Pozbądźmy się jednej rzeczy… Julia Roberts NIE ma w Hollywood całkowicie gwiezdnej reputacji. Powiedzenie, że każdy aktor w biznesie domaga się współpracy z Julią, byłoby po prostu nieprawdą. Było kilka bardzo publicznych historii o jej wybrykach na planie. Ale bledną w porównaniu z innym aktorem… takim, z którym sama Julia wprost odmawia współpracy. Chociaż szczerze mówiąc, nie wydaje się być jedyną osobą z taką opinią…
Skomplikowana reputacja Julii Roberts
Na pierwszy rzut oka Julia wydaje się być jedną z najsłodszych talentów w branży, ale takie gwiazdy jak Jeff Garlin z programu Curb Your Enthusiasm nie znosiły współpracy z nią. Potem doszło do kłótni między nią a uznanym reżyserem Stevenem Spielbergiem. Wszystko to dowodzi, że pozory mogą mylić.
Weźmy na przykład legendę radia i byłego szokującego zawodnika Howarda Sterna. Ten człowiek przyciągał negatywne reakcje z powodu niektórych jego wybryków na antenie… Ale w rzeczywistości jego reputacja jest niezwykle pozytywna… poza tym, że zrujnowała wakacje Emily Blunt.
Mając to na uwadze, nie wszystkim nie podoba się praca z Julią Roberts. Nie jest znienawidzoną aktorką… W końcu, gdyby była, nikt by jej nie zatrudnił. Julia ma w swoim kącie wiele gwiazd z listy A. Jednym z nich jest jej przyjaciel George Clooney.
Nick Nolte jednak… nie jest.
Ale niechęć Julii do gwiazd Hulka, Tropic Thunder i Cape Fear musi przeważać nad jego niechęcią do niej.
Konflikt między Julią Roberts i Nickiem Nolte
Podczas gdy I Love Trouble z 1994 roku nie zdobył znakomitych recenzji i ma fatalną ocenę Rotten Tomatoes, większość widzów twierdzi, że remake komedii kryminalnej z 1948 roku miał w połowie przyzwoitą chemię dzięki głównym bohaterom Julii Roberts i Nickowi Nolte. Ta nieco przeciętna chemia między dwoma uznanymi aktorami jest ogromnym świadectwem ich umiejętności, a także reżysera i montażysty, ponieważ nie tylko oboje naprawdę się nienawidzili, ale nadszedł moment, w którym odmówili wspólnego robienia scen. Zgadza się… Według magazynu Us, Julia i Nick nienawidzili się nawzajem tak bardzo, że odmówili nakręcenia razem większości scen. W miarę możliwości używano zastępców. To sprawiło, że było to wyjątkowo trudne dla zespołu filmowego, który musiał zarówno kręcić, jak i edytować film, aby wyglądał, jakby obaj aktorzy faktycznie pracowali razem.
Oprócz tego, że nie chciała kręcić razem scen, Julia uważała również, że nie chce całować Nicka, mimo że mówi, że musi to zrobić w scenariuszu.
Według źródła, które rozmawiało z „Los Angeles Times”, „[T]empers wybuchły wcześnie, przepełnione kilkoma napadami złości Robertsa po drodze. Roberts podobno nie był zachwycony machismo Nolte, więc szydziła i obrażać jej koleżankę z gwiazd."
Artykuł kontynuował, mówiąc, że Nick Nolte „został tak zirytowany postawą [Julii Roberts], że robił rzeczy, aby jeszcze bardziej ją poruszyć. Niezgoda była tak intensywna… oboje grali bardziej jako stand-in niż sobie nawzajem."
Co gwiazdy o sobie powiedziały
W wywiadzie dla The New York Times, Julia powiedziała: „Od chwili, gdy go poznałam, sprawialiśmy sobie nawzajem trudności… i naturalnie działamy sobie na nerwy”.
Potem powiedziała: „[mógł być] czarujący i miły, jest też całkowicie obrzydliwy.”
Mimo że zrobiła co w jej mocy, by złagodzić cios, mówiąc: „On mnie znienawidzi za to, że to powiedziałem, ale wydaje się, że robi wszystko, by odeprzeć ludzi” i „Jest kopą”, jest bardzo jasne, że go nienawidziła. Krótko mówiąc, zakulisowe historie powstania I Love Trouble okazały się prawdziwe.
Jeśli chodzi o odczucia Nicka Nolte w tej sprawie, on również rozmawiał z prasą o swoim związku z Julią Roberts. Tylko, że jego komentarze pojawiły się po tym, jak Julia rozmawiała z New York Times. W wywiadzie dla The Los Angeles Times Nick odpowiedział: „Nie jest miło nazywać kogoś „obrzydliwym”. Ale ona nie jest miłą osobą. Wszyscy to wiedzą."
Co gorsza, Julia poszła w The Late Show z Davidem Lettermanem i, nie wymieniając Nicka z imienia, wywnioskowała, że krzyczał na ich reżysera I Love Trouble. Następnie kontynuowała dość podłe wrażenie Nicka Nolte.
Od tego czasu dwójka uznanych aktorów nigdy więcej ze sobą nie współpracowała. W rzeczywistości wygląda na to, że Julia postawiła sobie za cel, aby nigdy nie postawić stopy na tym samym planie, co Nick Nolte… kropka.