Czy Russell Brand improwizował swoją postać „Zapominając Sarah Marshall”?

Spisu treści:

Czy Russell Brand improwizował swoją postać „Zapominając Sarah Marshall”?
Czy Russell Brand improwizował swoją postać „Zapominając Sarah Marshall”?
Anonim

14 lat później „Zapomnienie o Sarah Marshall” wciąż jest przebojową komedią. Wyprodukowany przez Judda Apatowa film był dość rewolucyjny, kiedy po raz pierwszy ukazał się w 2008 roku. To raunch-com, który można oglądać, rzadko kiedy zawiera emocjonalnego głównego bohatera, granego przez Jasona Segela. Jest też postać kradnąca sceny Russella Branda, z której większość ludzi go pamięta (poza tym, że był byłym mężem Katy Perry). Niektórzy twierdzą, że rola została stworzona z myślą o aktorze, podczas gdy inni uważają, że sam stworzył postać. Oto prawdziwa historia stojąca za podróżą Branda do grania angielskiego rockmana, Aldousa Snowa.

Jak Russell Brand znalazł swoją rolę w „zapomnieniu Sarah Marshall”?

Zapominanie o Sarah Marshall było debiutem filmowym Branda w Hollywood. Ale wtedy był już sławny w Wielkiej Brytanii. Zapytany o to, jak skończył przesłuchanie do filmu, Brand opisał to za pomocą kolorowych określeń. „Myślałem, że to było cudowne. Myślę, że w sytuacji przesłuchania trzeba przyznać, że istnieje konieczność pewnej gry wstępnej przed rozpoczęciem pełnych przesłuchań” – powiedział Female. „Myślę o tym jako o szablonie dla życia. Nie można od razu nauczyć się, że jesteś wyprostowany i pełen energii, spryskujesz wydzielinę, chcąc nie chcąc. Przede wszystkim muszę być uprzejmy, łaskawy i uprzejmy.”

Mówił również o swojej sławie w Anglii w tamtym czasie. „Jestem bardzo odnoszącą sukcesy osobą. Spójrz na te wszystkie rzeczy, które udało mi się zdobyć. Sama je kupiłam za pieniądze. W Anglii tak, jestem odnoszącym sukcesy komikiem. To naprawdę dobre. Mam taką fryzurę i nikt już tego nie kwestionuje – powiedział, dodając porównanie swojej popularności do Hugh Granta.„Cóż, to znacznie bardziej sława oparta na tabloidach” – powiedział o swojej sławie. „O ile, oczywiście, Hugh Grant sypia z prostytutkami, wtedy oczywiście jesteśmy nawet”.

Na pytanie, jaki byłby jego wielki skandal, odpowiedział: „O Chryste. Kobiecość i denerwowanie się. Czy wiesz, że niektóre gazety w Wielkiej Brytanii mają absolutną żal, by posyłać kobiety do spania ze mną po wystąpieniu programy komediowe, a potem piszą o tym w gazetach? Na szczęście gramatyka jest przerażająca, ponieważ kobiety są w końcu laskami i nie powinno się pozwolić im brać do ręki pióra."

Jak Russell Brand stworzył swoją postać w filmie „Zapominając Sarah Marshall”?

Początkowo Brand chciał, aby jego postać była pisarzem, a nie rockmanem. „Cóż, jestem trochę podobny do każdego autora, a autorzy mogą być dość ekstremalnymi postaciami, takimi jak Hemingway, pisarz, który z pewnością nie był Wallflower ani Jean-Genee” – ujawnił.„Więc w literaturze są ludzie, którzy są dość dekadenccy i hedonistyczni, prawda? Henry Miller. Pomyślałem więc, że zagram go po prostu tak, jakby był seksownym autorem Henry'ego Millera. Potem pomyśleli, że będzie łatwiej po prostu obsadzić go jako gwiazdę rocka, zamiast próbować usprawiedliwiać człowieka, który pisze książki na życie, mając na sobie taką ilość eyelinera."

Dodał, że prawie cały czas improwizował. „Prawie całkowicie. Byliśmy tam przez dwa tygodnie, ale nauczyli mnie jeździć konno i surfować. Mieliśmy dwa tygodnie warsztatów i pisania scenariusza, a oni byli niesamowicie hojni i dali mi strasznie dużo wolności” – powiedział o swojej improwizacji. „Muszę powiedzieć, że jest świetny. Jest tak zniuansowany i genialny. Jason napisał wspaniałą historię i wspaniały scenariusz, a mimo to pozwolił na ten etos i pozwolił mi na improwizację. To było dla mnie genialne i wyzwalające, ponieważ jako komik stand-upowy Jestem szczęśliwszy, kiedy piszę swój własny materiał i inne rzeczy. Było to więc niesamowicie wyzwalające i satysfakcjonujące. Improwizowałem ładunki i ładunki."

Czy marka Russell była blisko obsady „Zapominając Sarah Marshall”?

Nie jest jasne, czy Brand pozostał bliskim przyjacielem obsady przez lata. Ale miał najmilsze rzeczy do powiedzenia o Segel i Kristen Bell. „Jest genialnym i hojnym aktorem. Jest bardzo zręczny i zabawny, zawsze szuka śmiechu, ale też dobrze radzi sobie z subtelnymi rzeczami” – powiedział o Seglu. „Bardzo szybko wypracowuje rytm aktora i daje ci przestrzeń, by to rozwinąć. Jest naprawdę bardzo utalentowanym aktorem i uroczym facetem. Kochałem go.”

Świetnie się też bawił pracując z Bellem. „Ale ona jest naprawdę dobra. Wszyscy są naprawdę utalentowani i dobrzy” – powiedział o niej Brand. „Jestem komikiem stand-up, normalnie i robię własny program telewizyjny, więc nie jestem przyzwyczajony do interakcji z innymi ludźmi, więc pracuję w dość odosobniony sposób, aby pracować z tymi ludźmi i znaleźć tych ludzi dobrych było ekscytujące. To było naprawdę ekscytujące. Kocham to."

Zalecana: