Tu jest przyszłość Spider-Mana w Marvelu dzisiaj

Spisu treści:

Tu jest przyszłość Spider-Mana w Marvelu dzisiaj
Tu jest przyszłość Spider-Mana w Marvelu dzisiaj
Anonim

The Marvel Cinematic Universe (MCU) przygotowuje swój trzeci film o Spider-Manie jeszcze w tym roku. Tom Holland ponownie wcieli się w rolę tytułowego superbohatera. Film, zatytułowany Spider-Man: No Way Home, oznacza również koniec obecnej trylogii Spider-Man w Marvelu.

Poza tym niewiele jeszcze wiadomo. Cała ta niepewność sprawia, że fani zastanawiają się, czy naprawdę istnieje przyszłość Spider-Mana w MCU.

Umowa Marvel-Sony Spider-Man wraca do normy

Relacje Marvela z Sony sięgają późnych lat 90-tych. Mniej więcej w tym czasie (a nawet lata wcześniej) Marvel próbował przenieść swoje postacie na duży ekran. Jednak Hollywood nie widziało potrzeby nowych superbohaterów po tym, jak widziało już za dużo Supermana. To powiedziawszy, małe studio zgodziło się na zakup praw do filmu fabularnego do Spider-Mana, chociaż nic z tego nie wyszło.

Po tym, jak Marvel odzyskał prawa do Spider-Mana, wszystko zaczęło się od Sony. Zawarli umowę w 1999 roku na 7 milionów dolarów. Tak po prostu Sony może uruchomić własną franczyzę internetową. Jego pierwszy film o Spider-Manie ukazał się w 2002 roku, w którym Tobey Maguire wcielił się w kultowego superbohatera. Film Spider-Man odniósł ogromny sukces i nakręcono dwa kolejne filmy Spider-Mana z Maguire (które również przyszły z większymi budżetami produkcyjnymi). Niestety Spider-Man 2 nie poradził sobie tak dobrze jak pierwszy. Tymczasem Spider-Man 3 spisał się całkiem nieźle.

Kilka lat później Sony uruchomiło serię Amazing Spider-Man z Andrew Garfieldem jako tytułowym superbohaterem, tym razem. Trylogia jest zasadniczo przeróbką pierwszej i wielu zwróciło uwagę, że nie pasuje ona dobrze do oryginału. Sony wydało tylko dwa filmy Amazing Spider-Man, zanim skupiło uwagę na innej postaci ze świata Spider-Mana, Venom.

Tymczasem włamanie na e-mail Sony potwierdziło coś, co fani MCU i Spider-Mana podejrzewali od lat, że Sony i Marvel dyskutują o możliwości pojawienia się Spider-Mana w MCU. Marvel przedstawił Hollanda jako nowego Spider-Mana w przeboju z 2016 roku Captain America: Civil War. Następnie zagrał w swoim własnym solowym filmie o Spider-Manie, zanim ponownie dołączył do Avengers w dwóch niezwykle udanych filmach Avengers. Wkrótce potem Holland zagrał także w sequelu Spider-Mana, który przyniósł ponad 1 miliard dolarów w kasie (po raz pierwszy w każdym filmie o Spider-Manie).

Po tym biciu rekordu można by pomyśleć, że Sony i Marvel będą chcieli iść dalej. Wkrótce jednak fani dowiedzieli się, że Spider-Man może zamiast tego opuszczać MCU.

Nadchodzący film o Spider-Manie prawie się nie wydarzył

Może trudno w to uwierzyć, ale nadchodzący trzeci film Spider-Mana w MCU prawie nigdy się nie wydarzył. To dlatego, że rozmowy między Sony i Disneyem, firmą macierzystą Marvela, załamały się po tym, jak nie mogli uzgodnić nowej umowy finansowej. Idąc dalej, Disney chciał porozumienia 50/50, jeśli chodzi o finansowanie filmu, podczas gdy Feige pozostaje jako producent konsultingowy. Z drugiej strony Sony wolało zachować obecne warunki umowy, zgodnie z którymi Marvel zbiera szacunkowo pięć procent przychodów brutto i merchandisingowych pierwszego dolara. W związku z tym obie strony znalazły się w impasie.

W pewnym momencie źródło powiedziało nawet The Hollywood Reporter, że negocjacje były już „w 100 procentach martwe”, ale podobno sam Holland wszedł i uratował sytuację. Podobno zaapelował do szefa filmu Sony Toma Rothmana i ówczesnego dyrektora generalnego Disneya Boba Igera, aby powrócili do stołu negocjacyjnego. W końcu zgodzili się na zielone światło dla Spider-Man: No Way Home, chociaż przyszłość jest niepewna poza tym.

Oto, co powiedziano o przyszłości Spider-Mana w MCU

O ile obsada wie, Spider-Man: Homecoming oznacza koniec ich występu w MCU. „Wszyscy traktowaliśmy [No Way Home] jako koniec serii, powiedzmy”, powiedział Holland Entertainment Weekly. To powiedziawszy, aktor wyraził również nadzieję, że MCU będzie dalej zagłębiać się w świat Spider-Mana. „Myślę, że gdybyśmy mieli szczęście ponownie zanurzyć się w tych postaciach, zobaczylibyście zupełnie inną wersję. To nie byłaby już trylogia Homecoming” – wyjaśnił dalej. „Daliśmy temu trochę czasu i próbowaliśmy zbudować coś innego i zmienić tonalnie filmy. Czy tak się stanie, czy nie, nie wiem. Ale zdecydowanie traktowaliśmy [No Way Home] tak, jakby dobiegał końca i tak się czułem.”

W tym samym czasie Zendaya, współ-gwiazda Holandii, potwierdziła również, że nie skontaktowano się jeszcze z nią w sprawie przyszłych projektów w MCU, więc nie jest jasne, czy pozostanie w MCU.„Nie wiemy, czy zrobimy jeszcze jeden” – powiedziała aktorka E! Aktualności. „Normalnie robisz trzy filmy i to prawie wszystko, więc myślę, że po prostu pochłanialiśmy wszystko i poświęciliśmy czas, aby po prostu cieszyć się chwilą, być ze sobą i być tak wdzięczni za to doświadczenie”.

I chociaż przyszłość serii Spider-Man w samym MCU obecnie wisi na włosku, fani mogą poczuć ulgę, wiedząc, że Holland prawdopodobnie pojawi się w co najmniej jednym filmie MCU w przyszłości. Jak się okazuje, niedawno zawarta umowa między Sony a W alt Disney Studios przewiduje, że Holland pojawi się w nadchodzącym filmie MCU. W tej chwili Marvel nie powiedział, który to byłby film.

Jednocześnie wydaje się, że Sony również niedawno wspomniało o swoich przyszłych planach dotyczących holenderskiego Spider-Mana i może nie mieć nic wspólnego z Marvelem. „Tak naprawdę jest plan” – powiedział kilka miesięcy temu prezes Sony Pictures Motion Picture Group, Sanford Panitch.„Myślę, że teraz może staje się trochę jaśniejsze dla ludzi, dokąd zmierzamy i myślę, że kiedy pojawi się No Way Home, jeszcze więcej zostanie ujawnionych”. To powiedziawszy, Panitch wyjaśnił również, że Sony ma „bardzo doskonałe relacje” z szefem Marvela Kevinem Feige.

Zalecana: