Dlaczego kościoła Thomasa Hadena tak naprawdę nie było w Spider-Man: No Way Home

Spisu treści:

Dlaczego kościoła Thomasa Hadena tak naprawdę nie było w Spider-Man: No Way Home
Dlaczego kościoła Thomasa Hadena tak naprawdę nie było w Spider-Man: No Way Home
Anonim

Każdego roku pojawia się mnóstwo różnych filmów, którymi kinomani są tak podekscytowani, że nie mogą się doczekać ich premiery. Mimo to stwierdzenie, że poziom oczekiwania na wydanie „Spider-Man: No Way Home” z MCU był ogromny, jest absolutnie ogromnym niedopowiedzeniem.

Na dowód tego wystarczy spojrzeć na fakt, że niektórzy ludzie sprawdzali każdą klatkę każdego zwiastuna filmu.

Kiedy Spider-Man: No Way Home został wydany, szybko stał się najbardziej dochodowym filmem o ulubionym superbohaterze łażącym po ścianach. Oprócz bycia gigantem kasowym, Spider-Man: No Way Home stał się również jednym z najczęściej komentowanych filmów współczesnej epoki.

W wyniku uwagi, jaką poświęcono Spider-Man: No Way Home, ujawniono, że aktor Sandman Thomas Haden Church nie nakręcił niczego do filmu.

Spider-Man: Największy problem w No Way Home

W momencie pisania tego tekstu minął prawie rok od wydania Spider-Man: No Way Home. Biorąc pod uwagę, że film istnieje od tak dawna, łatwo można uznać go za pewnik.

Jednak każdy musi pamiętać, jak niesamowite jest to, że film połączył Spidey z Marvel Cinematic Universe z dwiema poprzednimi wersjami postaci. Co więcej, film w końcu osiągnął coś, co Sony próbowało osiągnąć w przeszłości.

W ostatnich chwilach The Amazing Spider-Man 2 film zasugerował, że kilku wrogów tytułowej postaci połączy siły jako Sinister Six. Ostatecznie film, który miał skupiać się na zespole superzłoczyńców, został zeskrobany.

Pomimo tego, Spider-Man: No Way Home dał fanom Spider-Mana szansę zobaczenia, jak Wallcrawler zmaga się z kilkoma jego największymi wrogami naraz.

Oczywiście powinno być oczywiste, że widzowie byli zszokowani, widząc tak wielu złoczyńców z komiksów, którzy łączą siły w Spider-Man: No Way Home.

Jednak nie ma wątpliwości, że dwaj złoczyńcy Spideya ukradli serial w filmie, Green Goblin i Doctor Octopus. W rzeczywistości, mimo że Spider-Man: No Way Home był niesamowity, sposób, w jaki film poradził sobie z niektórymi nikczemnymi postaciami, był trochę rozczarowaniem.

Z punktu widzenia efektów specjalnych wygląd Sandmana w Spider-Man: No Way Home był po prostu niesamowity. Jednak z perspektywy postaci Sandman wydawał się totalną refleksją.

Doskonałym tego przykładem jest fakt, że podczas debiutu Sandmana na ekranie w filmie pojawił się na boku w scenie, która naprawdę skupiała się na wprowadzeniu Electro.

Z jednej strony miało sens, że Spider-Man: No Way Home nie skupiał się tak bardzo na Sandmanie. W końcu w filmie pojawiło się wiele postaci, co zmusiło niektóre z nich do zajęcia tylnego siedzenia.

Jednakże, ponieważ Thomas Haden Church jest tak utalentowanym aktorem, rozczarowujące było to, że jego rola w filmie nie dała mu nic do roboty. Jak się okazuje, jest powód, dla którego Sandman był tak niewykorzystany.

Prawda o filmie Thomasa Hadena Church's Spider-Man: No Way Home Role

Po wydaniu Spider-Man: No Way Home kierownik ds. efektów wizualnych Kelly Port rozmawiał z Corridor Digital i ujawnił, że Thomas Haden Church nie nakręcił żadnego nowego materiału do filmu.

W rzeczywistości nie był jedynym, odkąd aktor, który wcielił się w rolę Lizard, Rhys Ifans, również nie pojawił się w planie Spider-Man: No Way Home.

„Tak naprawdę nie mieliśmy dostępu do Rhys Ifans ani Thomas Hayden Church, więc faktycznie wykorzystaliśmy materiał z poprzednich filmów i manipulowaliśmy nim. Więc Rhys Ifans, kiedy leczy się, faktycznie wykorzystaliśmy odrzut, który został nakręcony na taśmie, zeskanowany w wysokiej rozdzielczości, śledzony, śledzony, wszystko.”

„Więc ostatecznie skończyło się na tym, że było dużo tego CG, szczególnie dla Thomasa Hayden Church, kiedy się przekształca. Musieliśmy nim manipulować, aby wprowadzić go na scenę pod kątem oświetlenia i wszelkiego rodzaju rzeczy,"

Oprócz starego materiału filmowego, na którym Thomas Haden Church był używany do Spider-Man: No Way Home, wiadomo, że ciało reżysera filmu podwoiło się w niektórych scenach jako Sandman. Kiedy reżyser Jon Watts wszedł w rolę Sandmana, inni aktorzy filmu mogli go zobaczyć i wiedzieć, gdzie szukać. Przynajmniej Church nagrał nowy dialog do filmu.

Kiedy stało się jasne, że Thomas Haden Church nie sfilmował niczego do Spider-Man: No Way Home, fani zostali z jednym pytaniem, dlaczego? Niestety, w chwili pisania tego tekstu nikt z zaangażowanych nie potwierdził przyczyny takiej sytuacji.

Chociaż nie ma sposobu, aby definitywnie stwierdzić, dlaczego Thomas Haden Church nie nakręcił niczego nowego do Spider-Man: No Way Home, wydaje się niezwykle prawdopodobne, że winę za to ponosi COVID-19.

W końcu konflikty w harmonogramie wydają się bardzo mało prawdopodobnym wyjaśnieniem, ponieważ Church nie pojawił się w żadnych innych filmach ani filmach, które ukazały się w 2021 roku. Co więcej, współautor No Way Home Erik Summers ujawnił, że COVID -19 zmusiło producentów do wprowadzenia poważnych zmian w fabule filmu i sposobie filmowania.

Zalecana: