Po prawie 25 latach na duży ekran trafi kolejna część Space Jam, która ma zagrać rolę LeBrona Jamesa, ale kiedy zaczęły się rozmowy, legendarny gwiazdor Los Angeles Lakers, Kobe Bryant, został poproszony o udział w nich. W 1996 roku animowana komedia sportowa Space Jam była szalonym i zabawnym filmem, w którym Michael Jordan pozyskuje pomoc klanu Looney Tunes, aby wygrać mecz koszykówki z grupą złych kosmitów. Chociaż film otrzymał mieszane recenzje od krytyków, został otwarty jako numer jeden w Ameryce Północnej i stał się najbardziej dochodowym filmem o koszykówce wszechczasów.
Z powrotem, drugi Space Jam, Space Jam: A New Legacy, jest opracowywany z LeBronem Jamesem jako nowym liderem. O tej drugiej części rozmawiano przez długi czas z nadzieją, że Jordan powróci. W sprawie spin-offów konsultowano się z innymi sportowcami, w tym z Tigerem Woodsem i Tonym Hawkiem, ale dopiero po sprowadzeniu Jamesa zaczęła się rozwijać. Chociaż Bryant był brany pod uwagę i proszony o udział w tym, był nieugięty, że nie chce brać udziału w Space Jam: A New Legacy.
Zerowe zainteresowanie
Chociaż fani chcieliby zobaczyć Bryanta w tym filmie, nie był on zainteresowany tą rolą. Zapytany stwierdził, że nie lubi być przed kamerą. Ma to sens, ponieważ cała jego kariera toczyła się przed wyprzedanymi arenami i w ogólnokrajowych kanałach telewizyjnych, więc był przed kamerą, choć inny, przez dłuższy czas. Gdyby pojawiła się możliwość reżyserowania, byłby zainteresowany, ponieważ przebywanie za kamerą było czymś, co bardzo lubił. Od czasu przejścia na emeryturę z koszykówki w 2016 roku, zakończył swoje dni bycia showmanem i chciał być twórcą dla wszystkich.
Ludzie byli zafascynowani pomysłem połączenia Jamesa i Bryanta, aby zmierzyć się ze sobą w pojedynku talentów, aby zobaczyć, kto wygra. Fani nigdy nie mogli zobaczyć kompromisu Kobe kontra LeBron w finałach NBA, a ten film byłby dla nich sposobem na bycie razem. Chociaż rozumowanie Bryanta nie miało nic wspólnego z Jamesem, fani byli rozczarowani, słysząc, że nie interesuje się filmem.
Inne przedsięwzięcia
W ramach swojej misji opowiadania historii Bryant założył Granity Studios oraz zaczął pisać i produkować. Był gospodarzem serialu telewizyjnego Detail, który był emitowany przez ESPN i był głównym tematem filmu dokumentalnego Spike'a Lee z 2009 roku Kobe Doin' Work. Był autorem książki The Mamba Mentality: How I Play, którą napisał, aby zastanowić się nad swoją karierą. Oprócz zamiłowania do rozrywki Bryant zainwestował także w wiele firm, w tym Bodyarmor SuperDrink i firmę venture capital o nazwie Bryant-Stibel, którą założył ze swoim partnerem biznesowym Jeffem Stibelem.
„Drogi koszykówce”
Bryant napisał i narratorem krótkometrażowy film animowany zatytułowany Dear Basketball, w którym opisuje swoją miłość do gry i jak koszykówka dała mu o wiele więcej niż możliwości materialne i społeczne. Film został wyprodukowany przez jego firmę producencką, Granity Studios. Dzięki Dear Basketball Bryant został pierwszym Afroamerykaninem, który zdobył Oscara dla najlepszego krótkometrażowego filmu animowanego, a także był pierwszym zawodowym sportowcem, który wygrał w dowolnej kategorii. Bryant zmarł w 2020 roku w wypadku helikoptera i chociaż pragnienie fanów, aby zobaczyć go w Space Jam nigdy się nie zdarzyło, jego spuścizna żyje nadal w jego niesamowitej karierze koszykarskiej, jego filantropijnych przedsięwzięciach i radości z rozrywki.