Oto dlaczego kręcenie „Spider-Mana 3” było „słodko-gorzkie” dla Zendayi

Spisu treści:

Oto dlaczego kręcenie „Spider-Mana 3” było „słodko-gorzkie” dla Zendayi
Oto dlaczego kręcenie „Spider-Mana 3” było „słodko-gorzkie” dla Zendayi
Anonim

Ostatnie filmy o Spider-Manie stanowią jedną z najbardziej udanych serii filmowych w ramach Marvel Cinematic Universe (MCU). W rzeczywistości film Spider-Man: Daleko od z 2019 roku Home zarobił ponad 1,1 miliarda dolarów w samym globalnym kasie.

W ostatnich miesiącach ogłoszono, że obsada, kierowana przez Toma Hollanda i Zendayę, właśnie zakończyła kręcenie trzeciej części serii, Spider-Man: No Way Home. A jeśli zapytasz Zendayę, chwila będzie „słodko-gorzka”.

Była częścią obsady Spider-Mana od początku serii

Na długo przed tym, jak została gwiazdą filmową, Zendaya zachwycała publiczność tak samo jak aktorka Disneya, a nawet była producentem swojego serialu K. C. Pod przykrywką. Aktorka związała się z MCU tuż przed zakończeniem występu Disneya i zgodnie z oczekiwaniami Marvela wszystko było trzymane w tajemnicy. „Wszystko było super tajne” – wspominał Zendaya podczas rozmowy z Variety w 2017 roku. „Nie miałem wiedzieć, że to Spider-Man. Ale mam dobrych agentów. Dowiedziałem się i powiedziałem: „Do diabła, chcę być tego częścią”.

Kiedy w końcu została obsadzona, by zagrać MJ, Zendaya była również szczęśliwa, gdy dowiedziała się, że postać nie musi być przedstawiana jako typowa kobieca miłość. „Miło było zagrać postać, która nie była damą w niebezpieczeństwie, ale w rzeczywistości była bardzo inteligentna, dziwaczna, inna i szczera”. W międzyczasie reżyser filmu, Jon Watts, wiedział, że Zendaya wcześnie ma zostać gwiazdą. „Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem umieścić ją w swoim filmie wcześnie, zanim stanie się największą aktorką w Hollywood” – zauważył.

Zendaya mogła odgrywać niewielką rolę w Spider-Man: Homecoming, ale MJ odgrywa bardziej znaczącą rolę w fabule Spider-Man Far From Home. Jej związek ze Spider-Manem również bardzo się rozwinął. „Myślę, że w pierwszym filmie tak naprawdę niewiele o niej wiemy, jest trochę tajemnicza” – wyjaśniła aktorka podczas rozmowy z Entertainment Weekly. „A kiedy dowiadujemy się, że jest MJ, w pewnym sensie wiemy, jak będzie wyglądała relacja z nią i Peterem w przyszłości, ale to naprawdę słodkie, ponieważ ona jakby ma tę osłonę – ten mechanizm obronny, w którym czuje, że musisz powiedzieć prawda przez cały czas, nawet jeśli szkodzi to twoim relacjom.”

To powiedziawszy, Zendaya wyjaśniła, że jej postać jest „MJ MCU”. „Jon [Watt] chciał stworzyć coś nowoczesnego i innego, ale nadal składać hołd oryginałowi, a także mówił, jak sądzę, o niezręczności życia nastolatków…” W końcu publiczność nie miała dość Spider-Mana 2. Przyjęli również Zendayę jako nowego MJ.

Dlaczego kręciliśmy Spider-Mana 3 gorzko-słodkie dla niej?

Jeśli chodzi o franczyzy w MCU, niektóre zakończyły się po zaledwie trzech filmach. Tak było w przypadku filmów Kapitana Ameryki i Iron-Mana. I być może Zendaya wierzy, że Spider-Man 3 oznaczałby również dla nich koniec. „To było po prostu słodko-gorzkie” – zauważyła aktorka podczas wywiadu z E! Aktualności. „Nie wiemy, czy zrobimy jeszcze jeden, czy będzie to tylko trzy i gotowe? Tak jak zwykle robisz trzy filmy i to jest prawie wszystko.”

Ponieważ przyszłość filmów o Spider-Manie w MCU pozostaje w otchłani, Zendaya powiedział również, że właśnie jak najlepiej wykorzystali swój wspólny czas podczas kręcenia ostatniego filmu. „Więc myślę, że wszyscy po prostu absorbowaliśmy i poświęciliśmy czas, aby po prostu cieszyć się chwilą bycia ze sobą i być tak wdzięczni za to doświadczenie, ponieważ robiliśmy to odkąd byłem jak – zrobiłem pierwszy film [kiedy] ja było jak 19”- powiedziała aktorka. „To wyjątkowe, że dorastaliśmy razem i należeliśmy do innej spuścizny. Przed nami było tak wiele różnych Pająków i wiesz, po prostu wszyscy są z tego dumni.”

Jak fani mogą pamiętać, trzeci film Spider-Man MCU prawie nigdy się nie wydarzył po niepowodzeniu rozmów między Marvelem a Sony. Dla szefa Marvela, Kevina Feige, te czasy były z pewnością „emocjonalne”. „To było tylko kilka miesięcy, ale było to kilka emocjonalnych, jak sądzę, dla nas wszystkich ze wszystkich stron – i kilka bardzo publicznych, z jakiegokolwiek powodu” – przyznał podczas wywiadu z Rotten Tomatoes.

W końcu moce, które były postrzegane jako droga naprzód, razem i Spider-Man pozostał w MCU przynajmniej przez trzeci film. „Na szczęście Tom Rothman, Bob Iger, Alan Horn, Alan Bergman i sam Tom Holland zdali sobie sprawę:„ Czy nie byłoby po prostu fajniej, gdybyśmy po prostu to robili? Nie przeszkadzajmy w biznesie ani polityce” – kontynuował Feige. „I na szczęście trwa tak dalej. I tak właśnie się teraz znajdujemy.”

Na podstawie oświadczenia Feige wydaje się, że Spider-Man 4 pozostaje możliwy. Jeśli jednak tak się nie stanie, fani mogą przynajmniej cieszyć się na oglądanie Spider-Mana 3. Spider-Man: No Way Home ukaże się 17 grudnia 2021 r.

Zalecana: