Przyglądając się najlepszym twórcom filmowym w historii, Steven Spielberg jest osobą, której nazwisko wyróżnia się na tle większości. Spielberg dostarczył niezliczone hity filmowe, z których wiele zarobiło fortunę w kasie. Dzięki swoim klasykom i umiejętności inspirowania innych filmowców nie trzeba dodawać, że Spielberg jest tak legendarny, jak w Hollywood.
Wcześniej w swoim życiu Steven Spielberg był gotów zrobić wszystko i wszystko, aby zostać filmowcem, i wykorzystał zabawne oszustwo, aby wstawić stopę w drzwi, aby zdobyć trochę doświadczenia. Okazuje się, że jeden z jego najlepszych filmów skupia się na oszustu i interesujące jest dowiedzieć się, jak Spielberg próbował czegoś podobnego na dziesięciolecia, zanim pracował nad tym filmem i przekształcił go w hit.
Rzućmy okiem na Stevena Spielberga i zabawnego oszusta, którego pociągnął.
Spielberg to legenda filmowa
Jako jeden z największych twórców filmowych wszechczasów, Steven Spielberg jest człowiekiem, który widział i robił to wszystko podczas swojej kariery w branży filmowej. Ma na swoim koncie niezliczone przeboje, wielokrotnie podbijał listę kas wszech czasów i zainspirował legiony filmowców do realizacji swoich marzeń w Hollywood.
Niektóre z największych filmów Spielberga to Jaws, ET, Indiana Jones, Hook, Jurassic Park, Saving Private Ryan, Minority Report i Lincoln. Uwierz nam, kiedy mówimy, że jest wiele innych niesamowitych filmów, które nakręcił ten człowiek, a na tym etapie nie ma już nic do udowodnienia.
W 2000 roku Spielberg nakręcił film skupiający się na utalentowanym oszustu, a większość fanów nie miała wtedy absolutnie pojęcia, że Spielberg sam użył genialnego oszusta, gdy był nastolatkiem.
'Złap mnie, jeśli potrafisz' to wyjątkowy film
W 2002 roku dynamiczne trio Stevena Spielberga, Toma Hanksa i Leonarda DiCaprio połączyło siły w filmie Złap mnie, jeśli potrafisz, który skupiał się na błyskotliwych wadach Franka Abagnale Jr. Oparty na historii Abagnale, ten film miał wszystkie składniki, aby odnieść kolosalny sukces na dużym ekranie.
Jak fani zobaczyli, Frank, nawet w młodym wieku, był mistrzem oszustw i oszustw, i żył niesamowitym życiem dzięki swojej genialnej umiejętności oszukiwania każdego i każdego, kogo chciał. Oczywiście zostaje przyłapany, ale oglądanie rozwijającej się historii było hipnotyzujące dla fanów filmu wiele lat temu.
Okazuje się, że sam Steven Spielberg miał pewne doświadczenie w prowadzeniu poważnego oszustwa, które wbiło się w drzwi branży filmowej.
Jak oszukał swoją drogę
Więc jak Steven Spielberg oszukał drogę do Hollywood? Cóż, powiedzmy, że miał własne doświadczenie z Frankiem Abagnale.
Spielberg powiedział IGN: „Miałem piętnaście lub szesnaście lat. Byłem w liceum. Spędzałem lato w Kalifornii z moimi kuzynami w drugiej linii. I bardzo chciałem być reżyserem.”
„Pewnego dnia zdecydowałem się wsiąść na parking Universal. Ubrałem się w płaszcz i krawat. Właściwie wziąłem udział w wycieczce dzień wcześniej w Universal i wyskoczyłem z autobusu. autobusem w tamtych czasach). Spędziłem cały dzień na parkingu. Spotkałem miłego człowieka nazwiskiem Chuck Silvers. Powiedziałem mu, że jestem filmowcem z Arizony” – kontynuował.
Zgadza się, podobnie jak Abagnale w filmie, Spielberg faktycznie oszukał swoją drogę na parking w Universal, aby zasmakować w branży filmowej. Imponujące, prawda? Cóż, historia się nie kończy.
Przez trzy miesiące, całe letnie wakacje, codziennie przychodziłem na parking. Znalazłem biuro. Poszedłem do małego sklepu, który sprzedawał aparaty fotograficzne, a także plastikowe tytuły do twoich filmów. Mam listy. Znalazłem opuszczone biuro i umieściłem w tym katalogu moje nazwisko i numer mojego biura. Otworzyłem szklany katalog i przykleiłem te naklejane litery do katalogu. I w zasadzie wszedłem w biznes dla siebie. Ale to nigdy niczego nie osiągnęło. Wiele się nauczyłem o edycji i dubbingu, obserwując, jak robią to wszyscy profesjonaliści, ale nigdy nie dostałem pracy z mojej narzuconej pracy”- ujawnił Spielberg.
To nie sprawiło, że stał się powszechnie znany, ale jak ujawnił, wiele się nauczył i wykorzystał swoją wiedzę w przyszłych filmach. Mówią, że fortuna sprzyja odważnym, ale nie zalecamy, aby początkujący filmowcy próbowali tego teraz.