Co naprawdę pomyślała Estelle Harris o swoich partnerkach z Seinfelda

Spisu treści:

Co naprawdę pomyślała Estelle Harris o swoich partnerkach z Seinfelda
Co naprawdę pomyślała Estelle Harris o swoich partnerkach z Seinfelda
Anonim

Estelle Harris jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w obsadzie Seinfelda. To coś znaczy, gdy współtwórcy i przyjaciele Larry David i Jerry Seinfeld podjęli wysiłek, aby obsadzić niektóre z najbardziej interesujących, wyjątkowych i wciągających twarzy w swoim uznanym sitcomie. Ale ze względu na fizyczną obecność Estelle, jej zabawny głos i sposób, w jaki ożywiła Estelle Costanza, fani nigdy nie zapomną jej twarzy. A jednak jest jedną z najbardziej samotnych aktorek z serialu.

Pomimo bycia ikoną na scenie i w reklamach przed Seinfeldem, a także sukcesów w licznych programach i serii Toy Story po Seinfeld, Estelle pozornie zniknęła z Hollywood. To dlatego, że aktor jest bardzo samotny. Nawet podczas biegu Seinfelda rzadko udzielała wywiadów. Więc prawie niemożliwe jest, aby wiedzieć, co naprawdę myślała o mężczyznach i kobietach, z którymi pracowała. Jednak Estelle wspomniała już o kilku największych nazwiskach z Seinfeld. Oto, co naprawdę o nich myślała.

Relacja Estelle Harris z Jasonem Alexandrem i Jerrym Stillerem… AKA The Costanzas

Zasadniczo każdy wiersz napisany dla rodziny Costanza można zacytować. I rzeczywiście, te wiersze są cytatami prawie codziennie, dziesiątki lat po zakończeniu serialu. W rzadkim wywiadzie Estelle powiedziała nawet, że jest wdzięczna za irytujące reakcje fanów, które otrzymuje do dziś. Podczas gdy niektórzy aktorzy mogą czuć się zgorzkniali lub lekceważeni przez fanów wykrzykujących hasła Seinfelda, Estelle nie. „Krzyczą [im] na mnie, a ja śmieję się i macham, ciesząc się, że nadal pamiętają i kochają tę postać. Nie biorę tego do siebie. Ponieważ zagrałem postać, która została napisana dla mnie, a pisanie było wspaniałe.„

Pozytywne nastawienie Estelle wydaje się być stałe. Kiedy kręciła Seinfeld, miała do powiedzenia tylko pozytywne rzeczy o ludziach, z którymi pracowała. Wiele lat później udzieliła wywiadu i stwierdziła, że wszyscy „pięknie się dogadują”.

Estelle nie mówiła wiele o mężczyźnie, który grał jej syna na Seinfeld, ale Jason Alexander raz po raz wyśpiewywał jej pochwały. Wydaje się więc prawdopodobne, że ona też miała do niego dużo miłości. Według Jasona Estelle była „niebem” do pracy. Stwierdził również, że obsadzenie Estelle pozwoliło mu i widzom naprawdę zrozumieć, kim był George jako postać. Dlatego jest jej wiecznie wdzięczny za to.

Biorąc pod uwagę, że Jason był jednym z aktorów, z którymi Estelle spędzała najwięcej czasu na planie, dobrze, że się dogadywali. To samo dotyczy obu aktorów, którzy grali jej męża, Franka Costanzę.

Na początku Estelle nie mogła sobie wyobrazić, kogo zamierzają obsadzić jako jej męża. Była jednak mile zaskoczona, gdy Larry David i Jerry Seinfeld wybrali Johna Randolpha do roli pierwszego Franka Costanzy. „[On] jest kochanym, słodkim, cudownym mężczyzną i wspaniałym aktorem” – powiedziała Estelle w dokumencie o kręceniu filmu. John Randolph był idealną osobą do zagrania pierwszego wcielenia ojca George'a. Ale w końcu Larry ponownie ocenił postać i John nie był już odpowiedni. Właśnie dlatego Frank został ponownie obsadzony, a Jerry Stiller został zatrudniony po tym, jak prawie nie dostał roli, która uczyniła go sławnym dla nowego pokolenia fanów.

Jerry i Estelle dwaj mogli skakać sobie do gardeł przed kamerą, ale poza kamerą byli dość blisko. W pewnym sensie trzeba było im dać, jak dużo razem pracowali. Nie tylko zagrali męża i żonę na Seinfeld, ale także w reklamie AT&T, która została wyemitowana mniej więcej w czasie, gdy Seinfeld był u szczytu sukcesu.

Kiedy Jerry zmarł w 2020 roku, Estelle była jedną z wielu celebrytek, które publicznie pochwaliły Jerry'ego i pamiętały jego wkład w Seinfeld i ogólnie w przemysł rozrywkowy."Jerry był zawsze miły, łaskawy i zabawny. Chłopiec był zabawny. Taka strata. To był dla mnie zaszczyt poznać go i pracować z nim. Przesyłam moją miłość i kondolencje do [jego rodziny] Amy i Bena."

Szczere uczucia Estelle Harris na temat Michaela Richardsa

Michael Richards był notorycznie konkretny, a nawet odrobinę trudny na planie Seinfelda. Podczas gdy reszta obsady miała trochę zabawy, Michael był całkowicie zainwestowany w swoją postać. Może to być trudne dla niektórych, ale ekscytujące dla innych.

Kiedy pracujesz z Michaelem w scenie, przed kamerami, gdzie możesz to robić w kółko - Michael nigdy nie robi tego w ten sam sposób. Więc nigdy nie możesz być pewien, jak on zrobi Co sprawia, że jesteś czujny, jak zareagujesz”- powiedziała Estelle podczas dodatkowego filmu dokumentalnego na DVD o występie Michaela Richarda jako Cosmo Kramer. Podczas gdy Estelle miała kilka naprawdę miłych rzeczy do powiedzenia o prezencie Michaela jako aktora, wspomniała również, że mężczyzna może być dość, dość dziwny… ale to tylko dodało jego uroku.„Michael Richards, jako osoba, jest zagadką. Miły. Hojny. Niezwykły. Jest wariatem.”

Zalecana: