Ikona Gwiezdne Wojny jest pełna kontrowersji. Po pierwsze, jest wielu aktorów, którzy mieli złe doświadczenia z serią, szczególnie z całymi komentarzami Johna Boyegi i sagą o luzach. Potem, oczywiście, jest cała decydująca złość wśród fanów dotycząca prequeli i kontynuacji. W szczególności sequele Disneya mają pewne szczegóły, których fani absolutnie nie znoszą… A Supreme Leader Snoke jest zwykle w centrum tego wszystkiego.
Prawda jest taka, że bardzo niewiele o Najwyższym Przywódcy Snoke'u (głos i ruch przechwycony przez legendarnego Andy'ego Serkisa) zostało ujawnione w sequelu Disneya Gwiezdne Wojny. Jednak fani zauważyli niewielką zmianę między Snoke w Przebudzeniu Mocy a gorąco dyskutowanym Ostatnim Jedi. Dzięki SlashFilm dokładnie wiemy, dlaczego między tymi dwoma filmami dokonano zmian…
Wiele wersji Snoke'a zostało użytych do sfilmowania jego sceny śmierci
W wywiadzie dla SlashFilm, twórcy The Last Jedi omówili decydujący moment, w którym Kylo Ren porzucił Snoke'a i zmiany, jakie wprowadzili w postaci po jego debiucie w Przebudzeniu Mocy.
Nadzorca efektów wizualnych Ben Morris przygotowywał się do sceny śmierci Snoke'a wcześnie. Ostatecznie ta scena spowodowała, że filmowcy zmienili wygląd i klimat Snoke.
W scenie śmierci użyto praktycznego modelu (marionetki), aby stworzyć poczucie przestrzeni i objętości.
„Praktyczne efekty dały nam wersję marionetki, która spadła z tronu do przodu, ale mocno to powiększyliśmy i wytarliśmy większość” – opisał Ben Morris. „To był świetny element zastępczy na planie, ale po prostu nie pasował wystarczająco do tego, co osiągnęliśmy w pozostałej części sekwencji, więc ostatecznie to zastąpiliśmy.„
„Kiedy zrobiliśmy te zdjęcia, zrobiliśmy kilka wersji wszystkiego” – opisał operator Last Jedi Steve Yedlin. „Więc najpierw kręciliśmy Andy'ego podczas występu. Ponieważ wszystko musi się zgadzać, ponieważ wszystko sprowadza się do występu. I wtedy wiedzielibyśmy, co to jest ujęcie. A potem kręciliśmy makietę, która wyglądała dokładnie jak Snoke, ale nie porusza się. Potem kręcilibyśmy wzmiankę o gościu, który, to znaczy, chyba trochę do niego przypomina, ale to jest osoba, więc tak naprawdę nie wygląda jak on. A faceci od VFX poruszał głową, żeby mogli zobaczyć go pod różnymi kątami. A potem strzelaliśmy na puste, żeby włożyć Snoke'a. Chodzi o to, że wiedzieliśmy, że to zrobimy, więc to nie było tak: „Jak owinąć Myślałem o tym?' Po prostu wiesz, że będziesz poczekać i zrobić te inne wersje."
Ostatecznie duży przeprojektowanie Snoke'a nastąpiło w postprodukcji, więc wszystkie różne projekty, które zostały zaimplementowane na potrzeby sesji, zostały zastąpione. Nic się nie zgadzało, więc stworzono całkowicie CG Snoke, chociaż nadal opierał się na występie Andy'ego Serkisa.
„Wiele z tych rzeczy często się dzieje, gdy widzisz występ aktora, kiedy widzisz występ Andy'ego i słyszysz głos Andy'ego, zamykasz oczy i coś sobie wyobrażasz.” Neal Scanlan, stworzenie powiedział kierownik ds. kreatywnych efektów droidów. „Nie zawsze będzie tak, że decyzje, które podjąłeś z dziewięciomiesięcznym lub ośmiomiesięcznym wyprzedzeniem, zawsze będą słuszne… To radość z robienia filmów”.
Uczynienie Snoke mniej podatnym na ataki
W późniejszych decyzjach zdecydowano, że Snoke po prostu nie czuje się tak władczy ani tak potężny, jak powinien być… Tak więc konieczne były zmiany fizyczne.
„Występ Andy'ego był [potężny]”, twierdził Neal. „Jestem pewien, że był to jeden z motywujących powodów, aby powiedzieć: „Dlaczego nie wprowadzimy tutaj po prostu kilku drobnych zmian?” dwoje naprawdę się poślubiają. Myślę, że może [pierwotny projekt Snoke'a był] trochę wrażliwy, a może trochę słaby, zarówno pod względem wyglądu twarzy, jak i może nawet animacji. Kiedy zobaczysz Andy'ego chodzącego i zobaczysz, że Andy się trzyma, rzeczywisty szkielet lub anatomiczny makijaż Snoke'a mógł być z tym nieco niespokojny. Tak więc cyfrowo możesz to nieco poprawić i przesunąć rzeczy. Myślę, że możesz ujść na sucho z wieloma rzeczami w obrębie cięcia lub pod kątem kamery, ale są pewne sekcje, na które patrzysz i idziesz: „Nie, jesteśmy tutaj zbyt wrażliwi. Musimy wprowadzić te zmiany.’"
Reżyser Rian Johnson uważał, że te zmiany są kluczowe dla strukturalnej roli, jaką Snoke odegrał w swoim dramacie. Musiał kazać Kylo usunąć wielkie zło, aby udowodnić swoją rolę jako arcyłotra… I powiedział, że „wielki zły” musi być trochę większy i trochę gorszy.