W oparciu o to, jak sławny (i bogaty) jest dzisiaj, Daniel Radcliffe wiele zawdzięcza branży filmowej. W końcu nie byłby uznanym na całym świecie aktorem, gdyby nie zagrał w „Harrym Potterze”.
Ale w tym samym czasie Daniel również ubolewał nad sposobami, w jakie rola Harry'ego go zepchnęła.
Zarówno pod względem percepcji fanów, jak i dostępnych dla niego koncertów, Daniel często wyrażał niezadowolenie ze sposobu, w jaki podąża za nim jego przeszłość.
Chociaż niektórzy mogą uznać go za niewdzięcznego za taką postawę, istnieje powiązany powód, dla którego Daniel nie jest zachwycony przebiegiem jego kariery.
Po pierwsze, ludzie nie pozwalają mu samemu żyć swoim życiem, i nigdy tego nie robili, odkąd był 10-letnim dzieckiem, po prostu zanurzając palce u stóp w oceanie sławy.
A teraz, jako dorosły aktor z dużo większym doświadczeniem w branży, Daniel Radcliffe ma pewne konkretne przemyślenia na temat sposobu, w jaki działa Hollywood - i co chciałby w tym zakresie zmienić.
Daniel Radcliffe nienawidzi tego o Hollywood
Na szczęście dla fanów, chociaż Daniel jest trochę samotnikiem, jeśli chodzi o codzienne życie (i kto by go obwiniał?), udało mu się dać fanom AMA na Reddicie.
I jedno szczególne pytanie fanów otrzymało nieco nieoczekiwaną odpowiedź od gwiazdy.
Fan zadał pytanie, jak Radcliffe zmieniłby świat, gdyby mógł, i czy myślał, że jego sława pomoże.
Daniel mówi, że hollywoodzka hierarchia to nonsens
Daniel szybko powiedział fanom, że przede wszystkim „usunie [przekleństwo] hierarchię z przemysłu filmowego”.
Lata temu Daniel zauważył, że wiele osób w jego branży, od aktorów po producentów i reżyserów, „wydaje się myśleć, że praca, którą wykonują, daje im licencję na złe traktowanie ludzi, którzy dla nich pracują”.
Jednakże, Daniel wyjaśnił, "nie ma ku temu dobrego powodu i nie powinno być to tolerowane". Jego rozwiązanie problemu?
Jeśli kiedykolwiek miałby szansę reżyserować, powiedział wtedy Daniel, nie pozwoliłby na tego rodzaju hierarchiczne nonsensy na swoim planie.
Jak dotąd Daniel najwyraźniej nie wyreżyserował żadnego projektu, chociaż jego życiorys w IMDb wskazuje, że wyprodukował odcinki swojego najnowszego serialu „Cudotwórcy”.
Ale kto wie, co może być następne dla aktora? Mając za sobą długą listę filmów niezależnych i wiele lat przed nim, Radcliffe może równie dobrze zostać reżyserem i zacząć zmieniać świat. A przynajmniej zacznij zmieniać Hollywood.