Do niedawna fani nie wiedzieli, że Quentin Tarantino jest w rzeczywistości facetem od rodziny. Jest żonaty od 2018 roku. Obecnie jest też dumnym ojcem. Kontrowersyjny filmowiec przyznał się nawet, że płakał od samego wymienienia imienia swojego syna, Leo.
Oczywiście fani zakładali, że nazwa została zainspirowana Leonardo DiCaprio, który zagrał w nagrodzonym Oscarem filmie Tarantino z 2019 r. Pewnego razu w Hollywood, a także w rewizjonistycznym zachodnim filmie z 2012 r., Django Unchained. Oto prawda kryjąca się za imieniem małego Leo.
Kim jest żona Quentina Tarantino?
Tarantino jest żonaty z izraelską piosenkarką i osobowością telewizyjną, Daniellą Pick. Pochodzi z rodziny uznanych muzyków. Karierę wokalną rozpoczęła u boku swojej siostry Sharony Pick. Jej ojciec, Svika Pick, jest również piosenkarzem, a jej matka, Mirit Shem-Or, jest autorką tekstów. Oprócz muzyki i modelowania, wykonawca More or Less zapuścił się również w aktorstwo. Zagrała Daphnę Ben-Cobo w Dawno temu w Hollywood. Potem są jej występy w reality TV, w tym Big Brother VIP i Goalstar.
38-letni muzyk poznał Tarantino w 2009 roku, kiedy promował swój szósty film, Inglorious Basterds. Niedługo potem zaczęli się spotykać. Nie trwało to jednak długo. Wiele lat później oboje ponownie się połączyli, a pisarz True Romance zaproponował Pickowi w 2017 roku. Rok później związali węzeł w intymnej ceremonii, w której wzięło udział tylko 20 gości. Pomimo 120 milionów dolarów fortuny Tarantino i 4 milionów dolarów majątku Picka, ten ostatni twierdził, że prowadzą razem „skromne” życie.
„Jesteśmy bardzo zorientowani na rodzinę, uwielbiamy być w domu, wychodzić na kolację oglądać filmy, zarówno w domu, jak i w kinach” – powiedziała w wywiadzie.„Poza tym uwielbiam gotować i zapraszać przyjaciół, a także gotuję na co dzień. Quentin naprawdę kocha moje gotowanie i robię rzeczy, które znam z domu, a także nowe rzeczy, uwielbiam kuchnię”. Ujawniła również, że „spędzają razem dużo czasu w ciągu dnia, śmiejąc się, rozmawiając”.
Ile dzieci ma Quentin Tarantino?
W 2020 roku Tarantino i Pick powitali swoje pierwsze dziecko, Leo. "Daniella i Quentin Tarantino z radością ogłaszają narodziny swojego pierwszego dziecka" - zapowiedział wówczas przedstawiciel reżysera. „Chłopczyk urodzony 22 lutego 2020 r.” Dwa lata później powitali swoje drugie dziecko. Tym razem dziewczynka. „Daniella i Quentin Tarantino z radością ogłaszają, że Daniella urodziła córeczkę 2 lipca 2022 r.”
W 2021 roku Tarantino powiedział, że bycie człowiekiem rodzinnym zmieniło jego karierę.„Cóż, zmieniła to kobieta, którą poznałem, Daniella Pick”, powiedział o swoim uzależnieniu od pracy w CBS Sunday Morning. „W porządku, poznałem ją. I zakochaliśmy się w sobie. I mieliśmy – mieliśmy – wspaniały związek. I ona chciała wyjść za mąż. I ja też. Pytany o syna reżyser ostrzegł gospodarza, że może płakać, gdy sam o nim mówi, wzrusza się. „Jeśli będę o tym mówić za dużo, już zacznę płakać, jeśli też o tym powiem. Nawet nie widzę jego imienia zapisanego na kartce papieru bez płaczu” – wyjaśnił.
Czy syn Quentina Tarantino został nazwany na cześć Leonarda DiCaprio?
Mówiąc o łzawiącym imieniu małego Leo, Tarantino wyjaśnił Jimmy Kimmel Live! że jego syn nie został nazwany na cześć aktora Wilka z Wall Street. „Prawie nie nazwaliśmy go tak, ponieważ ludzie pomyśleliby, że nazwałem go po Leonardo DiCaprio” – powiedział ojciec dwójki dzieci. „Nie ma w tym nic złego, ale… nosi imię dziadka mojej żony, ale także dlatego, że w głębi serca był naszym małym lwem. Więc jest lwem. Tak o nim myśleliśmy."
Reżyser nie mógł nawet przestać tryskać imieniem syna podczas jego poprzedniego występu w programie CBS Sunday Morning. „Po prostu jest moim małym Leo. Jest moim małym lwem. I po prostu widzę jego imię, L-E-O zapisane w odosobnieniu” – powiedział. "I po prostu, jeśli chodzi o niego, jest po prostu najbardziej czarującą istotą ludzką, jaką kiedykolwiek spotkałem w moim życiu."
Podczas pobytu w Kimmel Tarantino żartował, że jego syn był bliski nauczenia się słowa na F. „Mówi – to niekoniecznie słowa, ale daje się zrozumieć” – powiedział. „Może powiedzieć tylko jedno słowo, a jest to „abba”, które jest hebrajskim słowem oznaczającym „dada”. A w trzecim przypadku ma na myśli mnie. Ale z całą powagą reżyser przyznał, że tak wiele nauczył się od swojego pierworodnego. „Właściwie dużo się uczę z Leo, ponieważ ogląda te dziecięce programy telewizyjne i wszystko jest po hebrajsku” – wyjaśnił. „Uczę się hebrajskiego w wersji Ulicy Sezamkowej.„