiska, takie jak Martin Short i Steve Martin.

Jeśli chodzi o część Harry'ego, spowodowało to poważne zamieszanie. Studio chciało aktora komediowego, nazwiska takie jak Rob Lowe i Chris Elliot uznano za realne opcje. Gary Oldman był również mrocznym imieniem dla tej roli.

Daniels dostał występ, ale studio wciąż nie było przekonane, w przeciwieństwie do Jima i twórców, którzy wiedzieli, że Jeff jest idealny do tej roli.

Na początku Daniels kręcił sceny sam, aby studio mogło lepiej zrozumieć jego umiejętności. Po drodze Carrey jedynie wspierał Jeffa. Jest konkretny powód, dla którego Carrey chciał Jeffa nad kimkolwiek innym i ostatecznie postawił na swoim.

Jim nie chciał aktora komediowego

Studio chciało innego aktora komediowego do projektu. Carrey miał inną wizję, chciał, aby aktor o ustalonej pozycji reagował na jego zachowanie podczas filmu, a nie próbował ukraść grzmot w roli drugoplanowej.

To jest dokładnie to, co Daniels przyniósł do stołu. Jeff przyznał w EW, że to był główny powód, dla którego dostał tę rolę.

„Spójrz na kogo mogę zareagować. Jim to komediowy geniusz”.

„Byli komicy, którzy tego chcieli, ale on szukał aktora, który sprawi, że będzie słuchał, ponieważ wiedział, że to ping-pong, to tam i z powrotem” – wyjaśnił Daniels. „Więc po prostu pozwoliłem mu prowadzić, a [postać Danielsa] Harry Dunne był jakby z półsekundowym opóźnieniem do tego, co [bohater Carrey] zrobiłby Lloyd”. [EMBED_TWITTER] 1415094166317518848[/EMBED_TWITTER]Jim postawił na swoim i film stał się wielkim hitem, jego dziedzictwo można odczuć do dziś. dwie główne gwiazdy. Jim jest geniuszem nie bez powodu. Źródła: EW, ściągawka i codzienne wiadomości

Zalecana: