Oto, co obsada „Szybcy i wściekli” tak naprawdę pomyślała o Paulu Walkerze

Spisu treści:

Oto, co obsada „Szybcy i wściekli” tak naprawdę pomyślała o Paulu Walkerze
Oto, co obsada „Szybcy i wściekli” tak naprawdę pomyślała o Paulu Walkerze
Anonim

Kiedy Paul Walker odszedł, świat Szybcy i Wściekli już nigdy nie będzie taki sam. Bez wątpienia zaangażowanie Paula Walkera w pierwszy film tej niezwykle udanej serii pomogło nadać jej to, czym jest dzisiaj. Szybcy i wściekli razem z Vin Dieselem wszystko zawdzięcza Paulowi. Od czasu tragicznego wypadku pojawiły się podnoszące na duchu historie o typie osoby, jaką był Paul. Ponadto kilku jego kolegów z obsady podzieliło się anegdotami na jego temat. Tak bardzo, że fani zastanawiają się, czy rzeczywiście przyjaźnił się z którymkolwiek z nich, takim jak Tyrese Gibson. Dzięki artykułowi z okazji 20. rocznicy pierwszego Fast and the Furious opublikowanego przez Entertainment Weekly wiemy teraz, co jego pierwotni współpracownicy faktycznie myśleli o człowieku, micie i legendzie, którą jest Paul Walker. Rzućmy okiem…

Był człowiekiem godnym szumu, według jego kolegów z obsady

Dla tych, którzy nie pamiętają, Paul Walker zginął w tragicznym wypadku samochodowym obok kierowcy samochodu. Kiedy to się stało, Paul był w drodze z imprezy charytatywnej podczas przerwy od kręcenia siódmego filmu „Szybcy i wściekli” w 2013 roku. Odejście 40-letniego aktora bezpośrednio wpłynęło na koniec filmu, który był hołdem dla niego.

Chociaż prawie wszystkie jego gwiazdy powiedziały o nim coś naprawdę miłego bezpośrednio po jego śmierci, niektórzy fani zastanawiają się, co myślą o Paulu dzisiaj. W wywiadzie dla Entertainment Weekly pierwotna obsada „Szybcy i wściekli” podzieliła się tym, co naprawdę myśleli o zmarłym aktorze, lata po jego śmierci.

„Paul Walker, najmilszy, najskromniejszy, najbardziej łaskawy facet wszechczasów” – powiedział Noel Gugliemi, który grał Hectora, dla Entertainment Weekly. „Nie obchodziło go, czy byłeś zmywaczem okien na planie, czy reżyserem, traktowałby wszystkich tak samo.”

Według większości kolegów z obsady, Paul Walker był typem człowieka, z którym wszyscy chcieli być lub być. Miał wokół siebie aurę, która natychmiast zawładnęła pomieszczeniem. Jak powiedział producent Neal Mortiz: „On właśnie to miał”.

„Najbardziej pamiętam ze kręcenia [w pierwszej części Fast] Race Wars” – wyjaśnił Chad Lindberg, który grał Jessego. „To był szczyt lata, najlepsza atmosfera, jaką można było mieć w powietrzu, a to, co mnie wyróżnia, to moja scena z Paulem. To była właśnie ta magiczna godzina wieczorem i pamiętam, jak powiedziałem Paulowi: „Naprawdę Uwielbiam z tobą pracować, koleś”, a on powiedział: „Ja też uwielbiam pracować z tobą”. Był po prostu najfajniejszym kolesiem i najbardziej niesamowitym duchem, jakiego kiedykolwiek spotkałeś w swoim życiu."

„Brzmi to banalnie, ale między nami było bardzo łatwo” – powiedziała Jordana Brewster, która grała Mię Torreto. „Nie można tego powtórzyć, ponieważ tak bardzo go kochałam, a on kochał mnie. Zakochałem się w Paulu, gdy dorósł. Myślałem, że stał się coraz lepszy. I myślę, że wielu ludzi nie doceniało tego, jak wielowymiarowy był, dopóki nie odszedł. Był w tak wielu rzeczach i był po prostu supermądrym kolesiem, który nie był wyłącznie skupiony na biznesie. O dziwo, wczoraj oglądałem ten film Disneya [Meet the Deedles z 1998 roku], w którym grał tego dzieciaka surfera, który utknął jako strażnik leśny, i powiedziałem: „Paul jest taki dobry!”. Kiedy patrzę wstecz na jego pracę, nie smucę się. Pomyślałem, że tak, ale naprawdę miło go zobaczyć."

Jak wpłynęła na nich śmierć

Biorąc pod uwagę fakt, że Paul Walker był kochany przez swoich kolegów z obsady, oczywiste jest, że jego nagłe i tragiczne odejście naprawdę ich wpłynęło.

„Kiedy Paul odszedł, tak, było to dla nas niesamowicie trudne, ale od razu nie zdawałem sobie sprawy, jak niesamowicie ciężko było to dla fanów” – powiedział producent Neal Mortiz. „Kiedy więc mieliśmy pierwszy testowy pokaz filmu Furious 7 i ludzie mieli ponownie zobaczyć Paula, byliśmy niesamowicie zdenerwowani. Stałem w holu i kilka dzieciaków podeszło do mnie i podziękowało nam za zrobienie filmu. Potrzebowali zamknięcia z Paulem, tak jak my."

„Miał tę zdolność widzenia” – wyjaśnił Vin Diesel. „Za każdym razem, gdy wychodziliśmy z premiery, byliśmy tylko ja i on, wszyscy zawsze dawali nam chwilę, a on zawsze mówił: 'Vin, najlepszy wciąż jest w puszce'. Pomyślałbym: „Nie słyszałeś ich, Paul?! Oni szaleją! Co masz na myśli, mówiąc, że najlepszy wciąż jest w puszce?!” „

Bez wątpienia Paul Walker wpłynął na życie prawie każdej osoby, z którą się zetknął. To nie była tylko gra. Ten mężczyzna był naprawdę autentyczną, miłą i pełną życia duszą.

Zalecana: