Miłośnicy filmów i telewizji są zawsze ciekawi, co gwiazdy mają do powiedzenia na temat ich projektu i swoich rówieśników. Niezależnie od tego, czy jest to gwiazda opowiadająca o swoich przebojowych programach, opowiadająca o swoim życiu osobistym, czy opowiadająca o ludziach, z którymi pracowali przez lata, fani uwielbiają słuchać, co gwiazdy mają do powiedzenia.
Jennifer Connelly jest w Hollywood od dziesięcioleci i przez te wszystkie lata miała wiele do powiedzenia. Gwiazda współpracowała z Davidem Bowie nad Labiryntem i kilkakrotnie otwierała się na temat współpracy z kultowym rockerem.
Posłuchajmy, co Jennifer Connelly miała do powiedzenia na temat współpracy z Davidem Bowie w latach 80.
Jennifer Connelly odniosła udaną karierę
Od lat 80. Jennifer Connelly jest stałym elementem świata filmu. Jej kariera przetrwała dziesięciolecia dzięki temu, co może wnieść do każdego projektu i właśnie dlatego do dziś ląduje w przebojach.
Fani poznali aktorkę już w latach 80., a w tej dekadzie miała kilka udanych filmów, które skłoniły ją do udanej kariery w latach 90. Ten trend utrzymywał się w latach 2000., a nawet teraz Connelly wciąż robi wielkie rzeczy.
Nie tylko użyczyła głosu Karen w Spider-Man: Homecoming, ale ostatnio zagrała w Top Gun: Maverick, który właśnie przekroczył granicę 1 miliarda dolarów w kasie.
To naprawdę niesamowite widzieć, co Jennifer Connelly nadal osiąga w swojej karierze, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak długo to trwało.
W latach 80., gdy wyrabiała sobie nazwisko, aktorka zagrała w filmie Jima Hensona, który stał się klasykiem.
Zagrała w „Labiryncie” z Davidem Bowie
W 1986 roku Jennifer Connelly zagrała w małym filmie zatytułowanym Labirynt, który od tego czasu stał się klasykiem. Film połączył ją z Davidem Bowie, który był już ikoną w świecie muzyki. To było genialne połączenie Jima Hensona, a duet pomógł przekształcić film w klejnot.
Chociaż nie jest to przebój kasowy, film przetrwał dziesięciolecia dzięki niesamowitej pracy lalkowej, oszałamiającym wizualizacjom i ścieżce dźwiękowej, dzięki uprzejmości Davida Bowiego.
The New Statesmen napisali artykuł o czasie Bowiego w filmie i mieli doskonałą sekcję o występie gwiazdy.
Dla wielu fanów Labyrinth było ich pierwszym spotkaniem z Bowiem – nie na jakichś starych, starych rockowych płytach, które lubił ich tata, ale w fantastycznie złowrogiej opowieści przygodowej, w której wyraża swoją dwuznaczność, magnetyzm i subtelny niepokój w Jareth: śmieszne i kampowe, prawdziwe, ale wciąż groźne. Przedstawienie jest kiepskie, ale jakoś idealnie pasujące do świata, w którym żyje, krystalizując jego dziwaczny ikonoklazm. Bowie nadaje Jarethowi mroczną seksualność, do której my (i 16-letnią protagonistkę Jennifer Connelly Sarah) pociąga nas tak samo, jak jesteśmy odpychani” – napisała strona.
W przeciwieństwie do wielu jej młodszych rówieśników, Connelly nie zdawała sobie sprawy, jak ważna w świecie muzyki była jej koleżanka.
„Nie byłam na tyle fajna, aby zrozumieć, co naprawdę oznacza praca z nim. Prawdopodobnie dobrze, że nie byłam” – powiedziała Grahamowi Nortonowi.
Oczywiście wiele osób zastanawiało się, co Connelly myślał o Bowiem, kiedy pracowali razem przez te wszystkie lata.
Co powiedziała o współpracy z nim
Więc, co Jennifer Connelly miała do powiedzenia na temat pracy z Davidem Bowie nad Labiryntem? Na podstawie jej słów aktorka miała dobre doświadczenia z ikoną rocka.
"Był zabawny i łaskawy i sprawił, że czułam się tak komfortowo. Był niesamowity. Później stałem się wielkim fanem jego muzyki."
Jak już wspomnieliśmy, Connelly nie była świadoma tego, jak wielkim muzycznym gigantem był Bowie, zanim z nim pracowała, ale w końcu zainteresowała się jego muzyką, co zwiększyło jej uznanie dla Bowiego.
„Po pracy z nim stał się moim prawdziwym bohaterem, ponieważ był dla mnie tak miły – miałam 14 lat i nic nie wiedziałam” – powiedziała.
Aktorka nie otwierała się często na temat Davida Bowiego, ale zawsze miała dla niego kilka świetnych słów.
Rozmawiając z ET po jego śmierci, Connelly miała kilka miłych słów dla swojej byłej partnerki.
"To bardzo smutne, jego odejście z wielu powodów. Dla mnie nie tylko był geniuszem, był geniuszem, który miał czas, aby być miłym. [To] było moje doświadczenie z nim " powiedziała.
Wspaniale jest dowiedzieć się, że Jennifer Connelly miała pozytywne doświadczenie w pracy z Davidem Bowie nad Labiryntem. Sam film to klasyka, ale ta odrobina informacji pomaga uczynić go jeszcze lepszym.