Co wszyscy mówili o nowym dokumencie The Beatles „Wracaj”?

Spisu treści:

Co wszyscy mówili o nowym dokumencie The Beatles „Wracaj”?
Co wszyscy mówili o nowym dokumencie The Beatles „Wracaj”?
Anonim

Każdy fan Beatlesów słyszał już o nadchodzącym filmie dokumentalnym The Beatles: Get Back. Wyreżyserowany przez Petera Jacksona, słynącego z pracy nad Władcą Pierścieni, projekt ten uważany jest za jeden z najlepszych filmów o zespole. Pokazuje materiał z sesji nagraniowej ich kultowego albumu Let it Be w sposób, jakiego nikt wcześniej nie widział, i ukaże się na Disney+ pod koniec listopada 2021 roku. Fani mogą być wrażliwi na takie rzeczy, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak wiele mitów narosło wokół tego legendarnego zespołu, więc aby uspokoić ich umysły i uspokoić zniecierpliwienie, zobaczmy, co o tym dokumencie powiedzieli reżyser i sami Beatlesi.

6 Pokaże inną stronę sesji „Let It Be”

Let it Be to ostatnia płyta, jaką The Beatles kiedykolwiek wydali, ale nie ostatnia, jaką nagrali, czyli Abbey Road. Oznacza to, że kiedy wyszło Let it Be, było już skończone od roku. Oprócz albumu pojawił się też film o sesjach nagraniowych, który pokazał nieodwracalne napięcia między członkami zespołu. Jednak reżyser Get Back, Peter Jackson, ujawnił niedawno, że fani zobaczą zupełnie inną stronę zespołu.

„Chodzi o to, że kiedy film został wydany, The Beatles zerwali się, ale nie zerwali się, gdy kręcili Let It Be, który został nagrany rok wcześniej. Dziwnie było wydać film, w którym wszyscy cieszą się swoim towarzystwem”- wyjaśnił Peter w wywiadzie dla GQ.

5 Będzie rozwiązanie kultowej walki między Georgem Harrisonem i Paulem McCartneyem

Narracja filmu Let it Be była taka, że John Lennon tańczył z Yoko Ono, Paul McCartney kierował wszystkimi dookoła, a George Harrison i Ringo Starr byli ignorowani. Jedną z części filmu, która sprawiła, że fani uwierzyli, że rzeczy między bajeczną czwórką były strasznie złe, była napięta kłótnia między Paulem i Georgem, w której Paul upiera się, że gra w określony sposób, a George ma tego dość i mówi, sarkastycznie „Zagram, co chcesz, żebym grał. Albo nie zagram w ogóle, jeśli nie chcesz, żebym grał”. Dokument pokaże kontekst i zakończenie.

„Daliśmy ludziom kontekst interakcji, pokazując całą sześciominutową rozmowę” – powiedział reżyser. „To już nie jest kłótnia. Nie wydaje się już, że Paul działa na nerwy George'owi. Rozumiesz, co Paul próbuje osiągnąć. Rozumiesz, skąd pochodzi George. I cała sprawa ma sens.„

4 Paul McCartney był zdenerwowany, aby to zobaczyć

Trudno sobie wyobrazić, że coś mogłoby zdenerwować największego autora piosenek ostatniego stulecia, ale ten dokument to zrobił. Kiedy Paul usłyszał o projekcie, zgodził się, że to dobry pomysł, ale zanim obejrzał wczesną edycję, naprawdę się zdenerwował. To dlatego, że przez dziesięciolecia ludzie mówili o tym, jak strasznym czasem dla zespołu były sesje Let it Be i część z niego w końcu w to uwierzyła. Na szczęście, gdy tylko to zobaczył, poczuł ulgę.

„To było dla mnie takie potwierdzenie. Ponieważ to dowodzi, że moją główną pamięcią o Beatlesach była radość i umiejętności” – powiedział Beatles. „Wkupiłem się w ciemną stronę The Beatles, rozpadając się i pomyślałem: „O Boże, jestem winien”. Wiedziałem, że nie, ale łatwo jest zacząć tak myśleć, kiedy klimat jest taki, ale z tyłu głowy zawsze była myśl, że tak nie jest, ale nie widziałem na to dowodu. „

3 Ringo Starr nigdy nie lubił oryginalnego filmu, więc cieszy się z „Wracaj”

Nie jest tajemnicą, że Ringo Starr nie był zadowolony z filmu Let it Be, tak wiele razy powtarzał, więc jest zachwycony filmem dokumentalnym Get Back. Jego zdaniem będzie to dobry sposób na uporządkowanie sprawy.

Wszyscy znają moją pozycję. Myślałem, że dół jest znacznie większy niż reszta (w Let it Be). Byłem tam. Było dużo zabawy… Powiedziałem: „Wiem, że jest dużo humoru tam.' Dzięki Bogu Peter przyszedł i zdecydował, że weźmie koncert” – powiedział Ringo. „Przychodził ze swoim iPadem i pokazywał mi sceny, w których po prostu się bawimy. To znaczy, gramy, ale też dobrze się bawimy. I to właśnie chciałem zobaczyć.”

2 Dokument pokaże słynny koncert na dachu

Koncert The Beatles zagrali na dachu swojego studia Savile Row to bez wątpienia jeden z najbardziej kultowych koncertów wszechczasów. W filmie Let it Be fani mogli zobaczyć kilka granych tam piosenek, ale ostatnio Ringo potwierdził, że cały koncert będzie miał miejsce w Get Back.

Perkusista był tym bardzo podekscytowany. Najwyraźniej oryginalny film pokazał tylko 20 minut, podczas gdy cały pokaz trwa ponad 40 minut.

1 Ma aprobatę Beatlesów, ale nie wpłynęli na proces

To zawsze dobry znak, gdy artyści występujący w dokumencie są tak samo podekscytowani projektem jak fani. Peter Jackson, będąc wielkim fanem Beatlesów, nie miałby tego w żaden inny sposób. Zawsze kierował wszystkim przez Paula, Ringo, Olivię Harrison i Seana Lennona i na szczęście zawsze dawali zielone światło, jednocześnie z szacunkiem pozwalając mu wykonywać swoją pracę.

„Myślę, że mają postawę, że minęło wystarczająco dużo czasu, że teraz jest to historyczne; nie próbują już chronić dziedzictwa”- powiedział Peter. Następnie dodał: „Powoli rozgrzewają się do pomysłu, aby ludzie pod maską, jak mówią, zobaczyli, jak się sprawy mają, i myślę, że teraz czują, dzięki tej serii, że nadszedł czas, po 50 latach, aby po prostu zerwać pokrywkę i pokazać ludziom, jak to naprawdę było. Bo to znaczy, to są The Beatles i nigdy wcześniej nie widziałeś takich Beatlesów.

Zalecana: