Dlaczego Jerry Seinfeld jest zirytowany Nowym Jorkiem

Spisu treści:

Dlaczego Jerry Seinfeld jest zirytowany Nowym Jorkiem
Dlaczego Jerry Seinfeld jest zirytowany Nowym Jorkiem
Anonim

Niektórzy z najzabawniejszych komików wszechczasów albo przybyli z Nowego Jorku, pracują tam obecnie, albo zawdzięczają miastu swoją karierę. Obejmuje to romantycznie złożonego pisarza Frana Lebowitza, króla wszystkich mediów Howarda Sterna, Davida Lettermana, Mela Brooksa, Jackie Gleason, Whoopi Goldberg, Eddie Murphy, nieżyjącą już Joan Rivers, Amy Schumer, Tracy Morgan, Bill Maher, Jay Leno i Oczywiście współtwórcy Seinfelda Larry David i Jerry Seinfeld.

Ale chociaż Jerry Seinfeld ma bardzo wyraźną miłość do miasta i mieszkańców Nowego Jorku, jest również otwarty na to, jak uważa to za irytujące. W przeciwieństwie do większości rodzinnych miast, Nowy Jork budzi zarówno zaciekłą lojalność i dumę, jak i często jeszcze bardziej dominującą pogardę. To jest coś, co Jerry obejmuje. Oto dlaczego…

Dlaczego Jerry Seinfeld uważa Nowy Jork za niewiarygodnie irytujące

W 2007 roku, przed nocną wojną między Conanem O'Brienem i Jayem Leno, Conan gościł w swoim programie Jerry'ego Seinfelda. To tutaj Jerry wyjaśnił, dlaczego Nowy Jork jest absolutnie denerwujący dla niego i praktycznie każdego, kto tam mieszka. Ale to nie znaczy, że nie jest to dobre dla jego działania…

„Powiedziałeś, że jest to często cytowane, że Nowy Jork na Manhattanie jest dobry dla komików. Jest dobry dla komedii. Jaka teoria się za tym kryje?” Conan zapytał Jerry'ego w swoim programie.

„Mhm. Mhm. Irytacja jest dobra dla komedii” – odpowiedział Jerry. "A wszystko w Nowym Jorku irytuje."

Zanim Jerry mógł wyjaśnić, dlaczego publiczność wybuchła wiwatami i brawami. Oczywiście na tym etapie kariery Conana jego show odbywało się w Nowym Jorku, a jego publiczność składała się głównie z nowojorczyków. Więc, oczywiście, wiedzieli, do czego Jerry próbował się dostać, zanim jeszcze to zrobił.

„Kiedyś uwielbiałam tę rzecz o tym, że kiedy jesteś w Nowym Jorku, siedzisz z tyłu taksówki i patrzysz przez szybę, wygląda na to, że dzieje się to w telewizji. czy myślisz: „No cóż, jest taksówkarzem, jestem pewien, że wie, co robi”. Nie myślisz sobie: „On mnie zabije”. To nie wydaje się prawdziwe. I ufasz. Widzisz licencję i jej ufasz. Nawet jeśli wiele liter jest jak elementy z innej planety lub coś. Ale po prostu ufasz w Nowym Jorku, że taksówkarze wiedzą, co robią. Ale to bardzo irytujące, że oddajesz swoje życie w ręce tej osoby, której nie znasz. Nie znasz jej. nigdy wcześniej tu nie byłem. A ty mówisz: „Jestem pewien, że wie, co robi”."

Oczywiście, w każdym mieście można znaleźć niebezpiecznych taksówkarzy, ale Manhattan jest z tego znany. Dzieje się tak, ponieważ w dobry dzień ruch uliczny jest wręcz okropny. Wszędzie chodzą piesi. Turyści, którzy nie mają pojęcia, dokąd jadą. W ruchu ulicznym przemykają się niebezpieczni rowerzyści. Ulice jednokierunkowe i ślepe zaułki są obfite. A ogólna atmosfera tego miejsca jest po prostu chaotyczna.

Ale taksówki to nie jedyna rzecz, którą Jerry'ego irytuje Nowy Jork i jest to coś, co dokładnie zbadał w swojej komedii.

Większość kariery Jerry'ego dotyczyła Nowego Jorku

Jerry urodził się w Nowym Jorku i właśnie tam tkwią początki jego kariery stand-upowej. Więc to ma sens, że tak wiele jego komedii rozgrywa się w mieście. Biorąc pod uwagę, że Jerry jest znany jako komik obserwacyjny, jest jeszcze jaśniejsze, dlaczego tak wiele uwagi poświęca wszystkim denerwującym elementom miasta i jego mieszkańców. Chociaż tak wiele z jego wczesnych aktów dotyczyło tego, jego najbardziej znanym i ukochanym wkładem w przemysł rozrywkowy jest również…

W istocie Seinfeld NBC był odą do Nowego Jorku. Teraz nie przyjemna oda, ale realistyczna. Przynajmniej widziany oczami takiego komika jak Jerry Seinfeld. Jasne, codzienna nerwica i narcystyczne cechy osobowości eksplorowane przez bohaterów serialu nie były całkowicie unikalne dla Nowego Jorku, ale miasto zdecydowanie dyktowało wiele z tego, czym było. Nowy Jork był nie tylko scenerią Seinfelda, ale dał Jerry'emu płótno, na którym mógł namalować wszystkie swoje irytacje. Każdy odcinek Seinfelda, w taki czy inny sposób, opisywał prawdziwe uczucia Jerry'ego dotyczące miasta poprzez to, jak jego fikcyjna postać, George, Eliane, Kramer lub którakolwiek z drugoplanowych postaci reagowała na to lub poruszała się po nim.

Nawet pomimo frustracji i komediowych obserwacji Jerry'ego na temat miasta, pozostaje zagorzałym jego zwolennikiem. Nie tylko ma tam jeden ze swoich domów, ale często prowadzi działalność charytatywną w Nowym Jorku, a nawet napisał uznany artykuł w New York Times, przypominając tym, którzy opuszczają miasto podczas pandemii, że Nowy Jork zawsze podnosi się z tragedii. Miasto i jego mieszkańcy są nieugięci, zwłaszcza w obliczu przeciwności losu. I to jest zarówno godne podziwu, jak i całkowicie irytujące.

Zalecana: