Co zrobił Jim Parsons na swojej pierwszej randce z mężem Toddem Śpiewakiem?

Spisu treści:

Co zrobił Jim Parsons na swojej pierwszej randce z mężem Toddem Śpiewakiem?
Co zrobił Jim Parsons na swojej pierwszej randce z mężem Toddem Śpiewakiem?
Anonim

Większość z nas zna teorię wielkiego wybuchu i jej obsadę. W rezultacie wielu widzów programu jest zainteresowanych tym, jak wygląda życie tych ludzi, gdy nie są za ekranem. Na przykład chcą poznać szczegóły, takie jak kto ma dzieci lub kto jest żonaty.

Cóż, na szczęście internet, a konkretnie ten artykuł, jest tutaj na ratunek.

Ulubieniec publiczności - Jim Parsons ma jeden z najdłużej działających związków poza ekranem, a na dodatek jest żonaty! Tak, oczywiste jest, że wiele pytań dręczy umysły uzależnionych od serialu, których interesuje historia miłosna Jima i jego męża - Todda Śpiewaka.

Jak poznali się Jim Parsons i Todd Śpiewak?

W listopadzie 2002 r. Parsons i Śpiewak spotykają się na randce w ciemno, zorganizowanej przez dwie kobiety, które dołączają do spotkania w barze karaoke: szefową Śpiewaka i najlepszą przyjaciółkę Parsonsa ze szkoły podstawowej. Śpiewak, który w tamtym czasie pracował w reklamie jako grafik, powiedział, że związek między nim a Parsonsem „był dość szybki”. To na pewno tak brzmi: Śpiewak wybrał piosenkę tego wieczoru „I Found Someone” Cher.

Poznawszy się, gdy dopiero zaczynali w branży filmowej, para długo umawiała się na randki, zanim w końcu ujawniła swój związek ze światem. W sierpniu 2010 roku, po tym, jak rok wcześniej został nominowany do głównego aktora w serialu komediowym, Parsons zdobywa swoje pierwsze zwycięstwo w Emmy za rolę Sheldona w Teorii wielkiego podrywu. Pod koniec swojej mowy akceptacyjnej mówi: „A przede wszystkim kocham cię, mamo”, po czym następuje lista nazwisk, w tym Todda Śpiewaka. Wzmianka pozostaje niezauważona przez większość widzów.

Jim w większości trzymał swój związek z dala od opinii publicznej i robiąc to słusznie, był w stanie znieść maksymalne korzyści ze swojego związku, jednocześnie trzymając świat na zewnątrz.

Co Jim i Todd zrobili podczas swojej pierwszej randki?

Jim Parsons i jego mąż Todd Śpiewak są razem od 20 lat!

Absolwent i producent teorii wielkiego podrywu związali się w maju 2017 roku, ponad dziesięć lat po tym, jak zostali przedstawieni przez przyjaciół w listopadzie 2002 roku.

„Moje życie zmieniło się całkowicie i całkowicie na lepsze”, aktor z Hollywood wspominał na Instagramie w listopadzie 2020 r. o swojej pierwszej randce – nocy na mieście w Nowym Jorku, która obejmowała śpiewanie karaoke i grę w bilard.

Parsons był szczery, jeśli chodzi o jego całkowite uwielbienie dla Śpiewaka – który przez lata wyprodukował kilka przedstawień aktora, w tym Young Sheldon i Call Me Kat.

„Kiedy spotkaliśmy się po raz pierwszy, pamiętam, jak leżałem w łóżku i zamykałem oczy, ale nie spałem. I to uczucie „światła”” Parsons wspominał w wywiadzie we wrześniu 2017 r. „Pomyślałem:„ Nie wiem, co dokładnie się dzieje, ale jest to trochę bliskie wieczności”.

Parsons powiedział: „Nigdy nie uważałbym mojego związku z Toddem za akt aktywizmu, a raczej za akt miłości.”

Jim i Todd czekali lata zanim postanowili zawiązać węzeł

Jim Parsons i jego mąż Todd Śpiewak byli razem przez prawie 15 lat, zanim postanowili w końcu zawiązać węzeł małżeński na początku tego roku – a według aktora z teorii Wielkiego Podrywu, warto było czekać.

Czterokrotny zdobywca nagrody Emmy wyjaśnił, dlaczego tak długo czekali na ślub. „Szczerze mówiąc, nie obchodziło nas to tak bardzo”, powiedział 44-letni Parsons. „Brzmi to w pewnym sensie chłodno, ale w końcu pomyślałem: „Cóż, zróbmy więc przyjęcie dla świętowanie, a my pójdziemy dalej i zalegalizujemy to.’”

Wycieczka do ołtarza okazała się o wiele bardziej wyjątkowa, niż się spodziewał.

„W tej chwili było to dla mnie o wiele bardziej znaczące, niż przewidywałem, i było o wiele bardziej znaczące niż dla mnie później, niż kiedykolwiek widziałem”, powiedział. „Wiesz, byłem dorosłym gejem przez tak długi czas, kiedy nie było to możliwe, gdy życie było dla mnie „w porządku”.

Parsons i Śpiewak, grafik, powiedzieli swoje „I dos” w maju w Rainbow Room w Nowym Jorku.

„To było fantastyczne… o wiele fajniejsze, niż się spodziewałem”, powiedział Extra dni później podczas wstępnej prezentacji CBS. „Nie byłem zbyt zdenerwowany, [to było] po prostu dużo do zorganizowania i pomyślałem:„ Cóż, to będzie trochę zabawne… Przejdźmy przez to”, wtedy wszystko było zabawne.”

„To był ostatni, w którym nie spałem od wielu lat” – dodał. „Będę z tobą szczery – wciąż za to płacę. Przeziębiłem się, byłem wcześniej u lekarza i dostałem antybiotyki.”

Parsons i Śpiewak żyją obecnie „długo i szczęśliwie”.

Zalecana: