Odgrywanie roli Daenerys Targaryen w Game of Thrones zmieniło życie Emilii Clarke. Obsadzony w wieku 22 lat, Clarke został katapultowany do światowej sławy, gdy serial zaczął się jako fenomen na całym świecie, ale sprawy mogły wyglądać zupełnie inaczej. Po pierwsze, urodzona w Londynie gwiazda prawie wysadziła swoje przesłuchanie.
Kiedy przybyła na plan, aby rozpocząć kręcenie pierwszego dnia produkcji, sprawy wyglądały podobnie ponuro, ponieważ incydent spowodował, że aktor rozpłakał się przed resztą obsady i ekipy. Chociaż od tego czasu Emilia Clarke zrobiła wiele, wciąż pamięta swój pierwszy dzień na planie serialu, jakby zdarzył się wczoraj. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego Emilia Clarke płakała pierwszego dnia na planie „Gry o tron” i jak czuli się inni aktorzy, gdy po raz pierwszy zaczęli kręcić.
Kłopotliwy moment
Obsada Game of Thrones otworzyła sporo na temat serialu od czasu jego zakończenia. Emilia Clarke ujawniła, że płakała pierwszego dnia, kiedy zagrała kultową postać Daenerys Targaryen, ale nie z powodów, które można by pomyśleć. Podczas gdy gwiazda mogła być przytłoczona graniem tej postaci, w rzeczywistości płakała po tym, jak przeżyła wstydliwy moment.
Aktorka, która miała wtedy 22 lata, spadła z konia, gdy kręciła scenę, w której jej postać musiała jechać przez bambusowe pole. Rozpłakała się, gdy zdała sobie sprawę, że cała obsada i ekipa w okolicy byli świadkami jej żenującego momentu!
„Jezu, to moja pierwsza praca, to jest jak pierwsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem, a oni wsadzili mnie na konia” – ujawniła Clarke, wspominając, jak płakała pierwszego dnia na planie.„Na polu bambusa w Belfaście pada deszcz. Spadałem z konia i starałem się zachowywać nieruchomo, i pamiętam, że po prostu… trzymałem się drogiego życia i pamiętam, jak krzyczałem „proszę, przestańcie filmować!”. A ja na to „OK, wszystko będzie dobrze”. Odwracam się i mówię: „O mój Boże, jest jak cała załoga” i po prostu się rozpłakałam. To był mój pierwszy dzień w Game of Thrones."
Reszta jej doświadczenia filmowego
Może nie miała dobrego początku jako Daenerys, ale reszta filmowych doświadczeń Clarke'a w Game of Thrones była znacznie lepsza. W rzeczywistości aktorka ujawniła, że rola nie tylko uczyniła ją lepszą aktorką, ale także zmieniła ją jako osobę:
„Miałam w tym serialu więcej mrowienia, gęsiej skórki, radosnych dni, niż cokolwiek w moim życiu”, powiedziała (poprzez Mental Floss). „O to właśnie chodzi w Dany: z każdym sezonem jest lepsza, w każdym sezonie jest coś więcej niż w poprzednim sezonie, lepsze niż w poprzednim sezonie.”
Grająca Daenerys pchnęła ją na nowe wyżyny
Jeśli spojrzymy na długą listę aktorskich osiągnięć Clarke, odkąd po raz pierwszy została obsadzona jako Daenerys Targaryen, oczywiste jest, że granie tej postaci otworzyło przed nią nowe drzwi. Prawdopodobnie rozszerzyło to również jej zasięg jako aktorki i pchnęło ją na nowe wyżyny.
Niektóre z jej najbardziej pamiętnych ról od początku Game of Thrones to Lou Clark w Me Before You i Kate w wakacyjnym filmie Last Christmas, który został wydany w 2019 roku. Clarke obecnie kręci miniserial o nazwie Secret Invasion, która ma zadebiutować w 2022 roku.
Maisie Williams zagubiła się w wyobraźni, kiedy po raz pierwszy zaczęła kręcić
Przed wyemitowaniem ostatniego sezonu Game of Thrones w 2019 roku, obsada usiadła i opowiedziała o swoich wspomnieniach w ekskluzywnym specjalnym wydaniu o nazwie The Cast Remembers. Maisie Williams, która wcieliła się w rolę Aryi Stark, przyznała, że jej pierwszy dzień na planie też był niezapomniany, ale z innego powodu.
Ujawniła, że całkowicie zagubiła się w wyobraźni, grając rolę drugiego najmłodszego dziecka Starków i udawała, że wszystko, co filmowała, naprawdę się dzieje i naprawdę była w Westeros.
Kit Harrington wspomina, że był „tak zdenerwowany” pierwszego dnia
Emilia Clarke nie była jedyną aktorką Game of Thrones, która cierpiała z powodu lekkich obaw pierwszego dnia planu. Kit Harrington, znany z roli Jona Snowa, zabrał fanów w pamięć podczas wywiadu dla programu telewizyjnego, przypominając, jak był „tak zdenerwowany” pierwszego dnia.
Sophie Turner była „przerażona”
Podobnie jak jej koledzy z obsady, Sophie Turner, która grała Sansę Stark, była bardzo zdenerwowana, kiedy po raz pierwszy zaczęła grać w Game of Thrones. W swoim wywiadzie wspomina, że była „tak przytłoczona i przerażona” perspektywą pracy ze świetnymi aktorami, takimi jak Sean Bean, Mark Addy i Lena Headey.