Dlaczego fani uważają ten film Ryana Reynoldsa za najgorszy, jaki kiedykolwiek powstał

Spisu treści:

Dlaczego fani uważają ten film Ryana Reynoldsa za najgorszy, jaki kiedykolwiek powstał
Dlaczego fani uważają ten film Ryana Reynoldsa za najgorszy, jaki kiedykolwiek powstał
Anonim

Biorąc pod uwagę niedawne oświadczenie Ryana Reynolda, że zrobi sobie przerwę w kręceniu filmów, wydaje się, że jest to dobry czas na omówienie jego filmografii. Oczywiście kanadyjski supergwiazda jest najbardziej znany ze swojej tytułowej roli w dwóch filmach Deadpool, ale był także w wielu innych fantastycznych filmach. Jednak nie każdy projekt Ryana został ciepło przyjęty przez fanów i krytyków. Nawet ostatni film Ryana, obok Dwayne'a Johnsona i Gala Gadota, nie wydaje się być hitem. W końcu fani trzaskają Netflix z powodu okropnej gry aktorskiej w filmie… Ała… ale nawet z kilkoma złymi filmami, epicka kariera Ryana Reynolda wciąż leci wysoko. I to jest całkiem niesamowite, biorąc pod uwagę fakt, że stworzył R. I. P. D.

Bez pytania na świecie, R. I. P. D. jest postrzegany jako najgorszy mainstreamowy film Ryana, zarówno według krytyków, jak i fanów. Film z 2013 roku, w którym wystąpił wielki Jeff Bridges, plasuje się na zaledwie 12% na Rotten Tomatoes. To jest za takimi perełkami Ryana Reynoldsa jak Van Wilder, Green Lantern i Self/Less (tak, wiemy, że nigdy nie słyszałeś o tym ostatnim). Ale R. I. P. D. to film, który większość fanów Ryana pamięta… głównie dlatego, że przeraził ich na całe życie. Nie dlatego, że to było niepokojące… tylko, że było niepokojąco złe. Oto dlaczego…

R. I. P. D. To była finansowa klapa, a Universal Studios wiedziało, że będzie

Podobnie jak wiele wielkich hitów kinowych, R. I. P. D. to obraz wysokiej koncepcji. Chodzi o gliniarza (w tej roli Ryan), który umiera i zostaje wysłany do nieba, ale zanim odejdzie, zostaje zwerbowany przez policję życia pozagrobowego, aby wrócić na Ziemię i schwytać kilka martwych dusz, które powodują kłopoty. Jak każda dobra historia o gliniarzach, Ryan jest połączony z przeciwną osobowością samego siebie… tym razem granym przez Jeffa Bridgesa w jego najgorszej roli. Ale na szczęście dla nich zarówno Ryan, jak i Jeff stworzyli razem ten okropny film.

Dodatkowo film z 2013 roku był projektem wysokobudżetowym. W rzeczywistości kosztowało to Universal Studios 150 milionów dolarów. Ale to oznaczało, że Ryan mógł zarobić całkiem przyzwoitą pensję za rolę w strasznym filmie. To niesamowite, że z pracy za minimalną pensję stał się jedną z najbogatszych celebrytów w Hollywood. Ale mógłby zarobić znacznie więcej, gdyby film był dobrze zrealizowany w kasie.

Końcowy wynik kasowy R. I. P. D. wyniósł zaledwie 78 milionów dolarów, co oznaczało dużą stratę finansową dla studia. Ale to ich wina na wiele sposobów. Po pierwsze, gdy film został ukończony, wiedzieli, że mają totalną klapę i dlatego połączyli marketing, aby zmniejszyć złą prasę, zgodnie z Bomb Report. Biorąc pod uwagę wysoki koszt filmu w połączeniu z niskimi zarobkami, musi to być jeden z najmniej dochodowych filmów Ryana.

Prawdziwy powód, dla którego R. I. P. D. To okropny film

Mimo że film miał założenie o wysokim poziomie koncepcji i wiele elementów, które miały udane hity, R. I. P. D. była katastrofą. Według znakomitego eseju wideo autorstwa Anatomy Of A Failure, nic w filmie nie było więcej niż to, co się wydawało. Oczywiście jest to problem ze scenariuszem, który wydaje się, że został napisany przez garnitury w studiu kontra kreatywne umysły. W przeciwieństwie do doskonałych hitów, takich jak Incepcja, czy nawet filmów o Jamesie Bondzie, nic w R. I. P. D. rozwinięty. Zostało nam po prostu przedstawione i to właśnie dostaliśmy. W wielu przypadkach mówi się nam, co ma się wydarzyć, zanim to się stanie. W filmie nie ma niespodzianek i absolutnie żadnych emocji. Ten rodzaj przekreśla cel wielkiego hitu koncepcyjnego. Nawet Faceci w czerni, których R. I. P. D. trochę oszukany, udaje mu się nieustannie zaskakiwać publiczność nowymi rewelacjami i wprawiać w przejażdżkę czystym eskapizmem. Ale podczas gdy R. I. P. D.to film eskapistyczny, który po prostu sprawił, że fani chcieli wstać z miejsc i uciec z pokoju.

Dodatkowo film grzęźnie we własnym świecie. Jedną z najtrudniejszych rzeczy związanych z tworzeniem zaawansowanego filmu (lub serialu) jest rozwinięcie unikalnych reguł świata w sposób, który nie jest eksponowany ani nie nudzi publiczności. RIPD robi to z głupim głosem na początku filmu. Ale szokujące jest to, że żadna z ekspozycji tak naprawdę się nie trzyma. Dzieje się tak, ponieważ żaden z nich nie jest badany przez konflikt lub objawienie emocjonalne. Dlatego nie rezonuje na takim poziomie, jak powinien. Chociaż nawet świetny film, taki jak Incepcja, jest winny scen ekspozycyjnych bez konfliktów, aby wydawały się naturalne, większość ważnych fragmentów jest przekazywana widzom w sposób, który uderza ich emocjonalnie (np. potrzeba Cobba, aby wrócić do domu, znaczenie totemów i idea otchłani).

Na koniec powód, dla którego R. I. P. D. to straszny film ze względu na występy. I tak, obejmuje to aktorstwo Ryana. Żadna z gwiazd filmu nie wygląda tak, jakby naprawdę chciała być częścią projektu. Wydaje się, że każdy z nich wziął udział w filmie wyłącznie dla wypłaty. Wiedzieli, że to nonsens, ale albo musieli spełnić warunek umowy ze studiem, albo chcieli gotówki. W końcu po co inaczej zrobiliby film tak zły? Ale przynajmniej w przypadku niektórych złych filmów aktorzy w pełni inwestują w historię. Tutaj Ryan po prostu wygląda, jakby dzwonił.

Zalecana: